Najnowsze artykuły
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kamila Ciołko-Borkowska
Źródło: https://kamilaciolko.wixsite.com/opowiadania/bio
10
7,2/10
Urodziła się 31 grudnia 1985 roku, na Mazurach. Cóż jeszcze dzień i byłaby rok młodsza. Ale nie wytrzymała. Do dziś jest impulsywną i nieuleczalną optymistką. Jest zakochana w słowach, tych pisanych, ale i tych mówionych. Nie można jej nazwać milczkiem czy mrukiem. Nieidealna matka, jak sama o sobie mówi i jeszcze mniej idealna żona. Wielka fanka pasztetu (w znaczeniu kulinarnym) i rękodzieła. Tworzy dużo, większość do szuflady. To przez jej "rozbuchane ego". Jednak niektórymi owocami swej twórczości dzieli się z innymi na swoim blogu, stronie autorskiej i w audycji radiowej Bibliotekarium.pl. Teraz zdecydowała się na ten krok. Przed wami jej pierwszy tomik. "Wszystko już było", bo czyż nie?https://kamilaciolko.wixsite.com/opowiadania
7,2/10średnia ocena książek autora
70 przeczytało książki autora
88 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Przezwykłe przygody nieboszczki Marysi
Kamila Ciołko-Borkowska
7,4 z 31 ocen
51 czytelników 20 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Gdzie diabeł nie może Kamila Ciołko-Borkowska
8,3
"Gdzie diabeł nie może" to kontynuacja przygód nieboszczki Marysi, która i tym razem nie zazna spokoju w niebiańskim świecie. Problemów ma coraz więcej. Tym razem do umarłych dołącza jej mąż Marian. I tak jak większość, ma on wiele niezałatwionych ziemskich spraw. Aby mógł dostać się do nieba, musi odpokutować, ale nagle znika. Nikt nie może go znaleźć, więc Marysia jako ta dobra duszyczka postanawia odszukać mężczyznę mimo krzywd, jakie od niego zaznała. Będzie jednak musiała nagiąć zasady panujące w zaświatach i dotrzeć aż do piekła. Tam dowie się o zaginionym wielu ciekawych rzeczy. W trakcie tej wędrówki spotka również dawnego narzeczonego. Czy stara miłość rozkwitnie na nowo?
Tym razem Marysia musi pomyśleć nie tylko o sobie, ale też o swojego męża i robi to bez przymusu. Mimo że z chwilą śmierci przysięga małżeńska wygasa, ona nadal czuje się zobowiązana. Wplątuje się więc w wiele niebezpiecznych i zabawnych sytuacji. Działa na granicy ryzyka. W tej części autorka kładzie ogromny nacisk na niezwykle ważne zagadnienia: tęsknota za dawną miłością, która powoduje poczucie straty. W konsekwencji pojawia się też poczucie żalu za utraconą szansą na być może lepsze niż dotychczas życie.
Książka Kamili Ciołko-Borkowskiej "Gdzie diabeł nie może" zawiera w sobie szereg prawd życiowych, które z powodzeniem czytelnik może zastosować podczas swojej ziemskiej egzystencji. Czasem bawi, czasem koi, a czasem zaraża absurdem. Cała fabuła, nawet jeśli komuś wydaje się zbyt wolna, to jest jedną wielką odpowiedzią na pragnienia bohaterki. To życie po życiu, jakim obdarowano Marysię, udowadnia, że nie wszystko, co nas spotyka, jest dziełem przypadku, ponieważ tak naprawdę niewiele zależy od nas samych. Los, jaki spada na człowieka, zapisano już wcześniej i choćbyśmy się starali go uniknąć, nie uda się. Należy więc pozwolić wydarzeniom biec własnym torem, zwyczajnie odpuścić dla osiągnięcia spokoju ducha, żeby nie powiedzieć wiecznego.
Metafizyka, z jaką się spotykamy w tej historii, jest jeszcze bardziej wiarygodna. Czytając, możemy odnieść wrażenie, że opisywane sytuacje mogą mieć miejsce również na ziemi, ponieważ życie tam przypomina te nasze, pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji czy pełnej palety emocji. Każdy przecież popełnia błędy, inwestuje uczucia nie tam, gdzie powinien czy spotyka na swojej drodze niewłaściwych ludzi.
