Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ernest Szum
2
6,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Siemiatycze 1863 Ernest Szum
6,8
Całkiem ciekawa pozycja. bitwa siemiatycka jest jedną z lepiej opracowanych w powstaniu styczniowym ale dalej posiada sporo luk i nieścisłości. Autor poprawnie przedstawia historie powstania w ogóle i w regionie nawet znośnie umiejscawiając miejsce Podlasia i jego znaczenie w tymże zrywie insurekcyjnym. Autor stara się też nie tworzyć prostej kompilacji kilku wcześniejszych książek ale stara się wyciągać własne wnioski i analizować relacje uczestników tak by czytelnik miał pojęcie skąd pojawiły się pewne założenia i opinie.
niestety są też braki. Najbardziej rażącym i dość standardowym dla prac polskich jest absolutne lekceważenie źródeł rosyjskich dla tej kampanii. Jest to do tego stopnia nagminne, że nie znajdziemy nawet opisu uzbrojenia i ekwipunku żołnierzy rosyjskich, ich organizacji, taktyki etc. Absolutnie nic a niestety taka wiedza mocno wpływa na to jak należy rozumieć pewne sformułowania polskich pamiętnikarzy.
Po drugie duża doza bezrefleksyjnego przyjmowania pamiętników polskich, zwłaszcza Rogińskiego, za prawdziwe. Autor prawidłowo odczytał, że Rogiński jest nieco megalomanem i furiatem który własne przewagi wysławiał pod niebiosa a cudze zniesławiał. Wyciąganie więc wniosków, ze siły rosyjskie które w drugim dniu bitwy siemiatyckiej flankowały pozycje polskie i o 11 weszły w kontakt z oddziałem Rogińskiego były równie duże co siły użyte w centrum - bo Rogińskiemu wydały się głównym atakiem - jest śmieszne. Rogiński to megaloman, jakby mógł napisać w swoich wspomnieniach, ze był tam sam to by to zrobił. Tu się też kłania brak wykorzystania źródeł rosyjskich i rosyjskich regulaminów wojskowych z tego okresu.
Standardowo też mapy mogły by być nieco lepsze choć i tak w mojej ocenie są wystarczająco czytelne.