1946 "H" 6,7
ocenił(a) na 55 lata temu Moim subiektywnym zdaniem ta powieść napisana jest bardzo nierównomiernie - są rozdziały, które czytałam z dużym zainteresowaniem, a zaraz potem zostałam przeniesiona do czyjejś głowy, pełnej rozterek i filozoficznych wynurzeń, które nie zawsze potrafiłam odnieść do głównego wątku. Zabrakło mi spójności, klarownego ułożenia fabuły, abym nie czuła się zagubiona.
Czytanie wymagało skupienia. Język jest staranny, kwiecisty, dopasowany przykładowo gwarą czy teatralną uprzejmością do danej sceny...to jest jak najbardziej na plus! Sporo się dowiedziałam o tym, co myśleli ludzie w 1946 r. Pokazane są poglądy z różnych "obozów" -tych, którzy chcieli walczyć z komunizmem za wszelką cenę i tych, którzy się poddali, oby tylko łatwiej było przetrwać.
Ogólnie, jest to wartościowa powieść, warta przeczytania. Gdyby tylko tajemniczy autor "H." płynniej zaprezentował kolejność wydarzeń, pozwolił lepiej poznać bohaterów, to ze swoim przesłaniem trafiłby do szerszego grona czytelników. A jak ja odczytałam owo przesłanie?
Myślę, że zawarte jest w słowach:
"Tak, myślę,że z cnót najbardziej Jemu miłych odwaga jest pierwsza, przed wszystkimi innymi. Odwaga poszukiwania prawdy, odwaga dążenia do dobra, odwaga odnajdywania piękna;nade wszystko, odwaga bycia, pokonywania naszego własnego strachu. I pamiętaj! Zawsze, zawsze i wszędzie chodzi o jedno przed innymi, o prawdę!".