Mademoiselle Oiseau w Argentynii Andrea de La Barre de Nanteuil 7,7
ocenił(a) na 83 lata temu Czy znacie Mademoiselle Oiseau?
To paryska ekscentryczna elegantka - bohaterka trzech książek
autorstwa Andrea de la Barre de Nanteuil:
1. "Historia Mademoiselle Oiseau",
2. "Mademoiselle Oiseau i listy z przeszłości",
3. "Mademoiselle Oiseau w Argentynii".
Uwiodły mnie te książki i zaczarowały :-)
Najpierw zwabiły mnie rysunki Lovisy Burfitt!
Duże i małe, pastelowe, z detalami w wyrazistych kolorach,
niektóre rysowane z rozmachem, inne z niedbałymi szczegółami,
przykuwają wzrok i zachwycają!
Kim jest tytułowa bohaterka?
"Mademoiselle Oiseau wygląda jednocześnie jak młoda dziewczyna i starsza pani.
Jest bardzo szczupła, tajemnicza, a na głowie ma burzę gęstych kręconych włosów.
Jej fryzurę zdobi zbiór dziwacznych piór, cekinów, woalek i ptasich gniazd. (...)
Spod gęstwiny nieokiełznanych loków spoglądają wielkie czarne oczy, a niżej zauważymy wiśniowe usta.
Mademoiselle Oiseau maluje się jak aktorka z filmu niemego. Sama jednak wcale nie jest cicha.
Co jakiś czas na ulicy słychać potok francuskich przekleństw, rzucanych nad głowami
Bogu ducha winnych przychodniów.
Mademoiselle uwielbia czerń, ale mimo to ma się wrażenie, że przez cały czas błyszczy.
Wokół szyi i na nadgarstkach owija sobie długie sznury pereł, które lśnią i wydają ciche,
przepełnione nadzieją dźwięki. Bujne włosy i perły sprawiają wrażenie ciężkich,
ale Mademoiselle Oiseau porusza się zwinnie jak kot, choć chodzi na niesamowicie wysokich,
stukających obcasach. (...)
Mademoiselle nigdy nie wychodzi z domu. Nawet po croissanta albo zapiekankę z porów,
którą codziennie jada na obiad."
Mademoiselle Oiseau to wielobarwna, nieprzewidywalna postać,
która kojarzy mi się z dorosłą Pippi (gdyby tylko Pippi porzuciła praktyczność
i zechciała chodzić w szpilkach) ;-)
Drugą bohaterką jest 9-letnia Isabella - sąsiadka Mademoiselle Oiseau.
Szara, nieśmiała myszka, która w tej trylogii nieco się przeobrazi :-)
Nie umiem dokładnie powiedzieć o czym jest pierwszy tom,
oprócz tego, że spotykają i poznają się te dwie bohaterki.
Ale to właśnie ten tom zachęcił mnie do czytania dalszych.
Co więc w nim jest takiego przyciągającego?
Niewiele się dzieje, ale jest dużo ilustracji i magiczny klimat :-)
Tom drugi to odkrywanie przeszłości.
Prawie nie ma w nim Mademoiselle Oiseau, ale i tak wszystko się kręci wokół niej.
Pojawia się druga dziewczyna oraz akcja. Jest więcej tekstu, ale rysunków nadal jest dużo.
Trzeci tom jest najlepszy!
Cudownie łączy przeszłość z teraźniejszością oraz różne części świata i różne rodziny.
Jest nie mniej zwariowany od poprzednich i sporo opowiada o Matyldzie - starszej siostrze
Mademoiselle Oiseau.
Baśń to, czy poezja?
Magia, czy marzenia?
Czyta się dobrze.
Ogląda z rozkoszą.
Polecam! :-)
https://bajdocja.blogspot.com/2021/02/czy-znacie-mademoiselle-oiseau.html