Claire Foy zagra Lisbeth Salander
Brytyjska aktorka Claire Foy - znana z roli Elżbiety II w serialu „The Crown” - została obsadzona w roli Lisbeth Salander w ekranizacji powieści Davida Lagercrantza „Co nas nie zabije”. Zdjęcia ruszą w styczniu 2018 roku w Berlinie i Sztokholmie - a film wejdzie do kin 19 października 2018 roku.
Co nas nie zabije jest czwartą książką z cyklu Millennium, którą napisał po śmierci Stiega Larssona David Lagercrantz. Piąta część, Mężczyzna, który gonił swój cień, miała swoją światową premierę 7 września.
W marcu tego roku w czasie Targów Książki w Londynie ogłoszono, że powstanie ekranizacja „Co nas nie zabije”. Spekulowano wtedy, że w roli Lisbeth Salander może zostać obsadzona Scarlett Johanson i Natalie Portman. Ostatecznie Sony Pictures potwierdziło w minionym tygodniu, że w głównej roli wystąpi brytyjska aktorka Claire Foy.
Foy znana jest z roli Elżbiety II w serialu "The Crown" realizowanym przez Netflix. Serial miał trzynaście nominacji do nagród Emmy, w tym dla Foy w kategorii Najlepsza aktorka w serialu dramatycznym.
Reżyser filmu, Fede Alvarez powiedział: jestem niezmiernie podekscytowany tym, że Claire wcieli się w postać kultowej Lisbeth Salander. Ma niesamowity, rzadki talent, który tchnie nowe, ekscytujące życie w Lisbeth. Nie mogę się doczekać, kiedy cały świat pozna tę nową historię z Claire w roli głównej.
Ekranizacja „Co nas nie zabije” będzie pierwszą oryginalną anglojęzyczną produkcją z uniwersum Millennium. Poprzednie filmy, realizowane na podstawie napisanych przez Larssona powieści, były szwedzkiej produkcji, a amerykański film z Rooney Marą i Danielem Craigiem był remakem wersji szwedzkiej. Film przyniósł wytwórni 232,6 mln dolarów, pięć nominacji do Oscara (w tym za najlepszą rolę żeńską dla Rooney Mary) oraz jedną statuetkę za montaż. Sony Columbia Pictures ma też w planach ekranizację „Mężczyzny, który gonił swój cień”. Studio posiada też prawa do wszystkich kolejnych powieści, które ukażą się pod szyldem Millennium.
Najprawdopodobniej David Lagercrantz napisze jeszcze tylko jedną część cyklu - po 2019 zajmie się tym ktoś inny.
źródło: www.wearemoviegeeks.com
na zdjęciu Claire Foy w roli Elżbiety II w serialu "The Crown".
komentarze [10]
Mała Dorrit :)
Była świetna w tym mini serialu.
Tylko Rooney Mara. Przez nią zakochałem się w tym filmie, zacząłem czytać książki itd. Zapewne gdzieś na świecie jest aktorka, która być może nawet lepiej zagrałaby tę rolę, być może będzie to nawet Claire Foy (nie znam tej aktorki), ale dla mnie jedyną Lisabeth Salander była i pozostanie Rooney Mara. Po prostu się zakochałem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDla mnie, oprócz świetnej trylogii pióra Larssona, nie ma dalszego ciągu. Jest tylko jakaś pseudo-kontynuacja autorstwa samozwańczego pisarzyny. Najbliżej Salander z powieści była Rooney Mara, choć i tak trochę jej brakowało do literackiego pierwowzoru. O ile pierwszy tom Hollywood było w stanie przenieść na ekran (i nie powiem całkiem sprawnie w wykonaniu Finchera), o tyle...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCo za paranoja ...dlaczego teraz zabrali sie za czwarta czesc serii ,zamiast zekranizowac drugi tom ksiazki .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa papierze tak, ale dwie pozostałe szwedzkie ekranizacje mają poziom i aktorstwo rodem z filmów emitowanych w środowym paśmie TVP z cyklu "Okruchy życia".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWiem ze jest ekranizacja drugiej i trzeciej czesci tyle tylko ze robiona przez szwedow a odnosnie tej pranoji to chodzi mi o wersje amerykanskie ...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post