Cytaty
Co ma być to bedzie, a jak już bedzie to trzeba sie z tym zmierzyć - powiedział Hagrid.
Przysięgam uroczyście, że knuje coś niedobrego.
-Więc ukryj ich gdzieś. Ukryj ją... Ich wszystkich. W jakimś bezpiecznym miejscu. Błagam. - A co mi dasz w zamian, Severusie? - W zamian?- Snape wytrzeszczył oczy na Dumbldore'a, a Harry spodziewał się, że zaprotestuje, ale po długiej chwili powiedział : -Wszystko.
I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.
Wszystko staje się trudne, kiedy chce się posiadać różne rzeczy, nosić je ze sobą i mieć je na własność. A ja tylko patrzę na nie, a odchodząc staram się zachować je w pamięci. I w ten sposób unikam noszenia walizek, bo to wcale nie należy do przyjemności.
My najbardziej lubimy to, co zmienne i kapryśne, nieoczekiwane i dziwne: brzeg morza, który jest trochę lądem i trochę wodą, zachód słońca, który jest trochę ciemnością i trochę światłem, i wiosnę, która jest trochę chłodem i trochę ciepłem.
Już od dawna wiedziałem, że łatwo można oszaleć. Nietrudno. Nie myślałem jednak, że tak straszliwie łatwo. Z czasem zacząłem coraz lepiej się na tym znać. Tak, że teraz mogę postawić zagadkę: jaka jest najłatwiejsza rzecz na świecie? Oszaleć! I druga zagadka: jaka jest najtrudniejsza rzecz na świecie? Nie oszaleć!
Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić.
Popadłem w stan głębokiej depresji, takiej, która ogarniała mnie również później w życiu, kiedy ktoś inny dokonywał więcej niż ja. To nowe uczucie wydało mi się jednak bardzo ciekawe i uznałem, że mimo wszystko jest ono chyba związane z moimi uzdolnieniami. Zauważyłem, na przykład, że gdy owładnie mną dostatecznie czarna melancholia, gdy wzdycham i gapię się na morze, robi mi s...
RozwińTak powinno być. Każda normalna chwila, spokojna czy niespokojna, łagodna czy dzika, nędzna czy sławetna, smutna czy radosna, powinna, niezależnie od wszystkiego być uroczysta. Uroczysta bandera powinna nad każdą chwilą, nad każdym dniem powiewać. Żeby nie było tych chwili tych dni nijakich, żadnych, bezbarwnych, nawet nie szarych, pustych dni, ślepych dni, głuchych, głuchoniem...
RozwińDrzwiami powinno się gdzieś wchodzić, a schodami gdzieś dojść. Jakie byłoby życie, gdyby Bufki nagle zaczęły zachowywać się jak Mimble, a Homki jak Paszczaki?
Tak wiele czasu zabrało mi pogodzenie się z czymś wprost niewyobrażalnym - z uwiezieniem we własnym ciele - że boję się nawet marzyć o możliwości zmiany mojego losu. Lecz mimo wszystkich dręczących mnie obaw, gdy myślę o tym, że może ktoś w końcu mnie zauważy, czuję, jak w mojej piersi cichutko trzepoczą skrzydła ptaka zwanego NADZIEJĄ.