cytaty z książek autora "Wanda Szymanowska"
Anulowałam Andrzejowi zeszłoroczne sylwestrowe wybaczenie.
Powiedział wtedy, żebym się nie martwiła, że jestem najgrubsza ze
wszystkich obecnych na zabawie kobiet. Obiecał, że zaraz znajdzie mi
grubszą na pocieszenie.
I znalazł! W kuchni! Stała przy wielkim kotle i chochlą mieszała bigos.
Czasem widziałam w niej małą dziewczynkę zagubioną w cywilizacyjnej zawierusze.
Wiedział, że taka żywność nie służy zdrowiu, a opakowania są ogromnym zagrożeniem dla środowiska. Zdawał sobie sprawę, że najważniejsza jest równowaga pomiędzy nowoczesnością, a tradycją, i że na nim oraz na jego światłym przyjacielu, Radzimirze Wszechwiedzącym, spoczywa ciężar opracowania zasad, którymi powinni kierować się mieszkańcy obu krain.