Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Brandon Easton
7
7,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
MASK MOBILE ARMORED STRIKE KOMMAND TP VOL 01 MOBILIZE
Brandon Easton, Tony Vargas
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Star Trek. Rok piąty. Tom 1 Jim McCann
7,8
Jako osoba urodzona w 1983 roku, nie mogło dojść do sytuacji, abym nie wychował się na dwóch wielkich markach - Star Wars i Star Trek. Osobiście każdą z nich lubię za co innego i nie umiem wybrać, która mi się bardziej podoba. Natomiast zawsze podkreślam, że jestem większym fanem Picarda niż Kirka, choć tego pierwszego cenię za to, że wprowadził mnie w uniwersum Star Treka. Ten komiks to swoiste zakończenie pierwszej misji ekspedycyjnej U.S.S. Enterprise, która miała trwać 5 lat. Nie był to pierwszy okręt pod tą nazwą, ale nie można mu odebrać miana legendy. I to jak najbardziej zasłużonej.
Sięgając po ten komiks cały czas huczało mi w głowie pytanie: Czy muszę odświeżyć sobie serial i kilka filmów, aby połapać się w fabule? Otóż, na szczęście nie, bo całość jest tak skonstruowana, że nawet totalny laik połapie się w przedstawionej tutaj historii. Komiks można potraktować jako skondensowany w jeden album cały sezon, gdzie wokół głównego motywu przewijają się wątki poboczne podzielone na osobne przygody. Rdzeniem jest zatem konflikt z Tolianami - rasą żywych kryształów, która żyje w odosobnieniu. Kirk wraz z swoją załoga ratują młodego przedstawiciela tego gatunku z ruin zmasakrowanej kolonii. Niesie to ze sobą poważne implikacje polityczne oraz zwraca uwagę starego wroga.
Zatem mamy ponownie element wojen temporalnych, znajome z serialu zagrywki odnośnie spotkań z innymi rasami czy poznawanie przeszłych cywilizacji. Do tego garść znajomych postaci, w tym antagonistów, oraz prywatne sprawy co ważniejszych członków załogi Enterprise. W rezultacie czytając komiks miałem wrażenie, jakbym oglądał wcześniej nie emitowane w telewizji odcinki pierwszego serialu. Efekt zamierzony i jak najbardziej się udał.
Jednak przy tym jest też swoista naiwność Kirka i jego wieczne szczęście, które zawsze musi prowadzić do Happy Endu. Za to własnie jakoś nie kocham tej postaci, bo inne seriale potrafiły być na tym polu bardziej bezkompromisowe. Zatem niespecjalnie mnie tutaj coś zaskoczyło, a szczególnie finał. Natomiast miło było poznać Tolian nieco bliżej, przypomnieć sobie nostalgiczne czasy, gdy za dzieciaka oglądało się w sobotę Star Treka oraz znów popływać w bezkresnym kosmosie. Ten komiks to takie zwieńczenie kosmicznej Odysei, której dowódca nie stracił całej załogi i ostatecznie powrócił do domu.
Star Trek. Rok piąty. Tom 1 Jim McCann
7,8
Generalnie miejscami można poczuć atmosferę serialu, bardzo solidna produkcja, aż żałuję, że na kolejny tom przyjdzie nam poczekać, bo w planach wydawniczych są już inne pozycje. Wątek ryboświata taki sobie, ale wiecie jak powiedział artysta "Na morza dnie, bo tam, gdzie sucho, może być krucho...", gdyż ten artysta był krabem, więc wiedział co mówi, no więc to niezamierzone (ot mój "headcanon") odwołanie do pewnego fanfika trekowego trochę mi umiliło daremność tego wątku.