Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bożena Grzenia
Źródło: https://www.facebook.com/niemyswiadek/photos/pb.594239327372245.-2207520000.1439286952./605474792915365/?type=1&theater
1
5,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Bożena Grzenia – absolwentka Chemii na Politechnice Gdańskiej, miłośniczka koni i jazdy konnej. Interesuje się sportem, lubi aktywnie spędzać czas, a wolnych chwilach dużo czyta, czasem obejrzy dobry film i prawie ciągle słucha muzyki. Pisać lubiła zawsze. Zaczęła od opowiadań i pierwszy tekst – opowiadanie „Zoo”, ukazał się w kwartalniku fantastyczno-kryminalnym „Qfant”. „Niemy świadek” jest jej debiutem powieściowym.https://www.facebook.com/niemyswiadek
5,8/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Niemy świadek Bożena Grzenia
5,8
Dawno żadna książka nie okazała się tak wielkim rozczarowaniem. Czytając, miałam wrażenie, że pisała to jakaś niezbyt lotna i naiwnie myśląca osoba. Ale zacznijmy od głównej postaci - Marty. Osoba irytująca swoją arogancją, brakiem jakichkolwiek refleksji, w dodatku zapatrzona w siebie (ale przecież wszyscy ją lubią i chcą jej towarzystwa),łamiąca regulamin, wydzierająca się na starszych, od których zależy jej być albo nie być w ośrodku. Nie wspomnę o jej podejściu do policjantów, wtrącaniu się w śledztwo i nagminne pakowanie się w kłopoty przez własną głupotę, bo to już osiągnęło apogeum. Dodatkowo na minus liczba przypisów. Nie wiem czy autorka chciała zaimponować czytelnikowi swoją wiedzą na temat koni, ale ich ilość przerażała i raczej wzbudzała niechęć do dalszego czytania. Sam format wydania wygląda raczej amatorsko. Wszytko to składa się na jedną gwiazdkę, którą daję jedynie za ładną okładkę. Podsumowując, nie polecam.