Popularne wyszukiwania
Polecamy
Szymon Kubicki
Znany jako: FiK
1
7,6/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Facet i kuchnia. Smacznie, kreatywnie i bez glutenu
Szymon Kubicki
7,6 z 29 ocen
89 czytelników 9 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Facet i kuchnia. Smacznie, kreatywnie i bez glutenu Szymon Kubicki
7,6
Zawsze uważałam, że kobiety tylko zajmują się gotowaniem, a mężczyźni zalegają na kanapie w oczekiwaniu na smaczny obiadek. Po lekturze ,,Facet i kuchnia" przekonałam się, że mężczyźni także potrafią gotować, nawet smacznie i dobrze. Książka zawiera rozmaite przepisy smacznych, zdrowych, różnorodnych, urozmaiconych i kolorowych potraw bez glutenu. Osoba nie tolerująca tego białka pomyśli, że książka jest bezwartościowa, gdyż z takiego jedzenia, które nie zawiera gluten nie da się urozmaicić by były pyszne. I tutaj może się bardzo pomylić.
Książka jest barwna w ilustracje które pokazują jak powinny wyglądać nasze potrawy. Wiadomo, że nie wyjdą tak pięknie za pierwszym podejściem, ale jak będziemy je często stosować do naszego jadłospisu w końcu osiągniemy oczekiwany efekt. Przepisy nie są zbyt skomplikowane, dzięki czemu szybko i łatwo przyrządzimy dane potrawy. Nie jestem osobą, która nie toleruje glutenu, ale z przyjemnością zrobiłam kilka dań z tej książki. I są na prawdę dobre i zdrowe, a dzięki nieskomplikowanemu przepisowi nawet taka osoba nie gotująca jak ja nie miała problemu w przygotowaniu potrawy.
Najbardziej z całego zestawu przepisów spodobały mi się takie dania :
Minifrittata ze szparagami
Sałatka z kolorowych pomidorów z domowym serem z gorczycą
Puchaty owoc z owocami sezonowymi
Truskawkowa owsianka z pieca
Pieczona dynia piżmowa z oscypkiem
Mogłabym jeszcze wymieniać jakie dania przypadły mi do gustu i które niebawem wypróbuje, jednak nie chodzi tu o mnie tylko o was. Jeżeli nie chcesz już nudnego, smutnego jedzenia bez glutenu sięgnij po ,,Faceta i kuchnię'' on urozmaici twój jadłospis sprawiając, że po pracy będziesz ochoczo gotować, czy jesteś kobietą czy mężczyzną. Polecam.
Facet i kuchnia. Smacznie, kreatywnie i bez glutenu Szymon Kubicki
7,6
Moją najnowszą kulinarną fascynacją jest książka autora bloga o gotowaniu Facet i Kuchnia. Przyznam szczerze, że dopóki nie dowiedziałam się o planowanej premierze wydawniczej, nie wiedziałam, że gdzieś w otchłaniach internetu facet z brodą gotuje różne zdrowe pyszności. Teraz już go znam i mogę śmiało powiedzieć, że adres, pod którym rezyduje, dołączy do mojej sporej i ciągle rosnącej listy ulubionych stron o gotowaniu.
Od zawsze zazdrościłam Amerykanom ich wspaniale wydawanych książek kucharskich. Dobra oprawa graficzna stoi u nich na równi z wartością i użytecznością samych przepisów. Na szczęście od paru lat na naszym rodzimym rynku zmienia się wiele w kwestii poradników kulinarnych. Są równie piękne, co inne gatunki, a może nawet o niebo od nich lepsze, bo na widok przykuwających wzrok fotografii jedzenia od razu chce się gotować.
Na stronę wizualną "Faceta i kuchni" nie mogę narzekać. Jest piękna, pełna soczystych barw, taka właśnie, jaka powinna być kuchnia - nie tylko smaczna, ale świetnie wyglądająca na talerzu. Fotografia gra tu rolę równorzędną do przepisów, a autorką zdjęć jest żona autora Małgorzata Napiórkowska-Kubicka.
Książka jest w przeważającej części wegetariańska, choć znalazło się w niej miejsce na dwa mięsno-rybne rozdziały. Układ tematyczny, widoczny w spisie treści, uważam za niezwykle trafiony. Zamiast podziałów na typy posiłków (śniadania, zupy, dania główne, przekąski, wypieki),przepisy ułożone zostały w grupach, według wiodącego składnika. To naprawdę wygodne, bo moje gotowanie zaczyna się zwykle od ochoty na określony produkt. Dziś, na przykład, chodził mi po głowie szpinak. W części poświęconej daniom z nim lub/oraz jarmużem (który wielbię równie mocno),znaleźć można trzy ciekawe dania obiadowe i jedno śniadaniowo-przekąskowe.
Motywem przewodnim książki przede wszystkim unikanie glutenu i pustych kalorii, które dostarcza. Jak pisze autor, chodzi o urozmaicenie diety i kreatywniejsze podejście do żywienia. Nie choruję na celiakię, ale właśnie rezygnacja z mąki pszennej czy żytniej to dla mnie najrozsądniejsze podejście do odchudzania. Nie diety cud, głodówki czy odmawianie sobie kolacji, a makaron ryżowy zamiast zwykłego na obiad, podobnie jak śniadaniowa frittata jako alternatywa dla tradycyjnej kanapki.
Same przepisy są pyszne, pełne smaków i aromatów, kolorowe, kuszące, kreatywnie proste i naprawdę uniwersalne - można nimi uraczyć zarówno najbliższych jak i gości. Wszyscy będą zachwyceni, bo tak dobrze wyglądające i smakujące dania przypadną do gustu każdemu. Chyba, że jest się wyjątkowo wybrednym człowiekiem, choć również na takich autor znalazł sposób - przykładem jest wytrawna nutella dla tych, którzy nie przepadają za owocowymi deserami.
Kuchnia gotującego faceta idealnie wpisuje się w moje upodobania kulinarne. Większość składników - szczególnie pochodzenia roślinnego - uwielbiam i często używam w gotowaniu, choć znajdą się też pojedyncze przypadki, gdzie będę musiała wtrącić swoje trzy grosze. Książka zawiera sto trzydzieści przepisów i na pewno sporo czasu zajmie mi przekopanie się przez całość, ponieważ nie ma tam dania, którego nie chciałabym przyrządzić w domu.
Jedno jest pewne - nie zabraknie mi pomysłów na obiady przez kilka kolejnych miesięcy. Takie książki kucharskie naprawdę warto mieć na swojej półce - po części również jako alternatywę dla lansujących się w mediach profesjonalnych szefów kuchni. Przede wszystkim jednak cieszę się z jej posiadania, bo lubię eksperymentować w kuchni, a to właśnie umożliwią mi przepisy gotującego brodacza. Szczerze polecam, nawet największej kuchennej sierotce - tak przejrzyście opisanych przepisów nie da się zepsuć!
Recenzja z: www.bookloaf.blogspot.com