Najnowsze artykuły
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Popularne wyszukiwania
Polecamy
E.K. Urlik
1
5,5/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wakacje i inne nieszcześcia E.K. Urlik
5,5
Jesień objęła we władanie pogodę, dni stają się coraz krótsze, coraz chłodniejsze… Marzeniem niejednego książkoholika jest kubek gorącej herbaty i przyjemna lekka książka, przy której miło spędzi czas… Jedną z takich powieści jest książka E.K. Urlik…
Po zapoznaniu się z opisem tej powieści byłam niemal pewna, że okaże się ona dość zabawną pozycją. I tak też się stało. Spędziłam kilka fajnych godzin z Alex, Jill i Alicją, podczas których trwania wielokrotnie uśmiech pojawiał się na mojej twarzy, a w głowie rodziła się myśl – „też chciałabym mieć takie problemy”.
Autorka ma lekki i przyjemny styl… Książkę czyta się szybko i z nieustającym zainteresowaniem, niezależnie od tego, czy w danym momencie macie przed sobą dłuższy opis, czy też krótkie dynamiczne dialogi, które wielokrotnie powodowały u mnie śmiech.
E.K. Urlik świetnie oddała emocje towarzyszące bohaterom jej powieści – tekst naładowany jest całą ich feerią. Dodaje to niewątpliwie głębi całości, jednocześnie uwypuklając charakter każdej bohaterki.
Alex, Alicja i Jill charakteryzują się zupełnie różnymi temperamentami, które w przypadku ich przyjaźni świetnie ze sobą współgrają. Wzbudzają skrajne emocje, w zależności od sytuacji, jednak w ogólnym rozrachunku są postaciami pozytywnymi, które da się śmiało polubić…
Narracja pierwszoosobowa z punktu widzenia Alex pozwala czytelnikowi poznać bohaterkę od środka – jej obawy, przemyślenia, bolączki, jednocześnie jest ona „przewodnikiem” tej historii, z jej perspektywy bowiem czytelnik poznaje otoczenie i sytuacje, z jakimi zmierzają się trzy przyjaciółki.
Podsumowując: Wakacje i inne nieszczęścia to świetna lektura na jesienne popołudnie, przy której spędzicie miło czas. Autorka świetnie wykreowała postaci, stworzyła ciekawą i zabawną fabułę. Wakacje i inne nieszczęścia to historia (z przymrużeniem oka) o dojrzałych kobietach, które bały się iść naprzód, bały się zmienić coś w swoim życiu. Czy im się udało? Sprawdźcie to, sięgając po tę książkę.
Polecam!
Wakacje i inne nieszcześcia E.K. Urlik
5,5
Niech ta książka Was zainspiruje do podróży do Włoch i spędzenia urlopu na tle malowniczych, intrygujących krajobrazów w czasie, kiedy u nas zimno, szaro i ponuro. Ta książka jest świetnym antidotum na jesienną chandrę, zły nastrój. Poprawi Wam go w mig. Tyle porcji zdrowego śmiechu już dawno nie miałam, a przy okazji otrzymałam znakomicie wysnutą historię trzech wspaniałych kobiet. Każda z nich jest inna i w momencie, kiedy je poznajemy każda zmaga się z innym problemem. Lekarstwem, jako pierwszym krokiem ku lepszemu i pretekstem do odstawienia uprzedzeń, zgryzot, czy negatywnych myśli ma być wspólny wyjazd.
Jill, Alex i Alicja. Szalone przyjaciółki jeszcze z czasów szkolnych. Jill zaskakuje swoim niesztampowym podejściem do straty męża. Alex to przewrażliwiona, zalękniona samotna matka, wiecznie zakompleksiona, z przesadą dbająca o córkę, która zresztą wytrąciłaby niejednego człowieka o stalowych nerwach z równowagi. Alex zamiast trochę zadbać o siebie zamyka się w swoim pancerzu fobii, wiecznych lęków i strachu o nastoletnią córkę. Czasami się zastanawiałam, jak ta kobieta w ogóle może żyć. Przecież na dłuższą metę tak się zwyczajnie nie da. Alicja z kolei zabiera ze sobą w podróż swoją nieszczęśliwość i dręczące na każdym kroku pytania o prawdziwy powód odejścia od niej męża.
Wyjazd dla przyjaciółek ma być przyjemnością, by oddzielić troski od radości. Włochy przywitają kobiety pięknymi widokami, ale staną się pretekstem do zajrzenia w głąb siebie, we wsłuchanie się w swoje potrzeby. Na każdym kroku dopada je melancholia i wspomnienia minionego czasu. Czy ta sentymentalna podróż odniesie jakiś skutek? Jedno jest pewne, obok sugestywnych scen, w których bohaterki fundują nam podsumowania swoich ostatnich życiowych zakrętów, znajdziecie sporą dawkę dobrego humoru, a tego jak wiadomo, nigdy za wiele. Autorka wykazała się świetną precyzją i lekkością pióra, by każdy z wątków dopracować w najdrobniejszym szczególe, pamiętając, że książka ma swój inny ton i inny rodzaj zależności.
Oprócz lekkości wyczuwalnego bytu i obycia piórem, autorka zaskakuje niebanalnymi przypisami, w których znajdziecie między innymi przepis na sałatkę. W powieści znajdziecie świetnie scharakteryzowanych bohaterów, codzienne, autentyczne problemy, z którymi każdy z nas zmaga się na co dzień, głębszą refleksję, pierwszoosobową narrację, która pozwala na spojrzenie każdej sytuacji z nieco zdystansowanej perspektywy, ale przede wszystkim mądrych spostrzeżeń i plastycznych opisów. Wydaje się, że wyjazd jest jedynym rozwiązaniem na to, by uciec od wciągającego wiru skrajności, jednak czy aby na pewno?
„Wakacje i inne nieszczęścia” E.K. Urlik to pełna dobrego humoru, zdrowego dystansu do życia powieść o sile kobiecej przyjaźni, relacjach między bliskimi, kobiecego punktu spojrzenia oraz szalonej przygodzie okraszanej ciętym językiem, trafną ripostą, ale i głębszą refleksją. Urlik nie pozwoli Wam się nudzić. Ja ubawiłam się po pachy.
Polecam!
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2017/11/przedpremierowo-rekomendacja-wakacje-i.html