cytaty z książek autora "José Carlos Somoza"
Każdy, kto czyta, staje się dziwakiem. Czytanie daje wiedzę, a ponieważ wokół dominuje raczej ignorancja, wiedza oznacza dziwactwo.
Nie przejmuję się moralnością, wyżej cenię inteligencję.
(...) niektórzy mężczyźni pozwolą się kopnąć w jaja tylko po to, by udowodnić, że je mają.
Walka z bezsennością jest skazana na porażkę, bo nikt nie zaśnie w ferworze walki.
... każdy odczytuje to, co chce odczytać. Słowa to tylko zbiór symboli, które zawsze dopasują się do naszych upodobań.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie szatańskim torturom.
Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
Pisanie to dziwna rzecz, przyjacielu, moim zdaniem najbardziej zadziwiająca i najstraszniejsza rzecz, jaką może czynić człowiek – i dodał, przybierając jeden ze swych oszczędnych uśmiechów: - Czytanie także.
,,Poezja to choroba świata, gorączka rzeczywistości.
Jedyna różnica między „chorobliwie ambitnymi” a „zwycięzcami” polegała na tym, że pierwsi z nich przegrywali.
Warto od czasu do czasu stanąć twarzą w twarz z tym, co nam się nie podoba. To, co nam się nie podoba, jest jak uczciwy przyjaciel: mówi prawdę, nawet jeśli nas ona dotyka.
W życiu wszystko dzieje się bezładnie, rzeczy po prostu się zdarzają, nie ma czegoś takiego jak punkt wyjścia czy cel, a fakt jest faktem jedynie w tym momencie, gdy następuje i może zostać dostrzeżony, wczesniej pozostaje w sferze niewyraźnych impulsów, później przemienia się w niewyraźne wspomnienie.
(…) ty zmyślasz, ja zmyślam, wszyscy zmyślamy, nikt nie może żyć bez zmyślania.
.....
- Wiem Platonie. Dlatego nie uważam się już za osobę godną szukać prawdy w tym uświęconym miejscu.
- Przeciwnie. Teraz tym bardziej możesz jej szukać, i to skuteczniej, niż którykolweiek z nas, jako, że znasz nowe drogi wiodące do niej. Błądzenie jest formą Mądrości, Diagorasie. Niewłaściwe decyzje to surowi nauczyciele, którzy uczą tego, czego jeszcze nie potrafimy. Uprzedzanie o tym, czego się robić nie powinno, jest rzeczą ważniejszą, niż oględne doradzanie czegoś właściwego. A któż może lepiej się nauczyć tego, czego nie wolno, niż ten, kto już to uczynił i zakosztował gorzkich owoców konsekwencji swego czynu?
Diagoras zatrzymał się i z przyjemnością wciągnął głęboko w płuca wonne powietrze ogrodu. Czuł się spokojniejszy, mniej winny, jako że słowa założyciela Akademii działały jak balsam na jego bolesne rany.
Nasze niewielkie przewinienia spłacamy z nawiązką w naszym życiu, nie ma innego piekła. Istnienie nieba jest kwestią wiary, ale istnienie piekła nie podlega żadnej dyskusji. Nikt nie może być ateistą wobec piekła, ponieważ piekło istnieje, jest tutaj.
Dzień i noc, a może nawet życie i śmierć, nie są niczym innym jak tylko różnymi stopniami tego samego światłocienia.
(...) jedyny raj, jaki istnieje na ziemi, jedyny, który naprawdę zasługuje na tę nazwę, polega na tym, że można żyć obok osoby, którą się kocha.
- Nie pijam tyle - zaprotestowałam.
- Chcę, żebyś dzisiaj robiła to, czego nigdy nie robisz.
- Ale potem głupieję...
- To będzie nas dwoje.
Jestem pisarzem, nie mogę więc ufać wszystkiemu, co wyjdzie spod mojego pióra. Któż to może wiedzieć, czy słowa, które wczoraj skreśliłem, to rzeczywiste przeżycia czy czyste wymysły, fikcja literacka? A skoro tego nie przeżyłem, do jakiego stopnia jest to zmyślone?
To nie są dzieła sztuki. Żadna ludzka istota nie jest dziełem sztuki. Sztuka nie jest
ludzka.
Każdy jest czymś, ale również czymś więcej, a nawet czymś przeciwnym.
Czasem Zło niesie ze sobą potrzebne i przynoszące korzyści Dobro
- Wybacz – odparł Herakles – przypomniałem sobie o kimś, kto raz na moich oczach włożył z własnej woli rękę w płomienie: stary przyjaciel z tego samego co ja rodu, Krantor z demu Pontor. Wyznawał on pogląd dokładnie przeciwny: mawiał, że nie wystarczy posługiwać się rozumem, by wybierać to, co najlepsze, człowiek bowiem pozawala się wieść własnym pragnieniom, a nie własnym ideom. Pewnego razu miał ochotę spalić sobie prawą rękę, więc wsadził ją w ogień i spalił.
Każdy człowiek to kilka kart w ręku z talii gracza, genetyczna gra komórek, której finałem może być szczęśliwa liczba lub totalne bankructwo.
Fakt, że psy przynoszą nam zdobycz, nie znaczy, że to one są myśliwymi.
Współczesne leniuchowanie dzieje się nocą; teraz to sowy są muzami. Kina, wystawy, sztuki teatralne, balet, książki, seks, fantazja… Jakie inne godziny, skoro nie księżycowe, rezerwuje dla nas społeczeństwo dzienne, by to wszystko uprawiać? Kultura, rozkosz i ziewanie stały się ostatecznie nierozdzielne.
Artysta mówi: stworzyłem cię, by cię upolować i zniszczyć. To właśnie w twojej ofierze zawiera się sens tworzenia... Artysta powiada: stworzyłem cię, aby uczcić śmierć... Ponieważ sztuka, która przetrwała, jest sztuką,która umarła... Gdy postacie umierają, trwają ich dzieła...
Znać prawdę znaczy tyle, co wiedzieć ile prawdy można poznać
Wizerunek, samotnego, genialnego artysty nadal się sprzedaje, niezależnie od artysty. Van Tysch stał się mitem, jak Picasso, a mity są martwe nawet wówczas, kiedy jeszcze żyją, ponieważ nie muszą już tworzyć: wystarczy, że złożą swój podpis na kostce, udzie czy pośladku swojego obrazu.