Najnowsze artykuły
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Jan Masarczyk
1
7,1/10
Pisze książki: ezoteryka, senniki, horoskopy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Źdźbło Tomasz Jan Masarczyk
7,1
Ten krótki esej po przeczytaniu daje nam dużo do myślenia i zastanowienia się nad własnym życiem.
- " Zatrzymaj się. Kim jesteś? Czym jest twoje życie? Zastanawiałeś się ? Czas jest pojęciem względnym, więc nie żałuj to na refleksję. Na myśli, które sprawiają, że dostrzeżesz Prawdę i zaczniesz BYĆ ".
Autor dużo wspomina o miłości i Bogu, żebyśmy w niego wierzyli bo on z pewnością istnieje. Nie ważna jaka to będzie wiara, ale ważne jest to aby wyrażać miłość zarówno do niego, jak i do drugiego człowieka.
Ale żeby na innych spojrzeć z miłością, musimy zaakceptować i pokochać samego siebie.
W życiu musimy pokonać różne trudności i cokolwiek się dzieje to z pewnością nie bez przyczyny. Mimo, że nie jesteśmy tego w stanie zrozumieć i próbujemy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ja, to tak naprawdę nie jesteśmy w stanie na nie odpowiedzieć.
Fajny esej, który nam pokazuję jak żyć w zgodnie samym z sobą, jak patrzeć na życie oczami Boga, jak kochać i przebaczać.
Polecam.
Źdźbło Tomasz Jan Masarczyk
7,1
Źdźbło - najgorsza książka roku
Pierwszy raz w życiu czytałam książkę, która aż tak mnie sfrustrowała, którą byłam aż tak zawiedziona i rozczarowana. Oczywiście nie hejtuję, wyrażam tyko swoje zdanie, z którym nie każdy może się zgadzać.
Zacznijmy od początku. Dostałam możliwość przeczytania książki Pana Tomasza Jana Masarczyka pod tytułem "Źdźbło". Zobaczyłam okładkę, no cóż mało przekonująca, no ale życie nauczyło mnie, że nie ocenia się książki po okładce, więc postanowiłam przeczytać opis. Po rzuceniu okiem na kilka zdań o tej pozycji, stwierdziłam, że to coś czego jeszcze nie czytałam. Nie myśląc długo postanowiłam książkę przeczytać.
Zacznę od sposobu w jaki autor napisał ten esej, a zdecydowanie postawił na krótkie, łatwe w zrozumieniu zdania. Osobiście jestem dużą fanką takiego właśnie stylu pisania, jednak w tej książce zdania były one zdecydowanie za krótkie, a myśli za mało pogłębione. Kiedy wkręciłam się w jakiś wątek, on nagle się urywał i autor już do niego nie powracał, co bardzo mnie frustrowało. Być może taki był właśnie zamysł... no cóż, nie mnie to oceniać.
„Ten kto mówi, nie wie. Ten kto wie, nie mówi.”
Kolejnym minusem jest zabieranie czytelnikowi własnego zdania i światopoglądu. Czytając tę książkę przez cały czas miałam wrażenie jakby autor zmuszał mnie do innego myślenia. Czułam się bardzo niekomfortowo czytając coraz to nowy akapit i cały czas mając świadomość, że być może robię źle, że to co myślę jest złe.
„NIE WRACAJ DO SPANIA. Łatwo się zachłysnąć”
Na pewno olbrzymim i w sumie to jedynym plusem tej książki jest sposób w jaki autor rozmawia z czytelnikiem. Osobiście właśnie tak się poczułam, jakby autor mówił tylko do mnie i jakby właśnie w tej chwili prowadził ze mną konwersacje, co nie zmienia faktu, że narzucał mi swój sposób czucia, myślenia i obcowania ze światem.
„Jedyny opór, jaki napotkasz , to Twój własny. Doświadczaj. Baw się. Bądź łagodny.”
Możliwe, że to ja nie zrozumiałam pomysłu autora na ten esej, może to ja go źle zrozumiałam. Nie przeczytałam ponowienie, ani jednego akapitu tej książki.
„Jako że nic nie wiemy, nie możemy niczego prawidłowo osądzać. A fałszywy osąd jest nic nie warty”