cytaty z książek autora "Kate Furnivall"
Whisky stępiła jednak ból, który z biegiem lat stał się częścią jej codziennego życia, tak jak jedzenie, uśmiechanie się i mycie zębów. Nie, ból nie zniknął, ale ukrywał się teraz pod alkoholem. I kiedy już się tam ukrył, w jej mózgu rozwarła się nowa jego część, co zdumiało ją i przeraziło. Szybko zamrugała, bo część ta była oszałamiająco jasna i klarowna, jak kryształowy kieliszek. Oślepiająco czysta, jak świeżo wysprzątany, na błysk wypucowany pokój. I to właśnie ta ukryta w głębi mózgu część wypluła z siebie prawdę: ufała temu mężczyźnie.
Przerażenie to uczucie, którego nie potrafię opisać. To jak próba opisania ognia. Jedno i drugie pożera i niszczy. Jedno i drugie zmienia człowieka w popiół.
Wiedziała,że skoczyła w przepaść,ale zamiast spaść,płynęła w powietrzu".
Pili turecką kawę tak gęstą, że można było postawić w niej łyżeczkę. Wirowała gorzko i nieprzyjemnie we wnętrznościach Romy, dopóki nie dolała do niej whisky. Dopiero wtedy świat przestał się obracać.
Odetchnęłam z ulgą. Podeszłam do pustego łóżka i położyłam dłoń na poduszce, gdzie wcześniej spoczywała poraniona głowa mojego brata. Szukałam najdrobniejszego śladu po nim, najsłabszego echa. Popełniłam niewybaczalny błąd. Skręciłam w prawo zamiast w lewo, a teraz on za to płacił. Przytuliłam twarz do poduszki i czekałam.
Trzymałam go za rękę i siedziałam przy łóżku cały dzień i całą noc, owinięta w szary szpitalny szlafrok. Obserwowałam cienie tworzące się na złamanej lewej kości policzkowej i oczodole, gdy cieniutka smuga księżycowego światła przedarła się przez jedno z wysokich okien i nadała jego skórze ołowiany odcień. Pragnęłam wziąć go w ramiona i pielęgnować, aż odzyska zdrowie, tak jak
robiłam z tyloma szczeniętami i kociętami, z rannymi cielętami i źrebiętami, odkąd byłam na tyle duża, by karmić je z butelki.