Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lisa Shaerin
Źródło: http://www.lisashearin.com
1
7,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Contrary to popular belief, most authors do have day jobs just like everyone else. Lisa’s happily freelancing for an advertising agency as an editor and proofreader. In her previous corporate life, she’s been a magazine editor, advertising copywriter, and writer of corporate marketing materials of every description.
Lisa is the national bestselling author of The Raine Benares novels, a series of six comedic fantasy adventures. Her second series—The SPI Files—is an urban fantasy that’s been described as Stephanie Plum meets Men in Black. Lisa is a voracious collector of fountain pens both vintage and modern. She lives on a small farm in North Carolina with her husband, three spoiled-rotten retired racing greyhounds, and enough woodland creatures to fill a Disney movie.http://www.lisashearin.com
Lisa is the national bestselling author of The Raine Benares novels, a series of six comedic fantasy adventures. Her second series—The SPI Files—is an urban fantasy that’s been described as Stephanie Plum meets Men in Black. Lisa is a voracious collector of fountain pens both vintage and modern. She lives on a small farm in North Carolina with her husband, three spoiled-rotten retired racing greyhounds, and enough woodland creatures to fill a Disney movie.http://www.lisashearin.com
7,8/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
27 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Night Shift Ilona Andrews
7,8
Ocena dotyczy dwóch opowiadań.
Secret at Midnight - Nalini Singh: Rewelacyjne opowiadanie z cyklu Psi i Zmiennokształtni. Opowiada historię Bastiena, brata Mercy i jego partnerki Kirby... która odkrywa swą prawdziwą naturę.
Magic Steals -Ilona Andrews: Fantastyczne opowiadanie o Dali i Jimie. Poza walką z zombie i innymi dziwnymi stworami, obserwujemy rozwój ich związku - doprowadza to do szeregu zabawnych sytuacji w relacjach; mamusia Dali - zakochani:) Zachęcam do przeczytania.
Night Shift Ilona Andrews
7,8
Trudno ocenić książkę zawierającą cztery bardzo różne opowiadania :) Dwa pierwsze bardzo mi się podobały, ale mam słabość do tych autorów :) Dwa pozostałe - nie tyle, że są słabsze, co nie trafiły w mój gust.
Nalini Singh "Secrets Of Midnight"
Tym razem opowiadanie dotyczyło świata "Psy&Changelings", a jego bohaterem był Bastien Smith, brat Mercy z DarkRiver. Zawsze lubiłam braci Mercy i więc nowelę czytałam z szerokim, bardzo szerokim uśmiechem. Pamiętając Bastiena, który kilka razy pojawiał się w książkach, ciekawa byłam, kim będzie jego wybranka. Bastien jest inteligentny, sprytny, lojalny i bardzo uparty. Kirby - nieśmiała, pełna obaw, ale i z wystarczającą siłą woli, by oprzeć się naciskom próbującego ją zdominować lamparta.
Ilona Andrews "Magic Steals"
Akcja opowiadania rozgrywa się w świecie Kate Daniels, gdzieś pomiędzy "Magic Breaks" i "Magic Shifts", a bohaterami są Jim i Dali. To już druga nowela o tej parze, obydwoje pojawiają się też w książkach o Kate (przede wszystkim Jim). Choć bardzo lubię obydwoje, to akurat ich historia jest mniej wciągająca (ożywione postaci z mitologii indonezyjskiej w amerykańskich realiach wydają się... dziwne?). Podobał mi się za to sam pomysł związku tych dwojga - Jim, paranoiczny szef bezpieczeństwa Gromady, ponury zabijaka, na którego sam widok przeciwnikom robi się słabo i Dali, drobniutka, szczuplutka dziewczyna w okularach ze szkłami grubości dna szklanki, w wersji zwierzęcej wegetariański tygrys, któremu po przemianie kręci się w głowie.
Lisa Shaerin "Lucky Charms"
To opowiadanie, które powinno spodobać się fanom takich autorek jak Kim Harrison, Jaye Wells czy Kalayna Price. Mamy tu świat ludzi nieświadomych istnienia stworów rodem z bajek (niekoniecznie takich dla dzieci) i współistniejący z nimi świat mroku, pełen elfów, wampirów oraz innych najróżniejszych stworzeń. Mac, tj. Makenna Frazer, niedoświadczona, lecz bardzo wygadana dziewczyna z prowincji, dostała właśnie wymarzoną pracę z dobrym ubezpieczeniem - w agencji zajmującej się dbaniem o bezpieczeństwo ludzi oraz utrzymywaniem w tajemnicy istnienia tego drugiego świata. Już pierwszego dnia dostaje trudne, niemal niemożliwe do wykonania zadanie, w którym towarzyszy jest jeden z najlepszych agentów, niebezpieczny, zabójczo przystojny i (początkowo) jej niechętny Ian. Jak dla mnie trochę za dużo tego baśniowego drobiazgu. W dodatku Ian zbyt szybko staje się miły, by być przekonującym. Może gdybym nie czytała już kilku podobnych książek poszukałabym innych pozycji tej autorki, ale tak - nie zachęciła mnie.
Milla Vane "The Beast of Blackmoor"
Tak, jak pierwsze trzy opowiadania można określić mianem romansów paranormalnych czy urban fantasy, tak ostatnie przypominało bardziej klasyczną fantasy. A przynajmniej przypominało przez pierwsze strony. Po przeczytaniu nazwałabym to raczej opowiadaniem erotycznym w świecie fantasy. Mam mieszane uczucia - nie przepadam za erotykami, ale też przed przeczytaniem nie sprawdziłam, o czym to będzie, więc sama jestem sobie winna ;) Autorka w niewielu rozdziałach zdołała nakreślić dość ciekawą sytuację - i to był dobry punkt wyjścia, gdyby zdecydowała się na innego rodzaju opowiadanie - dotyczące zemsty, uporania się z upokorzeniem i poranioną dumą, z zaufaniem, z budowaniem relacji... Akcja rozgrywa się w bliżej nieokreślonej przeszłości. Kavik, wojownik, próbuje uratować swój kraj przed okrutnym Barinem. Mala podąża z misją, w którą wysłała ją bogini - jej zadaniem jest okiełznanie bestii. I przy tym zadaniu zderzają się losy Mali i Kavika. Opowiadanie samo w sobie jest zgrabnie napisane, trzyma w napięciu, co nie dziwi - dopiero później doczytałam, że pod pseudonimem Milla Vane kryje się Meljean Brook - lubię jej steampunkową serię "Żelazne Morza"). Osobiście wolałabym jednak mniej szczegółowych opisów pieszczot, mniej patosu i manipulowania wyolbrzymionymi emocjami, a więcej stopniowego budowania zaufania, poznawania siebie nawzajem. Po prostu - to nie mój klimat ;)
Więcej (+cytaty) na moim blogu: http://nanikowy.blogspot.com/2014/12/recenzja-night-shift-antologia.html