Dlatego właśnie książkę Borkowskiej można odczytywać jako przestrogę, naukę dla wszystkich oraz zachętę do poprawy nie tylko stosunków z najbliższymi, ale też do zmierzenia się z własnymi problemami, słabościami oraz wprowadzenia w swojej życie zasad zgodnych z etyką. Nie znajdziemy tu jednak morałów rodem z poradników, które powiedzą nam: "bądź taki", "nie rób tego" czy "nie postępujesz właściwie", "musisz koniecznie coś zmienić w swoim życiu". Zamiast tego autorka wprowadza hipotetyczne sytuacje, gdzie tłumaczy poprzez odpowiednie zachowanie, że wybaczanie jest sztuką, a słuchanie własnego serca to właściwa droga do bycia szczęśliwym człowiekiem. Wszystko po to, aby w "życiu po życiu" nie musieć odpowiadać za ziemskie winy czy – mówiąc wprost – odbywać kary.
Przezwykłe przygody nieboszczki Marysi Kamila Ciołko-Borkowska
7,4
Książka to trafiła do mnie tak naprawdę tylko dlatego, że ja gapa nie zauważyłam, że nabór recenzentów trwał do tomu II. Na szczęście wydawnictwo przesyłając wspomniany tom, zaopatrzyło mnie także w "Przezwykłe przygody nieboszczki Marysi" za co bardzo dziękuję, bo dzięki temu poznałam naprawdę świetną historię, przy której bawiłam się wybornie.
Zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda niebo? Czy spotykamy tam tych którzy odeszli przed nami? Czy możemy wykreować swój wymarzony zakątek? Czy anioł stóż nam tam towarzyszy, czy jego najtrudniejsza praca zaczyna się tuż po naszym "zejściu"? A co jeśli okazuje się, że tam jest tak samo jak tu?
Marysia umarła i to jest niezaprzeczalny fakt. Zaskoczeniem dla niej samej jest, że budzi się w niebie, jednak okazuje się, że nie jest tam tak błogo i anielsko jakby się zdawało i rządzi tam własnymi prawami... biurokracja.
Marysi towarzyszy Julian- jej Anioł Stróż. Wydawałoby się, że po załatwieniu wszystkich "formalności" Marysia uda się na wieczne odpoczywanie, ale pojawiają się pewne okoliczności, które wymagają natychmiastowej interwencji zarówno w tu w Niebie jak i na Ziemi... Jakie? Tego już nie zdradzę, ale gwarantuję, że będziecie się doskonale bawić, odkrywające je krok po kroku.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta historia. Napisana została w niezwykle lekki i zabawny sposób, a poruszyła tak istotne kwestie, zmusiła do refleksji i przystanięcia na chwilę - zrobienia rachunku "niezałatwionych spraw" tu na ziemi, docenienia tego co się ma, bo nie wiadomo co stanie się jutro- czy będzie nam jeszcze dane cieszyć tym, co jest dziś- dlatego też pomysł na fabułę, w moim odczuciu jest strzałem w dziesiątkę.
Książka jest bardzo przyjemna w odbiorze, napisana przystępnym językiem, podzielona na krótkie rozdziały, daje przy sobie odpocząć i zresetować się po ciężkim dniu. Pomysł na fabułę niebanalny i mocno trafiony- mało mamy takich historii na rynku (tak mi się wydaje).
Akcja dzieje się dość szybko, potrafi momentami naprawdę zaskoczyć i zmienić swój bieg o sto osiemdziesiąt stopni, gwarantując tym samym stały dopływ adrenaliny. Bohaterowie są ciekawi i barwni, każdy z nich wnosi do tej historii sporą dawkę emocji. Jest ich nawet sporo, ale każdy z nich jest tam potrzebny, nikt nie jest zbędny, każdy ma jakieś ważne zadanie do wykonania.
Błyskotliwe dialogi, spora dawka humoru, barwne i pobudzające opisy mocno działają na wyobraźnię, tworząc przy tym ciekawą emocjonalną mieszankę.
Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie, wciągłam się w tę historię od początku. Z ciekawością czekam na moment, w którym zacznę czytać kontynuację i poznam kolejne przygody Marysi i Juliana.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jest lekko, ale bardzo zabawnie i ciekawie. Książka wciąga i nie pozwala się odłożyć do ostatniej strony.
Jeśli poszukujecie historii, która da chwilę relaksu, rozbawi i ukoi nerwy "Przezwykłe przygody nieboszczki Marysi" będzie doskonałym wyborem.