Najnowsze artykuły
- ArtykułyDlaczego warto przeczytać książkę „Dżin” Marcina Mortki? Oto 5 powodów!LubimyCzytać2
- ArtykułyPosłuchaj, to do ciebie! „Plac Senacki 6PM” Vincenta V. Severskiego po raz pierwszy jako słuchowiskoBartek Czartoryski2
- ArtykułyJesienne Targi Książki w Warszawie już w ten weekendLubimyCzytać3
- ArtykułyCzas na zmiany: książki o klimacie i przyszłości ZiemiAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maciej Palęcki
1
5,1/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,1/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dom nadziei Maciej Palęcki
5,1
Historia z pewnością niezwykła i z wielu powodów warto ją poznać. Jednak tylko ona sama przychodzi mi na myśl, kiedy staram się określić wartościowość tej książki.
Z resztą nie tylko mi – nawet Ci, którzy mają sprzedać tę książkę, powołują się głównie na autentyczne wydarzenia w niej opisane, zachęcając przyszłych czytelników słowami „Największą zaś wartością jest fakt, że ta historia wydarzyła się naprawdę...” (opis jednej z księgarni internetowych). Czy w takim razie nie ważne „jak”,ale „co”?
Z pewnością autorowi zabrakło odpowiednich środków wyrazu. Od samego początku atakowani jesteśmy takim natłokiem informacji, że nie możemy wydobyć z niego tego, co najważniejsze. Nie sposób też nadążyć za toczącą się akcją. Wszystko dzieje się w takim tempie, i w aurze takiej lekkości znajdowania rozwiązań, że od razu zmusza nas to chłodnego dystansu. W pamięci utkwiła mi scena ekspresowego porodu w tramwaju...
Sam sposób narracji też pozostawia niedosyt. Uderza beznamiętny ton, w którym opisywane są zarówno fragmenty o śmierci bohaterów, jak i chwilach ich radości. A szkoda. Bo historia wydaje się sama kierować piórem… Główna bohaterka potrafi wykrzesać z siebie niespotykane pokłady energii, które pozwalają przetrwać jej i jej rodzinie ekstremalne wręcz sytuacje. Podróż w zamkniętych trumnach to tylko przykład jednej z nich…
Tak więc, wydaje mi się, że zabrakło w „Domu nadziei” zaangażowania autora. Postawił on na historię, licząc na to, że sama się obroni. A nie można zapominać, że takie historie zasługują na pełne zaangażowanie tego, kto chce je przedstawić światu. Być może to tylko potknięcia debiutanta. Warto więc obserwować dalszą ścieżkę literacką autora,z nadzieją na to, że następne pozycje skłonią go do głębszych refleksji.
Dom nadziei Maciej Palęcki
5,1
Książkę szybko się czyta, jest dość wciągająca, pomimo że początek nie jest zbyt zachęcający. Zaczynając czytać, miałam wrażenie, ze to jakiś reportaż, bądź streszczenie. Historia ciekawa, aczkolwiek autor nie daje czytelnikowi szansy na bliższe poznanie bohaterów. Myślę, że książka mogłaby być bardziej dopracowana. Akcja dzieje się tu trochę zbyt szybko. Sądzę, że ta książka byłaby dobrą podstawą do filmu. Mimo wszystko uważam, że warto ją przeczytać, żeby poznać ciekawą historię i dowiedzieć się trochę więcej o czasach wojny.