Topaz Hakan Günday 6,7
ocenił(a) na 72 lata temu Cyt.:
„Kozan zawsze odprowadzał swoich klientów do drzwi wyjściowych. Chciał mieć pewność, że wyszli.”
Hakan Günday, „Topaz”
Hakan Günday, turecki pisarz, którego książki w Turcji nie tylko stają się bestsellerami a wręcz kultowymi, w wydanej w roku 2005 powieści „Topaz” pokazuje jak wygląda przemysł turystyczny w Turcji.
Turystyka to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi tureckiej gospodarki przynosząca ogromne zyski. Co roku kraj odwiedza kilkadziesiąt milionów turystów z całego niemal świata, przynosząc zyski tureckim inwestorom rzędu kilkunastu miliardów dolarów USA rocznie. Cudowne krajobrazy, zabytki, morze, pogoda, wspaniali, gościnni ludzie.
Ale czy na pewno?
Hakan Günday pokazuje turystykę z zupełnie innej perspektywy. Nie tej sielankowej, hotelowej czy plażowej a brutalnej i bezwzględnej. Nastawionej na zysk za wszelką cenę. Niemal jak walkę Wschodu z Zachodem. Biednego Wschodu z bogatym Zachodem. Ponieważ jesteś z bogatego Zachodu, powinieneś zostawić u nas jak najwięcej pieniędzy.
Topaz to jubilerskie centrum handlowe w Antalyi, tureckim kurorcie nad Morzem Śródziemnym obsługujące zorganizowane grupy turystów z Zachodniej Europy. Günday w dość zabawny sposób opisuje sposób działania całego systemu stworzonego w jednym tylko celu – sprzedać turystom jak najwięcej i jak najdrożej. System, do którego włączeni są przewodnicy wycieczek, biura turystyczne, stosowane są wszelkiego rodzaju zabiegi marketingowe i psychologiczne. I sprzedawcy, główni bohaterowie powieści – bo to od nich zależy ostateczny zysk. Ich sposoby perswazji, triki, które stosują, nie zawsze zgodne z prawem. Mistrzowie mistyfikacji i manipulacji.
Hakan Günday opisuje historię grupy szwajcarskich turystów, która z wycieczką trafiła do Topazu i pewnej rodziny, której jeden z najzdolniejszych sprzedawców usiłuje sprzedać biżuterię wartą kilkadziesiąt tysięcy euro.
Świetna, błyskotliwa historia, z kompletnie nieoczekiwanym zakończeniem.
Dla osób, które odwiedzały Turcję, będzie to zapewne znakomity materiał aby skonfrontować swoje doświadczenia ze swojego tam pobytu. Jestem przekonany, że znajdą w powieści wiele elementów wspólnych – ja znalazłem takich całkiem sporo. Dla osób, które się tam wybierają – lektura obowiązkowa, choć zapewne i oni zostaną ofiarami wojny Wschodu z Zachodem.