Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać411
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2015-12-23
2015-12-23
Średnia ocen:
5,9 / 10
2437 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (1 plus)
Czytelnicy: 4452
Opinie: 429
Zobacz opinię (1 plus)
Popieram
1
Zanim sięgnęłam po "Magię sprzątania" słyszałam już kilka razy o tej książce.
Jednak nie zachecała mnie, by po nią sięgnąć, ponieważ wydawała mi się kolejym poradnikiem o ścieraniu kurzy przeznaczonnym dla gospodyń domowych. Jak się okazało moje przypuszczenia nie do końca były słuszne.
Do przeczytania ksiązki zachęciła mnie w końcu recenzja opublikowna w pewnej gazecie.
Marie Kondo przedstawia sprzątanie w zupełnie inny sposób, niż większość z nas to sobie wyobraża. Dla niej jest to sposob na życie, a nauka sprzątania to przeorganizowanie całego swojego życia.
Autorka pokazuje zupełnie inne podejście, a że sama z natury jestem bałaganiarą postanowiłam dowiezieć się czegoś więcej.
Marie Kondo jest japonką, więc nawiązuje do panujących w swoim kraju metod zachowania porządku i prowadzenia domu.
Przez lata udoskonala je i jak twierdzi tworzy swoją własną metodę utrzymania domu w czystości.
Czytając książkę można odnieść wrażenie, że autorka ogarnięta jest wręcz maniakalną obsesją prządku. Cale jej życie kręci się wokól porządkowania przetrzeni, a stosowane przez nią metody są bardzo radykalne,
a niktórym mogą się wydać wręz dziwaczne. Podchodzi do rzeczy jak do ludzi rozmawia z nimi i dziękuje, a cała ksiąka skupia się na wyrażaniu
wdzięczności przedmoitom i miłości do nich.
Pomimo, początkowego uprzedzenia do aż tak surowych metod stosowanyh przez autorkę postanowiłam kilka z nich wprowadzić w życie i rezultaty zaskoczyły mnie samą :) Inne jednak znałam za zbyt osobliwe, pomimo że autorka zapewniała o ich skutecznośi.
Lektura lekka i przyjemna. W kategorii literatury relaksacyjnej w sam raz do poczytania wieczorem przy ciepłej herbacie :)
Zanim sięgnęłam po "Magię sprzątania" słyszałam już kilka razy o tej książce.
więcej Pokaż mimo toJednak nie zachecała mnie, by po nią sięgnąć, ponieważ wydawała mi się kolejym poradnikiem o ścieraniu kurzy przeznaczonnym dla gospodyń domowych. Jak się okazało moje przypuszczenia nie do końca były słuszne.
Do przeczytania ksiązki zachęciła mnie w końcu recenzja opublikowna w pewnej...