Jesteśmy społecznością, która kocha książki

O tym, że książka jest świetna świadczy fakt, że zaraz po odsłuchaniu jej kupiłam ebooka, żeby lepiej przyswoić treść i móc wykonać zalecane przez autorów ćwiczenia. Jest to bowiem poradnik napisany przez dwóch wykładowców z Uniwersytetu Stanforda przedstawiający z grubsza zakres najbardziej obleganych przez studentów zajęć z projektowania swojej ścieżki kariery (i życia w ogóle). Mimo, że bliżej mi do emerytury niż rozpoczęcia studiów szukam swojego miejsca na ziemi zawodowo, a i resztę elementów składających się na moje życie poddaję ciągłej obserwacji tak, żeby życie przynosiło więcej satysfakcji. Co mają więc do zaoferowania autorzy? Po pierwsze narzędzia do diagnozy obecnego stanu rzeczy, czyli sprawdzenia, które aspekty życia niedomagają i wymagają interwencji, jakie czynności wykonujemy w czterech podstawowych sferach: miłość, praca, zdrowie i zabawa. Tutaj na przykład odkryłam, że uprawianie sportu absolutnie nie jest u mnie w kategorii zabawa, to dla mnie obowiązek, czyli praca. W kolejnym rozdziale miałam przyjrzeć się tym aktywnościom, które mnie uskrzydlają, dodają energii i tym, które ją wysysają. Też cenna wiedza i bardzo praktyczna, bo pozwoliła mi zorientować się, co mnie w pracy zniechęca i frustruje. Nie chcę was zanudzać opisem zawartości książki. Dla mnie okazała się cenną pozycją, inspirującą do pracy i zmian, pobudzającą do działania. Od czasu jej zakończenia już kilkakrotnie czułam jak mnie praca niesie, krew szybciej krąży w żyłach i chce się żyć. Bardzo serdecznie polecam, zwłaszcza osobom na rozstaju dróg życiowych.