cytaty z książek autora "William Makepeace Thackeray"
Świat to zwierciadło ukazujące każdemu odbicie jego własnej twarzy. Zrób nadąsaną minę, a świat odpowie ci posępnym, nieżyczliwym wzrokiem. Śmiej się z niego i z nim razem, a okaże się przyjemnym i wesołym kompanem.
Pozwolę sobie sformułować bezsporną prawdę: każda kobieta bez widocznego garbu potrafi w średnio sprzyjających okolicznościach poślubić każdego, kogo zechce.
Często sie zdarza, że ludzie najzawzięciej nienawidzą tych, którym najwięcej wyrządzili krzywdy.
Tylko kobiety potrafią ranić tak dotkliwie. Ich lekkie groty mają piekący jad i bolą stokroć mocniej niż ciosy zadawane tępym orężem mężczyzn.
(...) targowisko próżności to bardzo podejrzany rynek, pełen fałszu,
obłudy, kłamstwa i szacunku dla pozorów.
(...) nie ulega wątpliwości, że ludzie surowo przez cały świat traktowani na los taki w pełni zasługują.
...nie mogę Ci ofiarować cenniejszego upominku nad odrobinę cierpienia.
Uczuć, które przez tyle wiernych lat składałem jej w ofierze, nie można podeptać, rozbić, a potem skleić tak, by nie zostało śladu.
Niedola wpędza człowieka w złe towarzystwo.
Najbardziej wyrafinowane kobiety mają w zwyczaju zakochiwać się w najbardziej nieokrzesanych i niedouczonych reprezentantach mojej płci. Sprzeczności w nich tkwiące zdają się nigdy nie mieć końca.
Fale życie płyną i często zostawiają wraki na mieliźnie.
Jeśliś nigdy głupcem nie był, bądź pewny, że nigdy nie będziesz mądrym człowiekiem.
Powodzenie i majątek nie czynią może ludzi uczciwymi, na pewno jednak pomagają wytrwać w uczciwości.
Pewien cyniczny Francuz orzekł, iż w każdej sercowej sprawie są dwie strony: jedna kocha, druga pozwala się kochać. Prawdziwa miłość może przypaść w udziale damie; może też być przywilejem dżentelmena. Niekiedy zakochany głuptas bierze oschłość za wstyd dziewiczy, tępotę za powściągliwość, kompletną pustkę za czarującą skromność, jednym słowem - gęś za łabędzia.
Ludzie żyją dłużej niż ich uczucia.
Iluż zmartwień, trosk i szkodliwych podnieceń pozwala uniknąć zdrowa tępota i beztroski brak wrażliwości.
Atoli człowiek powinien mówić prawdę taką, jaka jest mu wiadoma, bez względu na fakt, czy głowę mu okrywa czapka z dzwoneczkami, czy szerokoskrzydły pastorski kapelusz, a takie przedsięwzięcie stwarza konieczność niepomijania wielu spraw przykrych.
O, piękna, młoda czytelniczko! Wyobraź sobie zgrzybiałą światową damę, egoistkę bez serca, wiary, nadziei i wdzięczności, która przerażona wije się w bólach, majaczy, a na domiar złego jest bez peruki! Wyobraź ją sobie i zanim się zestarzejesz, posiwiejesz lub wyłysiejesz, naucz się kochać i modlić!
Och, jakże bolesny był to zawód, gdy brylant okazał się zwykłym świecidełkiem.
Gdyby można było napisać historię tajemnic powstania książek i odnotować na marginesie powieści ukryte myśli oraz intencje autora, ileż mdłych książek stałoby się ciekawych, ile nudnych opowiadań zamieniłoby się w pasjonującą lekturę.
Nikt tak mało nie mówi o książkach i tak niewiele ich czyta jak właśnie ci, którzy je piszą".
O głównym bohatarze pomyślicie najpewniej, że jest to po prostu półgłówek. Ale czy lepsi są liczni nasi szanowni znajomi? I czy półgłówki wiedzą, że są tym, czym są, lub jeśli wiedzą, czy są dlatego nieszczęśliwi? Czy panny odmawiają ręki półgłówkom, jeżeli są bogaci? Czy nie przyjmujemy ich zaproszenia na obiad?... Czy nie chwalimy jego mądrości i wymowy w Izbie Gmin, nie dajemy mu odpowiedzialnego stanowiska w armii? Czy nie moglibyście wskazać takiego, któremu nadano tytuł para? Czy Twoja żona nie wzywa jednego z nich, skoro któreś z dzieci zachoruje? Czy nie czytujemy jego miłych wierszy lub nawet powieści? Tak; może nawet tę oto czyta i napisał...
Na hełmie Lulejki od uderzenia tego pozostał ślad taki, jak gdyby kulka masła uderzyła w niego.
Kto z nas jest szczęśliwy na tym świecie? Komu spełniają się marzenia? Kto jest zadowolony, gdy się spełnią?
Amelia zaś podbiegła żywo do porucznika Jerzego Osborne'a i padła mu w ramiona, jak gdyby tylko przy jego sercu natura kazała jej wić szczęśliwe gniazdko. O biedna, nieśmiała, skromna duszyczko! Nic przecież nie wiesz. Najokazalszy dąb w całym lesie, posiadający najprostszy pień, najgrubsze konary i najgęstsze liście, może być cechowany do wyrębu i rychło i z głuchym trzaskiem zwalić się na ziemię. Jakież to stare, bardo stare podobieństwo między drzewem a istotą ludzką!
Zwykła logika nakazuje prześladowcy dowodzić, że pognębiony biedak był skończonym łotrem, gdyż w odmiennym przypadku on, prześladowca, musiałby uchodzić za łajdaka.
Mężczyźni wielbią kobiety na kolanach - kiedy wstają, oznacza to, że zamierzają odejść.
Mocny w garści, w głowie kiepski Nasz kapitan Zerwiłebski.
Szczęśliwy, kto dobry i zły los potrafi przyjąć z jednakową skromnością i pogodą ducha! Szczęśliwy, kto z domu wyniósł przykład prawego postępowania, od wczesnego dzieciństwa wie, co to honor, i nauczył się nie ulegać kaprysom losu.
Popatrz, jak słońce wschodzi. Widzi ono rolnika idącego w pole, dziewczę obracające nędzną igłą, adwokata za biurkiem, piękną kobietę, która uśmiecha się we śnie na puchowej poduszce, zblazowanego hulakę, jak zataczając się zmierza do łóżka, chorego rzucającego się w gorączce na swym posłaniu, lekarza czuwającego przy łożu niewiasty, która wije się w bólach porodowych, nim wyda na świat dziecko, aby wzięło udział w cierpieniach, walce, łzach i śmiechu, zbrodniach, wyrzutach sumienia, miłości, szaleństwie, strapieniach i spokoju.