Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Shion Miura
2
7,0/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Great Passage Shion Miura
8,0
Zapisałem sobie ten tytuł kilka lat temu do przeczytania. Chyba był nominowany do jakiejś nagrody lub przez kogoś polecany. Do tego opis był intrygujący. I tak się złożyło, że zauważyłem ostatnio ten tytuł w bibliotece. Powiem szczerze, że moje wyobrażenie było takie, że będzie to wielki tom i coś w stylu Olgi Tokarczuk. Było zupełnie odwrotnie. Krótka książka, którą szybko się czyta i napisana bardzo prostym językiem. Powiedziałbym nawet, że trochę miałem wrażenie, że jest napisana takim stylem jakby dla nastolatków. To zarówno plus jak i minus. Czytało się szybko i przyjemnie ale czasem chciałoby się, żeby autorka weszła jakoś głębiej w tę historię. Oczekiwałem, że to będzie żmudna podróż czytelnicza skoro opisuje budowanie słownika przez wiele lat. Jednak w pewnym momencie jest po prostu skok o 13 lat.
Jest pięć rozdziałów napisanych z punktu widzenia czterech różnych osób pracujących przy słowniku. Nie wracamy jednak do początku z każdym bohaterem a po prostu w pewnych momentach historii jest przeskok na innego bohatera. Głównym i najciekawszym bohaterem (ma aż dwa rozdziały: drugi i piąty) jest Majime, który na początku książki zostaje wybrany szefem zespołu redakcyjnego, zajmującego się słownikami. Najmniej ciekawą bohaterką jest głupiutka Kishibe, która dołącza do zespołu juz właściwie na ostatniej prostej przed wydaniem. I to jest trochę postać irytująca i jednocześnie nie pasująca w tej książce. Gdy już się zżyliśmy z bohaterami i chcemy śledzić dalsze ich losy to jesteśmy od nich oderwani, żeby sledzić losy tej najmniej interesującej postaci, która do historii moim zdaniem wniosła niewiele. Dopiero potem wracamy do Majime i szczerze mówiąc przez to się ma takie wrażenie, że autorka porzuciła wątek prywatny tego bohatera, który trochę napędzał całą pierwszą część. Więc jest takie uczucie pewnego niespełnienia.
Poza tym książkę czyta się bardzo przyjemnie i myślę, że trafi szczególnie do ludzi zainteresowanych słownikami lub/i kulturą Japonii. Możemy obserwować różnice kulturowe choćby na podstawie zachowań pomiędzy bohaterami, które uznane byłyby za dość dziwaczne w kulturze europejskiej czy amerykańskiej. Więc jest to ciekawy wgląd w sposób zachowania Japończyków.