Paweł

Profil użytkownika: Paweł

Kraków Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 40 tygodni temu
99
Przeczytanych
książek
109
Książek
w biblioteczce
6
Opinii
28
Polubień
opinii
Kraków Mężczyzna
Dodane| 5 książek
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Książka-haczyk dla mężczyzn, którzy naprawdę potrzebują podbudowania się w różnych sferach życia, ale jednocześnie łapią się w pułapkę, której autor rzekomo próbuje im oszczędzić - wtapiają się w jego przeżycia, permanentnie karmieni tym, co bohater nazwałby "pozytywnym egoizmem". Taki mężczyzna powinien poczuć się dobrze przekonany o tym jak szybko wszedł o jeden stopień fajności, bo w ogóle dorwał tę książkę. Jest w tej książce trochę dobrych rad, ale trzeba umieć patrzeć na całość z odpowiednim dystansem, żeby pozlepiać je w zwięzłą całość i wynieść z tego chociażby minimalny pożytek.

Jako osoba lubiąca czytać o relacjach damsko-męskich, psychologii związków i trochę mniej (ale wciąż!) o rozwoju osobistym w takim holistycznym wydaniu, to miałem już kontakt z wieloma podobnymi dziełami klasy B, które próbują sprzedać swoje przepisy w "bardzo luźnym i niewyobrażalnie szczerym przekazie". Niestety rzeczywistość pokazuje, że autor wcale nie pada tak daleko od jabłoni rodzącej stale tych samych królów imprez i cwaniaków, którzy sprzedają w mediach społecznościowych swoje kursy "jak klawo żyć".

Książka-haczyk dla mężczyzn, którzy naprawdę potrzebują podbudowania się w różnych sferach życia, ale jednocześnie łapią się w pułapkę, której autor rzekomo próbuje im oszczędzić - wtapiają się w jego przeżycia, permanentnie karmieni tym, co bohater nazwałby "pozytywnym egoizmem". Taki mężczyzna powinien poczuć się dobrze przekonany o tym jak szybko wszedł o jeden stopień...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część chińskiej trylogii Franka Diköttera przetłumaczona na język polski jest książką istotną nie tylko z punktu widzenia zapełnienia luki wydawniczej odnoszącej się do historii Chin na rodzimym rynku, ale wnosi też zupełnie nową jakość do światowych badań sinologicznych, stanowiąc zapis ponad dziesięciu lat przeczesywania przez autora chińskich archiwów w poszukiwaniu prawdy o okresie tzw. Wielkiego Głodu. Jest to uwaga konieczna, ponieważ z wyjątkiem kilku początkowych rozdziałów o budowie opisowo-historycznej wyjaśniających podłoże Wielkiego Skoku Naprzód książkę czyta się niczym precyzyjnie złożoną kompilację odtajnionych dokumentów uszeregowanych według kryterium tematycznego. Autor nie tylko przytacza szereg danych statystycznych, podejmując się próby ich spójnego opracowania w kontekście dostępnych już badań i opracowań, ale też drobiazgowo nakreśla wpływ polityki Mao Zedonga na niemal każdy aspekt życia poddanych mu obywateli. Rysując złożony z licznych tragedii, paradoksów i niewytłumaczalnych z punktu widzenia dzisiejszych planistów ruchów obraz chińskiej rzeczywistości końca lat 50. i początku 60., Dikötter w swoich rozważaniach zajmuje się nie tylko wymiarem holistycznym, ale dociera też do świadectw pojedynczych osób - świadków, ofiar czy też wykonawców idei "więcej, szybciej, lepiej i oszczędniej". To właśnie one wywierają na odbiorcy największe wrażenie. Mnogość przykładów ilustrujących poszczególne wypaczenia Wielkiego Skoku Naprzód wystarczająco dobrze ilustruje tragizm tamtych czasów, a ogólne wrażenie potęguje fakt, że holenderski uczony z racji limitowanego dostępu do zaledwie wycinka chińskich archiwów państwowych oraz fizycznych ograniczeń samej książki przytacza jedynie najbardziej jaskrawe i wymowne historie. Taki sposób prowadzenia narracji może zniechęcić wielu potencjalnych czytelników, bowiem książka pomimo interesujących treści jest raczej monotonna w sposobie ich podania, jednak dla pasjonatów tematu przyzwyczajonych do publikacji stricte naukowych nie powinno to mieć raczej większego znaczenia.

