Urodziła się w 1985 r. w niewielkiej miejscowości w północno-zachodniej części Polski, jako czwarte dziecko ośmioosobowej rodziny. Zakochana w książkach i filmach fantasy, postanowiła w 2010 r. rozpocząć swoją własną przygodę z powieścią. Dziś jest wydawcą własnej twórczości. Obecnie wraz z mężem i dwójką wspaniałych dzieci mieszka w Poznaniu, gdzie pracuje nad kolejnymi częściami sagi ZRODZONA. Pisarka marzycielka twardo stąpająca po ziemi - oto kim jest. Jej ulubionym miesiącem jest listopad, w którym przyszła na świat.http://ewaolchowa.com
Rose jest Luminatem. Została wychowana przez człowieka i cale swoje życie spędziła na wpasowanie się między ludzi. Po dość niebezpiecznych wydarzeniach jest zmuszona opuścić Londyn i przenieść się w nowe miejsce. I tam zaczyna poznawać całą prawdę o sobie i świecie Luminatów.
Akcji w tej książce nie brakuje. Cały czas coś się dzieje! Fabuła jest bardzo wciągająca i intrygujaca.
Ale zacznijmy od początku... który swoją drogą był bardzo zagmatwany, ponieważ nie wiem czy pierwsze rozdziały były pisane, jako wspomnienie, czy to co obecnie się dzieje. W jednej chwili Rose nie wiedziała kim jest, a w drugiej była w pełni świadoma tego, że jest Luminatem. Na szczęście ta dezorientacja trwała tylko przez chwilę :)
Cała książka, moim zdaniem, jest utrzymana w dramatycznym klimacie! Rose mogłaby zrobić karierę w teatrze. Ja niestety nie czułam nic... Czytałam to co się dzieje, ale emocje jakoś do mnie nie dotarły.
Nie wiem, czy kiedykolwiek wcześniej czytałam książkę, gdzie każdy z bohaterów jest tak kulturalny i grzeczny w swoich wypowiedziach! Odniosłam wrażenie, że nikt nie chciał urazić nikogo...
Pomimo wcześniej opisanych drobnych minusów, muszę przyznać, że książka nie była taka zła. Nawet, jeśli odczuwa się trochę nienaturalności, to i tak jest to książka, która utrzymała moja ciekawość.
Kontynuacja historii Rose, która w nieoczekiwany sposób dowiedziała się, że jest Luminatem, istotą, która żywi się ludzką energią. W tej części Rose jest zmuszona do przebywania w macierzy wrogów Luminatów czyli Łowców. Rose posiada moc, która może pozwolić przyszłym Łowcom przejść przemianę bezboleśnie. Problem polega tylko na tym, że dziewczyna musi dożyć dnia próby.
Muszę przyznać, że druga część Sagii Zrodzona jest znacznie lepsza od pierwszej. Jest więcej akcji, trochę więcej napięcia i znacznie więcej sekretów, które wzniecały ciągłe zainteresowanie!
Pierwsza część w całości skupiała się na Rose. W kontynuacji poznajemy historie pozostałych bohaterów i moją ulubioną okazała się historia Kathariny. Z miłą chęcią przeczytałaby całą książkę poświęconą tylko jej :D
Jestem pozytywnie zaskoczona i mam nadzieję, że kolejna część bedzie jeszcze lepsza!