Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Otto Stemin
Znany jako: Stefan Minasowcz
3
6,6/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
12 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Musiałem zabić Otto Stemin
6,8
Lata trzydzieste ubiegłego wieku. Przez południowe granice Polski wiodą szlaki chętnie wykorzystywane przez handlarzy narkotyków. Wśród licznych grup przestępczych trudniących się przemytem, najgroźniejsza jest banda „Zielonego Promienia”. To organizacja, która posiada swe oddziały w wielu krajach świata. Siedziba centrali bandy mieści się w Warszawie a mózgiem organizacji jest trzech dżentelmenów: właściciel luksusowego lokalu „Oriental” Sasza Rotsztajn-Czerwoński, dyrektor Banku Kolonialnego – Grom-Borski oraz najniebezpieczniejszy z całej trójki, wielokrotnie zmieniający tożsamość, niejaki Wnęcki...
Więcej na:
http://www.wydawnictwocm.pl/otto-stemin-musialem-zabic-t-43-p-268.html
Musiałem zabić Otto Stemin
6,8
Bardzo ciekawy tytuł z kilku powodów. Po pierwsze rewelacyjnie oddane plenery akcji, która toczy się w górach Czarnohory (ob. Ukraina),w Warszawie i w Tatrach. Świetne opisy gór (widać, że autor znał je bardzo dobrze),w których dzieje się akcja kryminalna (i nie tylko). Po drugie - głębokie rysy psychologiczne bohaterów, zwłaszcza jak na okres przedwojennej powieści kryminalnej. Akcja poprowadzona w sposób dość nowatorski jak na tamte czasy, właściwie można by uznać, że książka jest prawie współczesna naszym czasom, gdyby nie przemytnicy na granicy polsko-rumuńskiej...
Tytuł zdecydowanie wyróżnia się in plus wśród powieści kryminalnych II RP.