Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W tym przypadku pierwszy był film, dopiero później sięgnęłam po książkę. Liesel zauroczyła mnie swoja osobą i swoja historią...a może nie Liesel tylko Śmierć?
Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego. Narrator - śmierć - wzbudza sympatię, intryguje, zmusza do myślenia i rozśmiesza. Liesel jest fajną i odważną Dziewczynką, przyjaciółką Rudego - chłopca o cytrynowych włosach, któremu chciałoby się powiedzieć, że Liesel go kocha. Papa - dobry ojciec, dobry człowiek. No i Rosa, krzycząca i bijąca mama o wielkim sercu. Jest jeszcze Max - Żyd mieszkający w piwnicy...
Nie trafiłam w tej książce na żaden "przesadzony" fragment, nic co wzbudziłoby moje zażenowanie...Z chęcią będę wracała na Himmelstrasse. Wy też tam zajrzyjcie.

W tym przypadku pierwszy był film, dopiero później sięgnęłam po książkę. Liesel zauroczyła mnie swoja osobą i swoja historią...a może nie Liesel tylko Śmierć?
Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego. Narrator - śmierć - wzbudza sympatię, intryguje, zmusza do myślenia i rozśmiesza. Liesel jest fajną i odważną Dziewczynką, przyjaciółką Rudego - chłopca o cytrynowych włosach,...

To jakiś fenomen - Chustka chora na raka podtrzymuje na duchu! Pokazuje jaki świat jest piękny, jakie życie jest wartościowe. Czytając jej bloga, później książkę czułam, że jesteśmy dobrymi koleżankami. I cały czas miałam wrażenie, że to nie Ona oczekuje na wsparcia, tylko daje je czytelnikowi...

To jakiś fenomen - Chustka chora na raka podtrzymuje na duchu! Pokazuje jaki świat jest piękny, jakie życie jest wartościowe. Czytając jej bloga, później książkę czułam, że jesteśmy dobrymi koleżankami. I cały czas miałam wrażenie, że to nie Ona oczekuje na wsparcia, tylko daje je czytelnikowi...

Dla mnie książki Coelho są przereklamowane. Zbyt oczywiste prawdy życiowe, opakowane w piękne słowa.

Dla mnie książki Coelho są przereklamowane. Zbyt oczywiste prawdy życiowe, opakowane w piękne słowa.