Davide Gianfelice was born in Milan, Italy in 1977. Before bringing Northlanders to life for Vertigo, he worked on the two popular Italian comic series, Dylan Dog and John Doe. In his spare time he enjoys cooking Italian food and has a passion for photography.http://minkiaturtle.blogspot.com/
Ludzie Północy" to komiks, który przywodzi na myśl doświadczenia z filmu "The Northman" z 2022 roku. Podobieństwo nie ogranicza się tylko do atmosfery, ale także do głębokiego wrażenia, jakie pozostawiają oba media. Komiks składa się z różnorodnych opowiadań, z których każde prezentuje solidny poziom, jednakże jedno z nich ("Córka Thora" w części IV) odstaje stylistycznie od reszty, co może być traktowane jako pewne wyzwanie dla spójności zbioru.
Najbardziej imponujące w komiksie jest jego brutalność i krwawość, które są perfekcyjnie podkreślone zarówno poprzez kreskę, jak i narrację. Ilustracje doskonale oddają surowość świata przedstawionego, co sprawia, że czytelnik wchodzi w intensywną podróż przez historie osadzone w niezwykłym świecie.
Jednakże, mimo brutalności, komiks nie pozostaje jednowymiarowy. Znajdziemy w nim także głęboką warstwę narracyjną, która dodaje dodatkowego smaku opowieściom. To połączenie ekspresyjnej sztuki z ciekawie skonstruowanymi fabułami sprawia, że "Ludzie Północy" staje się nie tylko wizualnie porywającym, ale również intelektualnie satysfakcjonującym doświadczeniem.
Decyzja o sięgnięciu po kolejny tom wydaje się być oczywistą konsekwencją, ponieważ komiks ten nie tylko dostarcza czytelnikowi intensywnych wrażeń, ale również pozostawia go z głodem kolejnych przygód i tajemnic tego niezwykłego świata. Mimo pewnych nierówności całość stanowi solidną, przyciągającą uwagę kolekcję, która z pewnością zasługuje na uwagę miłośników mrocznych i intrygujących historii.
Do tej pory uważałem zbiorcze wydania przygód Conana za jedną z najlepszych serii fantasy na naszym rynku. Poprzednie tomy bardzo chwaliłem wystawiając im wysokie noty. Niestety, tom 6 to żenujący zjazd w dół. Scenarzysta Brian Wood, którego nota bene bardzo cenię (świetne serie "Briggs Land" czy "Ludzie Północy") kompletnie zmienił charakter postaci Conana - w jego interpretacji jest to cherlawy, wrażliwy romantyk niemający nic wspólnego z barbarzyńcą wykreowanym przez Roberta E. Howarda... Całości dopełnia paskudna szata graficzna - to bez wątpienia najgorzej zilustrowany komiks o Conanie, a przeczytałem ich dziesiątki. Mam nadzieję, że kolejny tom będzie powrotem serii na właściwe tory.