groszex

Profil użytkownika: groszex

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 lata temu
138
Przeczytanych
książek
359
Książek
w biblioteczce
43
Opinii
119
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 1 cytat
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Odtworzenie studium psychopaty to nie łatwe zadanie dla autora. B. E. Ellis wprowadza czytelnika w luksusowy, płytki świat bogaczy, gdzie prawidłowo skrojone marynarki pasują do eleganckich smukłych kobiet, których zadaniem jest dobrze wyglądać przy swoim mężczyźnie. Główny bohater to wrażliwy na sztukę krawiectwa młody człowiek, pracujący w korporacji finansowej. Elokwencja w modzie częstwo pozwala mu wybić się w rozmowach z przyjaciółmi. Otaczają go kobiety, ale on zamknięty jest na wyższe uczucia dla nich. Wyrafinowany i elegancki pozornie, potrafi z podnieceniem i w ekstazie odciąć partnercę głowę i odbyć z nią stosunek.

Książkę miałam przyjemność czytać w języku angielskim. Być może ten fakt ważny jest w przypadku tłumaczenia, gdyż rzadko zdarza mi się czytając, poczuć obrzydzenie. Nie wiem czy ten efekt występuję również w polskiej wersji. Mój krótki wstęp powinien wystarczyć do wyobrażenia sobie treści książki, nie mniej jednak chciałabym dodać iż wielkie wrażenie sprawia na mnie fakt, że książka została bestsellerem. Niezwykle kontrowersyjna ale i zarazem bardzo brutalna, dostępna jest w Anglii jako poczytalna pozycja godna polecenia. No właśnie, czy warto ją polecać? Moim zdaniem tak, ale nie wszystkim. Ci, którzy poradzą sobie z wymyślną przemocą wobec kobiet- zapraszam do zapoznania się, bo z postaci głównego bohatera wyłania się ciekawy profil osoby chorej. Polecam zwłaszcza studentom psychologii, socjologii, kryminalistyki i zainteresowanych seryjnymi morderstwami.

Ps. W filmowej adaptacji nie znajdziesz szczegółowych scen tortur i pełnego obrazu charkteru bohatera, tak jak jest to opisane w książce.

Odtworzenie studium psychopaty to nie łatwe zadanie dla autora. B. E. Ellis wprowadza czytelnika w luksusowy, płytki świat bogaczy, gdzie prawidłowo skrojone marynarki pasują do eleganckich smukłych kobiet, których zadaniem jest dobrze wyglądać przy swoim mężczyźnie. Główny bohater to wrażliwy na sztukę krawiectwa młody człowiek, pracujący w korporacji finansowej....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Janusz Andrzej Zajdel to niepodważalny ojciec polskiej fantastyki naukowej. To moje pierwsze zetknięcie z jego (krótką) powieścią. Nie zagłębiając się w szczegóły zarysuję nieco tematykę.

Narracja prowadzona jest przez dwóch mężczyzn. Jeden z nich znajduje tajemniczy dziennik i przytaczając jego treść, wprowadza drugiego narratora, którym jest nasz bohater.

Kosmonauta dostaję propozycje eksploracji nowych planet, w poszukiwaniu na nich życia. Podróż trwająca kilkadziesiąt lat sprawi, że po jego powrocie jego ukochana będzie albo bardzo stara, albo nie dożyje tej wielkiej chwili. Jego profesor i przyjaciel o pseudonimie Meffi znajduje sposób aby zachować młodość Yetty, do czasu jego powrotu. Podczas ekspedycji występuje kilka znacząco opóźniających powrót problemów (ekspedycja wydłuża się o jakieś 100 lat). Bohater wraz załogą nie mogąc lądować na ojczystej planecie - lądują na Księżycu, gdzie poznają prawdę o konającej Ziemi i jej ostatnich mieszkańcach. Cel i założenia wyprawy są jednak dla podróżników priorytetem. Wysyłają zatem na misję zwiadowczą głównego bohatera powieści. Odtąd poznajemy świat po roku 2050... ( albo i dalej...).
Miasto przyszłości to zautomatyzowany, warstwowy twór, który spiętrza się wraz z czasem poprzez nadbudowywanie poszczególnych poziomów. Ludzie zatracili swoją empatię, umiejętności i chęci do życia. Bohater poszukuje w nim swej ukochanej, która rzekomo miała czekać na jego powrót w tajemniczym miejscu, w którym czas płynie dużo wolniej. Wraz z kosmonautą poznajemy ówczesny świat i rządzące nimi prawa. Rzeczywistość, w której porusza się podróżnik jest przytłaczająco szara, nudna, zła...
Klamrą spinającą jest zakończenie, które powraca do przemyśleń narratora numer jeden, który to znalazł ten dziennik. W zakończeniu kryje się także pewna tajemnica, której, jak i tytułu powieści nie zdradzę. Proszę przeczytać:)

Z ciekawostek Janusz A. Zajdel wspomina o panelach solarnych położonych na całej planecie, które pojawiły się jako główne zaopatrzenie energetyczne dopiero po powrocie bohatera na Ziemię (2050???). Pokazuje to ciekawy aspekt myślenia o technologi w latach '70 dwudziestego wieku:)

"Tworzenie jest formą obrony własnego istnienia przed całkowitym kresem bytu jednostki. Populacja ludzka w każdej chwili swego trwania odkrywa, tworzy, buduje - by zapisać się we wdzięcznej pamięci pokoleń, które nastąpią."