Pierwsza część chińskiej trylogii Franka Diköttera przetłumaczona na język polski jest książką istotną nie tylko z punktu widzenia zapełnienia luki wydawniczej odnoszącej się do historii Chin na rodzimym rynku, ale wnosi też zupełnie nową jakość do światowych badań sinologicznych, stanowiąc zapis ponad dziesięciu lat przeczesywania przez autora chińskich archiwów w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Specyficzna pozycja. Warta odnotowania przede wszystkim ze względu na fakt, że autor był pierwszym polskim dziennikarzem, który miał okazję odwiedzić Kambodżę po czteroletnich izolacjonistycznych rządach "zbrodniczej kliki Pol Pot-Ieng Sary", dlatego z tej perspektywy "Bambusowa Klepsydra" stanowi unikatowy zapis pierwszego tchnienia, jakie wizyty zagranicznych korespondentów wtłoczyły w khmerskie płuca po okresie terroru i niczym niepowstrzymanej regresji. Jako reportaż tytuł znakomicie spełnia swoje zadanie, a barwny język i analityczna drobiazgowość autora stawiają "Bambusową Klepsydrę" co najmniej na równi z analogicznymi pozycjami obcojęzycznymi opisującymi pierwsze lata po wyzwoleniu Kambodży przez oddziały wietnamskie.

Z drugiej strony, Górnicki równie dużo miejsca co opisom odradzającego się państwa poświęca wydumanym rozprawom ideologicznym, refleksjom nad stanem (głównie zachodniego) świata czy też egzystencjalnym przemyśleniom, dla których cztery lata rządów Czerwonych Khmerów i ich następstwa stanowią rodzaj soczewki skupiającej najważniejsze i uniwersalne prawdy. Przesadnie humanistyczne (jak na reprezentowaną przez pisarza ideologię) podejście autora budzi momentami zgrzyt natury poznawczej i daje do myślenia w kontekście tego, co w owym czasie działo się w Polsce. Oczywiście przed przystąpieniem do lektury miałem świadomość sylwetki autora, ale jednak liczyłem na zachowanie bardziej korzystnych proporcji pomiędzy osobistymi przemyśleniami a starannym odwzorowaniem czasu spędzonego w dawnej Demokratycznej Kampuczy.

Również z punktu widzenia historyka praca budzi spore zastrzeżenia - wiele ówczesnych faktów czy nawet domysłów podzielanych przez samego zainteresowanego, jak też opinię publiczną zostało po latach zweryfikowanych na ich niekorzyść. Zczytywanie i weryfikacja tej wiedzy bywają nawet intrygujące, ale w kilku miejscach trudno uciec od wrażenia, że twierdzenia Górnickiego - mimo jego osobistych zapewnień - wyssane są z palca i zupełnie nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości (szczególnie zaburzony został obraz zabójstwa Malcolma Caldwella). W takim wypadku ciężko też w pełni zawierzyć innym relacjom natury historycznej przytaczanym na łamach książki, które do dzisiaj nie zostały wystarczająco dobrze objaśnione w innych źródłach.

Specyficzna pozycja. Warta odnotowania przede wszystkim ze względu na fakt, że autor był pierwszym polskim dziennikarzem, który miał okazję odwiedzić Kambodżę po czteroletnich izolacjonistycznych rządach "zbrodniczej kliki Pol Pot-Ieng Sary", dlatego z tej perspektywy "Bambusowa Klepsydra" stanowi unikatowy zapis pierwszego tchnienia, jakie wizyty zagranicznych...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Paweł Soja

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
99
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
28
razy
W sumie
wystawione
99
ocen ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
553
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
5
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]