rozwiń zwiń

Dzięki niemu wiosna jest jeszcze piękniejsza! „Anglik, który ocalił japońskie wiśnie” Naoko Abe

LubimyCzytać LubimyCzytać
08.02.2021

Wyobraźmy sobie angielskiego gentlemana-przyrodnika z początku XX wieku, który przechadza się po swoim wypielęgnowanym ogrodzie, niedaleko wybrzeża w hrabstwie Kent. Wszędzie dookoła kwitną drzewa wiśniowe, a dywan z delikatnych różowych, śnieżnobiałych czy żółtawych płatków ściele się pod stopami. To „Cherry” Ingram, Anglik, który uratował japońskie wiśnie. Poznajcie jego historię!

Dzięki niemu wiosna jest jeszcze piękniejsza! „Anglik, który ocalił japońskie wiśnie” Naoko Abe

Anglik, który ocalił japońskie wiśnie Naoko AbeCollingwood Ingram, z powodu swojej życiowej pasji zwany „Cherry” (z ang. „wiśnia”), urodził się w 1880 roku i przeżył sto lat, będąc świadkiem burzliwego wieku konfliktów i przemian. Wychował się wśród sielankowych angielskich krajobrazów, od małego kolekcjonował rośliny i obserwował ptaki, by z czasem zostać uznanym ornitologiem. Badania prowadził nawet w okopach I wojny światowej, gdy służył na froncie w północnej Francji.

Podróże do Japonii w 1902 i 1907 roku, a później odkrycie w 1919 roku dwóch przepięknych drzew wiśniowych we własnym ogrodzie przy nowo nabytym domu w Kencie sprawiły, że Ingram porzucił ptaki i zakochał się w ozdobnych wiśniach, nazywanych po japońsku sakura, których uprawie i ochronie poświęcił większość swojego życia.

Japonia mogła poszczycić się niezwykle dużą liczbą odmian sakury, uprawianej tam przez 1200 lat. Pierwszą wyhodowaną odmianą była wiśnia płacząca, której cienkie, sprężyste gałęzie w porze kwitnienia zdawały się ronić łzy. W VIII wieku rodzina cesarska urządziła przyjęcie połączone z podziwianiem kwitnących wiśni, co zapoczątkowało trwający do dziś obyczaj zwany hanami. Kwiaty wiśni przez wieki nabrały w Japonii ogromnego znaczenia – stały się symbolem ulotności życia i zarazem wiosennego odrodzenia, a nawet japońskiego charakteru.

„Kiedy ktoś pyta

Co jest prawdziwie japońskie z ducha?

Powiem: to kwiaty Yama-zakura

Lśniące w porannym słońcu”

Norinaga Motoori, XVIII wiek

Zdawałoby się więc, że Japonia to najlepsze miejsce na poszukiwanie kolejnych odmian tego pięknego drzewa. Kiedy jednak „Cherry” wybrał się tam znów w 1926 roku w poszukiwaniu nowych okazów, był wstrząśnięty, widząc, jak pod wpływem modernizacji, zaniedbań oraz wkradającego się do polityki nacjonalizmu, niknie różnorodność tamtejszych wiśni. Krajobraz zdominowały klonowane drzewa odmiany Somei-yoshino, które stały się elementem japońskich ambicji ekspansjonistycznych.  

„Na chwałę cesarza

Czego żałować?

Warto poświęcić życie

Jak młoda wiśnia zrzucająca płatki”

Kazuki Kamitsu, pilot kamikadze

Najbardziej uderzyła Ingrama nieobecność w Japonii odmiany Taihaku, uroczej „Wielkiej białej” wiśni. Mając wspaniały okaz tego drzewa w swoim angielskim ogrodzie, Ingram poprzysiągł, że przywróci tę odmianę jej ojczyźnie. Niestety ponawiane próby wysłania do Japonii materiału do szczepienia kończyły się niepowodzeniami, ale Ingram nie dawał za wygraną.

Z upływem lat stał się jednym z najświetniejszych znawców ozdobnych wiśni, dzieląc się w kraju i za granicą radością, jaką niesie ze sobą sakura. Jego dorobek możemy podziwiać każdej wiosny.

Ta książka to portret nieznanego szerzej Anglika, zarys XX-wiecznych dziejów Wielkiej Brytanii i Japonii oraz ukazany w zbliżeniu obraz subtelnych kwiatów, których piękno budzi zachwyt na całym świecie.

Na podstawie wstępu do książki „Anglik, który ocalił japońskie wiśnie” Naoko Abe.

Książka „Anglik, który ocalił japońskie wiśnie” jest już dostępna w sprzedaży. Przed zakupem, koniecznie przeczytaj jej fragment.

„Anglik, który ocalił japońskie wiśnie”

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Artykuł sponsorowany


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 08.02.2021 12:48
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post