Filozoficzne przesłanie co do życia istnieje. Niemniej jednak nie przebija pomysłowości Stanisława Lema. Zabrakło mi głębszych rozważań bohatera nad napotkaną rzeczywistości, w zamian dostajemy jego cierpienie i tęsknotę za ukochaną, co w niektórych fragmentach dłużyło się niezmiernie. Za dużo miłości za mało refleksji nad światem. No ale tak to już sobie autor wymyślił:)
Książkę polecam fanom kosmicznych podróży i... "Cierpień Młodego Wertera" :)

P.s.
Książkę dostałam na święta. Zażyczyłam sobie egzemplarz z 1980 roku z bardzo ciekawą okładką (zdjęcie w poście). Koszta to około 6zł - niewiele. Kupujmy stare książki!

Janusz Andrzej Zajdel to niepodważalny ojciec polskiej fantastyki naukowej. To moje pierwsze zetknięcie z jego (krótką) powieścią. Nie zagłębiając się w szczegóły zarysuję nieco tematykę.

Narracja prowadzona jest przez dwóch mężczyzn. Jeden z nich znajduje tajemniczy dziennik i przytaczając jego treść, wprowadza drugiego narratora, którym jest nasz bohater.

Kosmonauta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wojciech Orliński dzieli się z czytelnikami swoją pasją do twórczości Stanisława Lema. Widoczne jest to w tej biografii, ponieważ opisuje życie pisarza ze swojego punktu poznania. Wraz z dziennikarzem podążamy jego szlakiem poszukiwań korzeni i osobowości fantasty. Życie twórcy przedstawione jest chronologicznie a nazwy rozdziałów stanowią tytuły dzieł Stanisława Lema (poza dwoma wyjątkami prologiem i epilogiem, które są łacińskimi sentencjami nawiązującymi do osoby pisarza).

Życie Stanisława Lema było niezwykle trudne już od czasów dzieciństwa. Pisarz pochodził z Lwowa i doznał niejednego dramatu przed wojną, podczas niej a także zaraz po jej zakończeniu. Orliński opisuje te realia przedstawiając żydowskie korzenie pisarza. Zważając na okrutne czasy i wydarzenia, które osobiście dotknęły rodzinę Lema nietrudno o stwierdzenie, że Stanisław miał szczęście przeżyć. W. Orliński przybliża nam także edukacyjne perypetie pisarza, które również wiązały się z jego pochodzeniem.

Szkieletem prowadzenia narracji biograficznej tej książki są wydawane po kolei powieści Stanisława Lema. Dziennikarz posługuję się listami, wywiadami oraz informacjami od rodziny i przyjaciół by przybliżyć nam relacje twórcy z ludźmi. Objawia nam także charakter pisarza a także jego pasje i zamiłowania takie jak motoryzacja. Uwagi Stanisława Lema bywają niezwykle żartobliwe i można je odczytać jako próbę odepchnięcia od siebie całego zła, którego doznaje na przestrzeni lat. Wojciech Orliński niezwykle celnie dobrał korespondencje Lema, przedstawiając zróżnicowaną osobowość pisarza.

Kraków, 20 Maya 64
Leszku, Dawno Niewidziany!
[...]
Wyszła moja Summa technologiae. I w związku z tym, zwracam się do Ciebie, w ramach prastarej naszej przyjaźni, abyś od serca i z głębi ducha mnie uczciwie odpowiedział, chcesz-li tę książkę, czy Ci ona na nic. Bo to takie cybernetyczne i teoretyczne i wymądrzone, więc, gdybyś nie miał zamiaru czytać i przegryzać się przez ów tekst okropny, a tylko jako cygłę na półce postawić kupamięci, to poco Ci to[...]

Największym plusem tej biografii jest to, że jest w niej także widoczny Wojciech Orliński- jako pasjonat i medium przez które śledzimy historie i dziedzictwo pisarza. Wszystkim miłośnikom Stanisława Lema mogę spokojnie polecić tę pozycję. Jestem nawet skłonna zarekomendować tę książkę tym, którzy fanami biografii nie są. Osobiście niewiele biografii dane mi było przeczytać, a to dlatego, że zazwyczaj kojarzyło mi się to z przypisami z podręcznika do języka polskiego. Przed oczyma mam zdjęcie Fryderyka Chopina a pod nim notkę biograficzną tak nudną jak filmy na Polsacie w święta. Przełamałam się jednak jakiś czas temu i nie żałuję.

Podsumowując: to co najbardziej zaskoczyło / uderzyło mnie w tej biografii to jaki los spotkał jednego z moich ulubionych pisarzy (dom Lemów znajdował się na linii frontu, wielokrotnie udało się pisarzowi uniknąć obozu i egzekucji) i nie mogę wyjść z zachwytu jak odpornym musiał być człowiekiem. Z drugiej strony bardzo skromnie o sobie, a z największym uwielbieniem Stanisława Lema wyłania się Wojciech Orliński, którego wkładu i skrupulatnej pracy nie sposób nie docenić.

Wojciech Orliński dzieli się z czytelnikami swoją pasją do twórczości Stanisława Lema. Widoczne jest to w tej biografii, ponieważ opisuje życie pisarza ze swojego punktu poznania. Wraz z dziennikarzem podążamy jego szlakiem poszukiwań korzeni i osobowości fantasty. Życie twórcy przedstawione jest chronologicznie a nazwy rozdziałów stanowią tytuły dzieł Stanisława Lema (poza...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika groszex

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Stephen King
Ocena książek:
7,0 / 10
169 książek
14 cykli
15913 fanów
Michaił Bułhakow
Ocena książek:
7,4 / 10
46 książek
4 cykle
Pisze książki z:
1305 fanów
Fiodor Dostojewski
Ocena książek:
7,7 / 10
73 książki
6 cykli
Pisze książki z:
3259 fanów
Stephen King Dallas '63 Zobacz więcej
Stephen King Dallas '63 Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
138
książek
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
119
razy
W sumie
wystawione
119
ocen ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
822
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]