Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janis Warufakis
Źródło: https://edceah5uf5z.exactdn.com/wp-content/uploads/2020/12/Yanis-Waroufakis-150x150.jpg?strip=all&lossy=1&ssl=1
Znany jako: Yanis Varufakis
2
7,3/10
Urodzony: 24.03.1961
Ekonomista, współzałożyciel DiEM25
Ekonomista, od stycznia od lipca 2015 roku minister finansów Grecji, współzałożyciel ruchu DiEM25 (Democracy in Europe Movement 2025). Autor książek „Globalny Minotaur” (2016) i „A słabi muszą ulegać?” (2017),„Porozmawiajmy jak dorośli” (2019).
Ekonomista, od stycznia od lipca 2015 roku minister finansów Grecji, współzałożyciel ruchu DiEM25 (Democracy in Europe Movement 2025). Autor książek „Globalny Minotaur” (2016) i „A słabi muszą ulegać?” (2017),„Porozmawiajmy jak dorośli” (2019).
7,3/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
146 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Porozmawiajmy jak dorośli. Jak walczyłem z europejskimi elitami.
Janis Warufakis
6,8 z 16 ocen
96 czytelników 5 opinii
2019
A słabi muszą ulegać? Europa, polityka oszczędnościowa a zagrożenie dla globalnej stabilizacji
Janis Warufakis
7,9 z 26 ocen
106 czytelników 2 opinie
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Porozmawiajmy jak dorośli. Jak walczyłem z europejskimi elitami. Janis Warufakis
6,8
Smutna jest to opowieść o europejskiej polityce, napisana niczym dobry political-fiction, z tym, że nie jest to żadna fikcja... Oczywiście, o ile wierzyć autorowi na słowo.
Przez większą swoją część książka jest monotonna. Czy to był celowy zabieg autora? Można tak przypuszczać. U końca historii razem z bohaterem czułem się zmęczony ciągłym odbijaniem się od głuchych na argumenty wierzycieli, instytucji i polityków. Tych najistotniejszych w Europie decydentów, którzy według Warufakisa wcale nie chcieli odzyskania swoich pieniędzy, a jedynie dalszego pognębiania dogorywającej finansowo i społecznie Grecji.
Czy książka zawiera samą prawdę? Nie jestem w stanie ocenić. Czy czyta się ją z zapartym tchem? Absolutnie tak. Czy jest niepokojąca? Na pewno, choć chyba jestem zupełnie pozbawiony, w przeciwieństwie do narratora, przekonań o szczerości intencji ludzi zanurzonych w politykę, żeby doznać na tym polu większego zaskoczenia.
Porozmawiajmy jak dorośli. Jak walczyłem z europejskimi elitami. Janis Warufakis
6,8
Wiarygodność niniejszej książki przytępia nieco nieznośne rozdęte ego autora, próbującego (począwszy od podtytułu) przedstawiać się jako samotnego wojownika, otoczonego wyłącznie przez kanalie, wiarołomców, w najlepszym razie mięczaków.
Z pewnością perspektywa pana Warufakisa próbuje dać jednak przynajmniej wskazówkę odpowiedzi na słynne pytanie Kissingera: Unia Europejska? A do kogo tam trzeba zadzwonić?
***
Niemniej gdyby spróbować opowiedzieć przedstawione w niej dylematy językiem greckiej tragedii, premier Tsipras jawi nam się jako Antygona postawiona przed wyborem: wypełnić nakazy Bogów i zbudować stos żałobny na którym spłonie radosna przeszłość Grecji wraz z wszystkimi jej zobowiązaniami. Wkurwiając jednocześnie na dłuższy czas wierzycieli i żegnając szczątki reputacji.
Lub utrzymywać trupa, procesy gnilne maskując dowolną ilością pudru.
***
Nie, żebyśmy nie uważali, że długi należy ostatecznie spłacać, niemniej z pewną ostrożnością traktowaliśmy zawsze argumenty o endemicznym lenistwie i kunktatorstwie Greków, zadając sobie pytanie: ile dokładnie dzbanów oliwy trzeba wyprodukować i sprzedać aby uzyskać ekwiwalent zakupionej uprzednio prasy do ich wyciskania made in Germany.
Jakby ktoś jednak pytał to w 2020 wszystkie zsumowane razem państwa założyciele strefy euro osiągnęły saldo handlu zagranicznego w wysokości niespełna połowy niemieckiego.
Pachnie nam to troszeczkę jak problem systemowy.
***
Ostatecznie przedstawiający się jako antysystemowiec (och, ci antysystemowcy) premier-Antygona wybiera opcje z pudrowaniem. Jak można przypudrować kilkaset miliardów euro długu zapytają pewnie w myślach ci, którym wizja WIBORu rączo mijającego 5% lub CHF w okolicach 5 zł wyraźnie podnosi potliwość dłoni. Ano, może to nie jest łatwe odnośnie naszych żałosnych kredytów hipotecznych, ale w przypadku naprawdę dużych pieniędzy ich radosne transfery z jednej księgi rachunkowej na drugą zdają się być, o czym dobitnie świadczą rozmowy bohaterów niniejszej opowieści niczym specjalnie trudnym.
***
Warstwa pudru na nieboszczyku wydaje się dziś być naprawdę gruba bo w 2020 długowi greckiemu stuknęło ponad 200% GDP (w 2015 około 170%),zaś GDP liczone na statystyczną grecką głowę w 2020 spadło poniżej dna z 2015-16.
***
Czasy się zmieniają , ale Jeff Sachs nadal dzielnie służy jako przewodnik i podpora państwowym bankrutom. Niezależnie od tego czy idzie o raczkujących neoliberałów z Polski czy postkomunistów z Grecji. Z czyjego ramienia?
No właśnie..