Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać420
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Natalia Boniewicz
2
7,8/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura dziecięca
Podróżniczka, pisarka, dziennikarka. Studiowała kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim oraz psychologię w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej w Warszawie, a także starożytną historię, kulturę i archeologię Indii na indyjskim uniwersytecie. Podróżowała m.in. po Turcji, Indiach oraz Ameryce Południowej i prowadziła blog podróżniczy. Była redaktorką anglojęzycznego magazynu z branży bezpieczeństwa w sieci Hakin9, a także dziennikarką czasopisma Wiadomości turystyczne.http://nataliaboniewicz.com
7,8/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Magiczna podróż Rysia Natalia Boniewicz
8,6
Dziś przyszła pora opowiedzieć o kolejnej fascynującej lekturze dla młodszych czytelników. Ostatnio na blogu pojawia się wiele ciekawych pozycji i "Magiczna podróż Rysia" nie jest wyjątkiem.
Bardzo się cieszę, że mogłam poznać kolejną wartościową historię, która pokaże młodemu czytelnikowi, co tak naprawdę jest wartością w dzisiejszych czasach.
Natalia Boniewicz (znana z takich powieści jak: "Jak zostałam peruwiańską żoną", "Peruwiańska żona została zdradzona" czy "Miłość na wariackich papierach") stworzyła przepiękną opowieść o dziecięcych marzeniach i sile wyobraźni, pierwszych przyjaźniach, zaufaniu i pozytywnym myśleniu.
Autorka w przedstawionej historii opowiada o dwójce chłopców, którzy za sprawą magicznego kamienia wyruszają w pełną przygód podróż mająca na celu odnalezienie skarbu. Towarzyszymy chłopcom w różnych sytuacjach, obserwując, jak sobie radzą z przeciwnościami. "Magiczna podróż Rysia" to historia przepełniona wartką akcją i zaskakującymi zwrotami akcji. Książka wciąga i jestem przekonana, że przypadnie każdemu maluchowi do serca i na długo zostanie w jego pamięci.
Jako że mój syn nie czyta samodzielnie- uwielbia za to różnego rodzaju kolorowe obrazki, mocne kontrasty, "śliski" papier, po którym można sunąć dłonią, w którym odbija się światło latarki lub innego tego typu sprzętu. Niejednokrotnie już pisałam, że na takie "atrakcje" zwracam w książkach dla dzieci szczególną uwagę i w dużej mierze jest to wyznacznikiem czy taka książeczka znajdzie w naszym domu swoje miejsce. Zastanawiacie się pewnie, dlaczego Wam o tym piszę?
Ano dlatego, że "Magiczna podróż Rysia" spełniła te warunki i jest to książka idealna dla każdego dziecka, zarówno tego zdrowego jak i tego z głęboką niepełnosprawnością... każde z tych dzieci odnajdzie w niej coś dla siebie!
My poza treścią, odnaleźliśmy również doskonałe źródło codziennej rehabilitacji wzroku i stymulację kolorem, bo książeczka jest przepięknie wydana. Wyraziste bardzo kolorowe obrazki, duża czcionka- dająca doskonały kontrast na białej kartce, to wszystko bardzo przypadło mojemu maluchowi do gustu.
Co jeszcze ważne... nie znajdziemy w tej pozycji chaosu i dość częstego u innych autorów tego rodzaju książeczek, rozgardiaszu. Całość tworzy spójną i bardzo ciekawą całość.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak, kolejna bardzo wartościowa książeczka dla młodszego czytelnika. Cudowna i klimatyczna, opowieść dla całej rodziny.
POLECAM...
Miłość na wariackich papierach Natalia Boniewicz
7,0
Główną bohaterką książki '"Na wariackich papierach" jest Zofia Kalinowska - zawsze roztrzepana, bujająca w obłokach, spóźnialska i zapominalska młoda dziewczyna. Ma młodszą siostrę, która jest jej kompletnym przeciwieństwem. Ta ułożyła sobie życie i mieszka wraz ze swoim mężem i dwójką dzieci we Francji. Ponieważ ojciec je porzucił, kiedy były jeszcze małe, całe ich życie spadło na głowę mamy. Tej z kolei, być może z powodu nadmiaru obowiązków, totalnie odbiło na punkcie Kościoła, który docelowo zastąpił jej wsparcie męża.
Książka rozpoczyna się od spotkania Zośki z jej przyjaciółką Karoliną. Znały się od liceum i lubiany ze sobą spędzać czas. Zofia będąc myślami zupełnie gdzie indziej i rozmyślając o koledze z pracy Marcinie w ogóle nie słucha swojej przyjaciółki. Ta radzi jej, aby poszła do lekarza, bo najwidoczniej ma problem z koncentracją. Może i faktycznie była zbyt przepracowana i zmęczona. To zaś mógłby być powód, aby udać się do lekarza, wziąć zwolnienie lekarskie i zorganizować babski wypad. Taki był plan Karoliny. I obie postanowiły go zrealizować.
