Joyland – przeczytaj, jeśli się odważysz
Fani Stephena Kinga mają dziś okazję do świętowania – na rynku ukazała się najnowsza powieść mistrza horrorów Joyland. Tym razem pisarz zaprasza nas w pełną niespodzianek podróż po wesołym miasteczku.

Bohaterem Joyland jest Devin Jones, student college’u, który zatrudnia się na okres wakacji w lunaparku, by zapomnieć o dziewczynie, która złamała mu serce. Byłem dwudziestojednoletnim prawiczkiem z literackimi ambicjami. Miałem trzy pary dżinsów, cztery pary majtek, zdezelowanego forda (ze sprawnym radiem), sporadyczne myśli samobójcze i złamane serce. - czytamy w powieści. Jednak w nowej pracy Devin zmuszony jest zmierzyć się z czymś dużo straszniejszym: brutalnym morderstwem sprzed lat, losem umierającego dziecka i mrocznymi prawdami o życiu – i tym, co po nim następuje.
Jak pisze Monika (recenzentka i moderatorka LC): Najnowsza powieść mistrza grozy jest bardziej książką obyczajową, o dorastaniu, poszukiwaniu siebie, bardziej skupiającą się na sercowych problemach Deva Jonesa, niż na akcji przerażającego horroru czy nawet kryminału (...) Wciąż jest to jednak świetnie napisana powieść.
W innym miejscu recenzji czytamy: Powieści Kinga działają na zupełnie podobnej zasadzie, co domy strachów w wesołych miasteczkach. Jesteśmy porywani w podróż kolejką. Od pierwszych momentów wycieczki cała nasza uwaga skupia się na świecie, w który się zagłębiamy. W ten powieściowy świat będziemy mogli zagłębić się wyłącznie poprzez książki papierowe, King nie zgodził się bowiem, żeby Joyland wydać również w formie ebooka (pisaliśmy o tym tutaj).
Powieściowy właściciel Joylandu mówi: Mamy jednak nadzieję, że zawsze będziecie wspominać czas spędzony w Joylandzie jako coś wyjątkowego. Nie sprzedajemy mebli. Nie sprzedajemy samochodów. Nie sprzedajemy ziemi, domów ani funduszy emerytalnych. Nie mamy żadnych celów politycznych. Sprzedajemy zabawę. A w naszym serwisie od dziś "Joyland" możecie wygrać w konkursie!
Lubimyczytać.pl jest patronem medialnym powieści Joyland.
komentarze [5]


całkiem mnie zachęca fakt, że nie jest to horror. zwłaszcza że z Kinga najbardziej lubię Zieloną milę :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

O tym, że jest to bardziej powieść obyczajowa mówią wszyscy, polecam rozmowę fanów o tej książce w audycji w mp3: http://radio-sk.blogspot.com/2013/06/rsk-115-joyland.html#more
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post