Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dzień dobry, zeszły rok zaczynałem na szkoleniu Jakuba Bączka, ten zaczynam książką na temat coachingu. „Sztuka coachingu” autorstwa Jenny Bird i Sarah Gornall wydana przez Wydawnictwo Galaktyka. Wydawnictwu serdecznie dziękuję za egzemplarz, a Ciebie zapraszam do recenzji. Jenny Bird i Sarah Gornall to trenerki rozwoju osobistego, które już sukcesywnie od 20 lat dzielą się wiedzą i doświadczeniem podnosząc wartość mentalną swoich klientów i firm, z którymi współpracują. Zbiór narzędzi i wskazówek to podtytuł książki. I właściwie tak jest. Książka przeplatana historiami klientów Jenny i Sarah jak i ćwiczeniami, które polecały swoim klientom do wykonania. Mógłbym pokusić się o stwierdzenie jest to podręcznik początkującego coacha, trenera. Początek książki jest wyjaśnieniem pojęcia coachingu, kim jest trener, jak zacząć się uczyć, rozwijać z trenerem. W Polsce trening mentalny spotyka się z coraz większą akceptacją społeczeństwa, nie mniej jak mówisz drugiej osobie, że oglądasz jakiegoś trenera w internecie na jego twarzy pojawia się śmiech. Nie jest aż tak doceniany i popularny jak np. w USA. Jak zacząć się uczyć? W sieci znajduje się mnóstwo darmowych materiałów, od czego zacząć. Włącz YouTube, czytaj artykuły dotyczące rozwoju osobistego, zakup kilka książek i w drogę. Następna część książki poświęcona jest w stu procentach pracy z klientem prywatnym i biznesowym. Rozróżnione są te dwie dziedziny, bo jak wiemy praca trenera z grupą osób w korporacji będzie się różnić od pracy indywidualnej typu Jeden na jeden. Do pracy grupowej trener przygotowuje się jak wprowadzić grupę ludzi na wyższy poziom wydajności. W pracy jeden na jeden, trener może poświęcić ci 100 % swojego czasu i uwagi. Oczywiście coaching nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, jeśli jedna ze stron nie wykazuje zaangażowania. Trener, jeśli już uczy pewien czas przyswoił pewne zasady, które zaprowadziły go do tego miejsca gdzie obecnie się znajduje. Mięśnie na siłowni również nie rosną od samego patrzenia na hantle. Trzeba wykonać pracę. Efekty naszej pracy nie są widoczne z początku gołym okiem. Trenerki pokazują, że podstawowym narzędziem coachingowym jest notes. Zapisujemy, na jakim etapie życia obecnie się znajdujemy i gdzie chcemy dojść. Co chcemy zmienić, poprawić. Nasza pamięć jak wiemy z doświadczenia bywa zawodna, a na papierze wszystko widać. W dowolnym momencie możesz wrócić do swoich notatek z przeszłości. W książce pokazanych jest sporo innych narzędzi do pracy trenera. Podsumowując, jeśli chcesz zacząć uczyć ludzi ta książka jest dla Ciebie. Jeśli już zacząłeś uczyć ludzi, ta książka również jest dla Ciebie. Może wydobędziesz z niej narzędzia, które usprawnią Twoją pracę z drugim człowiekiem i będziesz bardziej efektywny. Z racji, że czytam i stosuje tego typu książki już 2 lata, ta książka okazała się strzałem w 10 dla mnie. Polecam