"To rzeczywiście był niezapomniany urlop. O tym, jak bardzo wpłynie na moje życie, miałam się dopiero przekonać".
Udały się do 5-gwiazdkowego hotelu SPA marząc o totalnym relaksie i odpoczywaniu. I wszystko szło zgodnie z planem, gdyby nie pewna sytuacja, która powoduje zwrot akcji. Otóż zapomniawszy o swojej ulubionej odżywce do włosów wychodzi spod prysznica nago chcąc przejść do sypialni. Myląc drzwi znajduje się na korytarzu hotelu w dość niezręcznej sytuacji, gdyż była w końcu cała w negliżu. Oczywiście na domiar złego karta wejściowa do apartamentu została rzecz jasna w apartamencie. Nagle zostaje wezwana obsługa. Pojawili się panowie w białych ubraniach. Dziewczyna traci przytomność... Budzi się w szpitalu psychiatrycznym dla wyjątkowo ciężkich przypadków z epizodami psychotycznymi.
Nie potrafiła przyjąć do wiadomości tego, w jakiej znalazła się sytuacji. Wierząc że to pomyłka czekała na pierwszą wizytę z dr Mateuszem, który jeszcze bardziej ją dobił mówiąc, że wyniki badań mózgu mogą wskazywać ostre zaburzenia, co stanowi duże ryzyko zagrożenia życia, dlatego też koniecznością jest, aby pozostała w szpitalu. A tam... Towarzystwo "świrów" miała zacne. Np. rudzielec Łukasz, który o mały włos nie poćwiartował swojej teściowej, Frania - 60-latka, która szuka zmarłego 3 lata temu kota, Napoleon - wierzący, że jest historycznym dowódcą i kapitanem Hakiem, czy Leopold. Facet od lat budujący w swoim domu korytarze z folii aluminiowej, aby w ten sposób chronić się przed kosmosem. W gronie znalazł się również Fryderyk, który twierdził, że uratuje go FBI, ponieważ jest przyjacielem Prezydenta Ameryki. Cóż będąc w takim towarzystwie idzie zwariować. Zośka zaczęła już powoli w to wierzyć, że faktycznie jest z nią coś nie tak. Wkręciła sobie nawet, że to Karolina jest temu wszystkiemu winna i "wkopała" ją do psychiatryka.
Jedyną osobą, która wierzyła w to, że ta cała akcja to pomyłka był Marcin. Odwiedzał Zośkę w szpitalu czekając, aż ten cały koszmar się skończy. I owszem... Pewnego dnia dr Mateusz oznajmia swojej pacjentce całą prawdę.
Co tak naprawdę się stało? Jak zareaguje Zosia? Czy przyjaźń między nią, a Karoliną przetrwa? Czy Zośka i Marcin stworzą parę?
Książkę czyta się bardzo szybko. Ja skończyłam ją w jeden wieczór. Opisy postaci i wydarzenia, które dzieją się w szpitalu psychiatrycznym, momentami były bardzo zabawne. Autorka ma fajne poczucie humoru. Po za tym sam fakt, że główna bohaterka nagle w nieprawdopodobny sposób znajduje się w wariatkowie jest dobrym pomysłem na książkę i nieco gmatwa toczące się do tej pory życie bohaterów. Burzy to chociażby przyjaźń między Zosią, a Karoliną. Pojawiają się wątpliwość i rozczarowanie, a nawet chęć zemsty, które to z dnia na dzień niby narastają, ale z czasem stają się przyzwyczajeniem. Zośka ma duży mętlik w głowie. Faktycznie jest pechowcem, któremu wiatr lubi wiać w oczy.
Pierwsza połowa książki była bardzo udana, ubawiłam się. Druga zaś w pewnym momencie robiła się ciut nudna. Batalia i huśtawka nastrojów między Zośką i Marcinem chwilowo mnie przytłaczały. Trwało to na szczęście krótko, ponieważ jak każdy czytelnik ciekawi jesteśmy końca. Po wyjściu na wolność relacje Zośki z Marcinem to totalnie przewrócona do góry nogami historia. To, co się w międzyczasie toczy w życiu tej bohaterki to nie tylko ogromna przemiana. Swoją niefortunną przygodę doskonale wykorzystała, co ma też wpływ na jej dalsze losy.
Jeżeli Pani Natalia w dalszym ciągu pozostanie z tak lekkim, wciągającym i zabawnym piórem w ręku to chętnie sięgnę po kolejne jej książki. Tak więc jeżeli macie ochotę poprawić sobie humor sięgnijcie po "Miłość na wariackich papierach". To totalny galimatias, ale warty przeczytania.
Więcej znajdziecie tutaj: https://ewuczkarecenzuje.blogspot.com/2021/05/kaftanik-zastrzyczek-i-hop-miosc-na.html#more