Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Według mnie Nawałnica mieczy, to zdecydowanie najlepszy tom z całej sagi. Książka pochłonęła mnie całkowicie, przeczytałam ją w ciągu kilku dni, bo mimo ogromnej złości w niektórych momentach, nie mogłam jej nie czytać. Dla mnie jest ona naprawdę wyjątkowa i niesamowita, bo wyzwoliła we mnie tak wiele emocji, nie tylko tych pozytywnych, ale również negatywnych. Czytąjac ja czułam, ze jestem w świecie stworzonym przez Martina, bardziej niż w innym częściach sagi. Naprawdę polecam!!

Według mnie Nawałnica mieczy, to zdecydowanie najlepszy tom z całej sagi. Książka pochłonęła mnie całkowicie, przeczytałam ją w ciągu kilku dni, bo mimo ogromnej złości w niektórych momentach, nie mogłam jej nie czytać. Dla mnie jest ona naprawdę wyjątkowa i niesamowita, bo wyzwoliła we mnie tak wiele emocji, nie tylko tych pozytywnych, ale również negatywnych. Czytąjac ja...

Przeczytałam ją, gdy miałam 14 lat, wtedy pewnie dałabym 10/10, teraz mam prawie 19 i z perspektywy czasu moja ocena jest taka. Kiedy ją czytałam byłam zachwycona, płakałam i przeżywałam, teraz mam niezły ubaw kiedy przeglądam pewne fragmenty. Mimo tego, że jest to książka właśnie dla nastolatek od 12 do 16 lat to mam pewien sentyment do niej i staram się zrozumieć dziewczyny, które się nią zachwycają. Jest lekka, przyjemna, łatwa do zrozumienia historia o idealnej miłości.

Przeczytałam ją, gdy miałam 14 lat, wtedy pewnie dałabym 10/10, teraz mam prawie 19 i z perspektywy czasu moja ocena jest taka. Kiedy ją czytałam byłam zachwycona, płakałam i przeżywałam, teraz mam niezły ubaw kiedy przeglądam pewne fragmenty. Mimo tego, że jest to książka właśnie dla nastolatek od 12 do 16 lat to mam pewien sentyment do niej i staram się zrozumieć...