cytaty z książek autora "Anne Tyler"
macierzyństwo stanowczo zbyt wiele kosztuje i jeśli się poważnie nad tym zastanowić, być może nie jest warte zachodu.
Przecież nie jesteśmy niewolnikami losu. A jeżeli nawet nimi jesteśmy, potrafimy się uwolnić, kiedy tylko zechcemy.
Pamiętam, jak opuszczałam szpital z Jessem i myślałam:Chwileczkę. Pozwolą mi z nim tak po prostu odejść? Przecież nie mam zielonego pojęcia o chowaniu niemowląt. Nie mam na to papierów. Jesteśmy z Irą tylko amatorami. Chodzi mi o to, że pobieramy w życiu te wszystkie nieużyteczne lekcje - gry na fortepianie, maszynopisania. Przez całe lata uczymy się, jak rozwiązywać równania, choć i tak nigdy nie będziemy musieli robić tego w normalnym życiu. A rodzicielstwo? Czy też, no właśnie, małżeństwo. Nim siądziemy za kierownicę samochodu, musimy odbyć kurs, a przecież jazda samochodem jest niczym w porównaniu z mieszkaniem pod jednym dachem z mężem i wychowywaniem małego człowieka.
Zrezygnował przecież z jednego poważnego marzenia w swoim życiu. Trudno chyba być większym marnotrawcą.
Mam już dosyć randek! Mam powyżej uszu robienia się na bóstwo! Chcę siedzieć na kanapie ze zwykłym, normalnym mężem i oglądać telewizję przez tysiąc lat. To będzie jak zrzucenie elastycznego pasa – tak właśnie sobie to wyobrażam.
Gdy wyszła za mąż, zakładała, że Ira zawsze będzie na nią patrzył tak, jak tej pierwszej nocy, gdy stała przed nim w ślubnym negliżu[…] Ira patrzył jej prosto w oczy i wydawało się, że wcale nie oddycha. Zakładała, że tak będzie zawsze.
- (...) Twoja matka... ona była bardzo delikatna, że się tak wyrażę. Nie lubiła być sama. Wyobrażasz sobie? Na dodatek przez byle drobiazg wpadała w rozpacz. Wiele razy mówiła mi, że jej życie nie ma sensu. (...) Odpowiadałem wtedy: "Cóż, masz rację, kochanie. Nie mógłbym z czystym sercem powiedzieć, że twoje życie ma sens. Czy naprawdę kiedykolwiek w to wierzyłaś?". Tylko że moje słowa jakoś nigdy nie przynosiły jej pocieszenia.
- Ciekawe dlaczego - zakpiła Kate.
Nigdy nie rób niczego, czego nie mogłabyś odrobić.(...) Ale jeżeli nigdy nie zrobisz niczego, czego nie mogłabyś odrobić (...), skończy się na tym, że w ogóle niczego nie zrobisz.
Czy nie często zdarza się właśnie tak, że starzy rodzice umierają ci dokładnie w tej chwili, kiedy inni (mąż, dorastające dzieci) już tak się nie cieszą na twój widok? A rodzice zawsze się cieszą, zawsze z miłością patrzą na twoją twarz, kiedy coś mówisz.
To naprawdę dziwne, że zwierzęta chcą razem z ludźmi dzielić schronienie.
Ludzie powinni najpierw nauczyć się kochać mniej skomplikowane obiekty, a dopiero potem drugiego człowieka.
Ktoś, kto nie mówi o swojej przeszłości, jest automatycznie uznawany za osobę z przeszłością, to znaczy z przeszłością odbiegającą od przeciętnej, jakąś bogatą i egzotyczną.
Wierzę, że każde życie to specjalne zadanie do spełnienia (...). Za każdym razem, kiedy przychodzisz na świat, masz wyznaczony zakres przeżyć, z jakimi powinnaś się uporać. Więc nawet jeżeli przypadnie ci życie pełne trudności, to właśnie chodzi o to, że tym razem z nimi masz sobie dać radę.
..."zaczął wierzyć, że ludzi rzeczywiście można wykorzystać-że się wykorzystują nawzajem i zużywają, po czym nie potrafią być dla siebie pomocą, a być może nawet szkodzą sobie wzajemnie"....