Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Giulia Pivetta
1
6,5/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Barber Giulia Pivetta
6,5
Niesamowity przewodnik po historii fryzur, które swą popularność zaczęły zyskiwać w drugiej połowie ubiegłego stulecia.
Część z nich jak np. „mohawk” jest znacznie starsza, ale wszystkie które zostały w książce zaprezentowane, większość z nas, facetów, nosi do tej pory. Oczywiście ci, którzy jeszcze mają z czego je zrobić, pozostali którym już włosków nie starcza zawsze mogą się ostrzyc na „skinheada”.
Tytułowy „barber” różni się zasadniczo od „hairdressera”, w tłumaczeniu na język polski ten pierwszy to nie tylko „fryzjer męski”, ale również „golibroda”. Obecnie powstające tu i ówdzie „barber shopy” stanowią powrót do pewnej, jeszcze przedwojennej, tradycji, kiedy to szanujący się mężczyzna powinien takowy lokal z napisem „golenie - strzyżenie” co pewien czas odwiedzać, nie tylko po to, aby nie stresować się przy samodzielnym goleniu za pomocą brzytwy (co jak się domyślacie lub wiecie z autopsji, szczególnie na solidnym kacu musiało być niezapomnianym przeżyciem),ale również w celach towarzyskich i dla relaksu.
Dobry „barber” jest dla faceta kimś pomiędzy księdzem i barmanem czyli powiernikiem, doradcą i wysłuchiwaczem historii.
Książka zawiera nie tylko rysunki samych fryzur, ale również historyczne zdjęcia, ciekawostki z nimi związane oraz informacje skąd te najpopularniejsze sposoby układania męskich włosów pochodzą.
Dzięki tej pozycji możemy się ostrzyc zgodnie z naszym temperamentem, filozofią życiową czy pozycją społeczną. I tak jak przy doborze win, po wejściu do „barbera” możemy z pewna nonszalancją użyć właściwej angielskiej nazwy preferowanej fryzury, zamiast opowiadać , „że to taka fryzura, jak miał ten facet w tym filmie, no wie pan…”.
To również poradnik, jakie dodatki lub typ stroju najlepiej do danej fryzury pasuje. Choć powiem szczerze, cześć z tych odzieżowych propozycji była dla mnie trudna do zaakceptowania.
Na szczęście do mojej fryzury – pośredniej między „cut crew” a „undercut” noszę odzież podobną do zalecanej.
Uważam, że w czasach, kiedy takowy podręcznik się pojawił grzechem by było z niego nie skorzystać.
Barber Giulia Pivetta
6,5
Ciekawa publikacja, niestety do przeczytania w max 2h, jeśli uważniej analizować ilustracje. Cena na okładce (45zł) zdecydowanie przesadzona, niewarta tej kwoty, za swoją dałem trzykrotnie mniej i tyle mniej więcej jest warta. Za pełną cenę możnaby spodziewać się zdecydowanie więcej niżeli to co otrzymujemy. Mam książki o podobnej tematyce i podobnej cenie, jak ta, a mają w sobie o wiele więcej ciekawszej i wyczerpującej treści oraz ilustracji/zdjęć.
Tekst niewyjustowany, co jest dla mnie drażniące wygląda jakby formatował to uczeń podstawówki, który dopiero zgłębia tajniki MS Worda czy innego podobnego programu.
Pozycja dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tym tematem, albo dla zapaleńców. Na plus:
+ zdecydowanie format książki - jest mała, zmieści się do kieszeni,
+ obrazki,
+ cena jaką za nic dałem
+ sama tematyka.
Na minus:
- oryginalna cena,
- objętość zawartości w stosunku do ceny,
- formatowanie tekstu,
- możnaby zawrzeć w niej zdecydowanie więcej treści i zdjęć, bo nie wyczerpuje tematu do końca.