Cały obszar Kremla przypomina trójkąt, co widać z lotu ptaka. Usytuowany jest na Wzgórzu Borowickim, na brzegu rzeki Moskwy.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewa Nowak
1
6,3/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Urodziła się w Warszawie w 1988 roku. Ukończyła studia prawnicze oraz studium prawa rosyjskiego. Współpracuje z producentami spożywczymi z Syberii poprzez import ich unikatowych wyrobów do krajów unijnych. Pasjonatka motocykli – jej kolekcja składa się z ponad dwustu pięćdziesięciu sztuk miniaturowych jednośladów. Podróżniczka – przemierza świat koleją, ponieważ uważa, że w ten sposób lepiej pozna kulturę danego narodu. Miłośniczka tradycji i architektury Wschodu – głównie Rosji, którą stale odkrywa.
6,3/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
37 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Rosyjska otwartość nie zna granic. "Obcy" są w stanie podzielić się historią swojego życia w każdym miejscu. W metrze. W sklepie. Na przysta...
Rosyjska otwartość nie zna granic. "Obcy" są w stanie podzielić się historią swojego życia w każdym miejscu. W metrze. W sklepie. Na przystanku. W knajpie lub gdziekolwiek indziej.
1 osoba to lubiWejście na Plac Czerwony rozpoczęliśmy od przejścia przez Bramę Zmartwychwstania, która wcześniej nazywana była Triumfalnymi Wrotami, ze wzg...
Wejście na Plac Czerwony rozpoczęliśmy od przejścia przez Bramę Zmartwychwstania, która wcześniej nazywana była Triumfalnymi Wrotami, ze względu na wjeżdżających przez nią carów.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Daleko po torach. Rosja, Mongolia i Chiny Ewa Nowak
6,3
Jak możemy dowiedzieć się już na samym początku książki, marzeniem autorki było odbycie tytułowej podróży. Wciąż jednak tylko snuła plany. Tak było do chwili gdy ktoś ze znajomych powiedział jej by zaczęła działać. Ewa Nowak tak właśnie zrobiła wybierając się z innymi osobami w taką podróż. W chwili gdy sama planowała taką wyprawę nie było pozycji, która w kompleksowy sposób mogłaby jej to ułatwić. Z tego też powodu podróżnicza postanowiła napisać własną pozycję, która w przyszłości może być pomocą dla innych.
Ewa Nowak jak przystało na osobę, która odbyła taką podróż w tym wydaniu przyjęła pietwszoosobową narrację. Ten zabieg idealnie sprawdza się w przypadku tego wydania. Dzieki temu odbiorca może dowiedzieć się jak dane wydarzenia wyglądały z punktu widzenia samej autorki. Zaletą tego utworu jest dodawanie map przed poszczególnymi rozdziałami i prosty język Ewy Nowak. W publikacji nie zabrakło także dość sporej liczby zdjęć w kolorze z tej wycieczki z podpisami poszczególnych miejsc.
Podobało mi się wyróżnienie w tekście wątków związanych z nowymi miejscami. Dzięki temu o wiele szybciej będzie można wrócić do danego wątku. Całość jest obszerną publikacją, z którą przyjemnie spędziłam czas i dowiedziałam się wielu interesujących informacji. Nieco zabrakło mi większej liczby stron odnośnie zakończenia, jakiegoś większego podsumowania całej wyprawy już na samym końcu. Jest to jednak moja subiektywna opinia, która nie wpływa na to, że i tak warto jest mieć to wydanie na uwadze.
Daleko po torach. Rosja, Mongolia i Chiny Ewa Nowak
6,3
Czy każdy z nas ma w sobie gen podróżowania? Myślę subiektywnie, więc stwierdzam, że każdy posiada cząsteczkę w swoim DNA, które powoduje, że chcemy poznawać świat. Pamiętacie, jak byliście mali i każde wyjście w nieznanym kierunku, za drzwi, za kawałek muru, bądź za ostatnie drzewo w ogrodzie było niesamowitą przygodą, czymś odkrywczym?
Jedni lubią "podróżować" kilka kilometrów. Na grzyby, na ryby, to ich pasja. Inni w swoim otoczeniu szukają ciekawych miejsc, szlaków, tego, co jest warte poznania i zobaczenia. Kolejni jadą już dalej, w Polskę tak jak ja. I to najlepiej w góry, gdzie spełniam swoje marzenia. Jeszcze inni uwielbiają kurorty gdzieś nad ciepłym morzem w hotelu all inclusive i dwa tygodnie nicnierobienia z drinkiem w ręku przy hotelowym basenie.
Są też tacy, którzy szukają ekstremalnych przygód, samotnie szukając rekordów, wyczynów, tras, których nikt jeszcze nie pokonał. A co zrobiła Ewa Nowak?
Od dawna marzyłam o wyprawie koleją transsyberyjską przez Rosję, stepy Mongolii aż do Chin.
Autorka niniejszej publikacji jest warszawianką. Zna język rosyjski, pasjonuje się Wschodem, a szczególnie naszym "bratnim" narodem i jego kulturą, zwyczajami i życiem zwykłych mieszkańców.
W kontekście wydarzeń w Ukrainie miałem obawy co do przeczytania opowieści pani Ewy. Nie pałamy sympatią od wieków do Rosjan, patrzymy przez pryzmat historii, co nam sąsiad wyrządził, i co dzieje się od 24 lutego 2022 roku. Jednak muszę sprawiedliwie stwierdzić, że przy ocenie lektury zupełnie odciąłem się od tych wydarzeń. Interesowała mnie przede wszystkim logistyka takiej wyprawy, przygotowania, a także to, co podróżniczka chciała zwiedzić, co zobaczyć na swojej trasie.
Mamy więc Rosję i jej stolicę, mamy też inne miasta, szczególnie te na Syberii. Oczywiście ciekaw byłem szczególnie Chin i Mongolii. Oba te kraje budzą różnorakie emocje, ale też ciekawość. Muszę przyznać, że taka wyprawa byłaby trudna, gdyby nie znajomość języków - rosyjskiego i chińskiego, tudzież czasem przydał się angielski no i ten wszędzie zrozumiały potocznie zwanym "na migi".
Opowieść pani Ewy jest bardzo interesująca. Autorka w interesujący sposób przekazała swoje spostrzeżenia z wyprawy. Książkę czytałem z wyraźnym zainteresowaniem, choć przyznam, że w takiej publikacji powinno być więcej fotografii. Wiem, wiem, koszty. Zdecydowanie warto zagłębić się w podróż Ewy Nowak i jej znajomych. Poczuć zapach stepów, Syberii czy... chińskiego tłoku. Czeka na Was moc niesamowitych miejsc, zabytków, których wielu z nas nie zobaczy nigdy w życiu. Tym bardziej warto czytać!
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Ewa Nowak?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad