Karmazynowy_Slon

Profil użytkownika: Karmazynowy_Slon

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
3
Przeczytanych
książek
3
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
15
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Jezu to po prostu trzeba przeczytać! Książka skonstruowana tak, że każdy rozdział napisany jest w zupełnie innym stylu: Dziennik Podróżnika, Dramat Rodzinny, Kryminał Noir, Opowieść Poety w stylu Wilka z Wall Street etc...

Dla samego tego faktu warto zajrzeć do Hyperiona.

Jezu to po prostu trzeba przeczytać! Książka skonstruowana tak, że każdy rozdział napisany jest w zupełnie innym stylu: Dziennik Podróżnika, Dramat Rodzinny, Kryminał Noir, Opowieść Poety w stylu Wilka z Wall Street etc...

Dla samego tego faktu warto zajrzeć do Hyperiona.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Grzędowicz nadal zachowuje swoją pisarską formę. Jak dla mnie 7/10. I rzeczywiście polecam czytać ją na jesień, szczególnie przed Halloween/Wszystkimi Świętymi (Aczkolwiek nie jest to stricte sezonowa literatura grozy)

Plusy
- Ciekawe zróżnicowane opowiadania, mniej więcej na tym samym poziomie literackim. Nie ma dłużyzn ani też zbędnych przyspieszeń.(W KAŻDYM z tych opowiadań)
- Podobają mi się co po niektóre Twisty fabularne (Szczególnie w rozdziałach: Czarne Motyle i Wiedźma i Wilk).
- Nie jest to też "poważna" literatura. Człowiek nie męczy się i nie musi się skupić przedzierając się przez kolejne rozdziały.
- Choć tytuł jest nacechowany pesymistycznie, to sporo tu ironiczno-zabawnych wątków lub dygresji głównych bohaterów. (Najbardziej spodobał mi się ten o matriarchacie w Wiedźmie i Wilku)

Wady:
- Tych pięć opowiadań (plus prolog i epilog) to trochę mało.
- Rozdział Piorun jest według mnie nieco naiwny (aczkolwiek z dobrą puentą).
- Mi osobiście epilog się nie spodobał. Jak dla mnie przewidywalny.

Reasumując KJD to dobra i lekka odskocznia od dłuższych dzieł Pana Grzędowicza(Np Pan Lodowego Ogrodu). Nie powala na kolana, ale pozwala przyjemnie spędzić parę dni.

Grzędowicz nadal zachowuje swoją pisarską formę. Jak dla mnie 7/10. I rzeczywiście polecam czytać ją na jesień, szczególnie przed Halloween/Wszystkimi Świętymi (Aczkolwiek nie jest to stricte sezonowa literatura grozy)

Plusy
- Ciekawe zróżnicowane opowiadania, mniej więcej na tym samym poziomie literackim. Nie ma dłużyzn ani też zbędnych przyspieszeń.(W KAŻDYM z tych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Generalnie przysiadłem do tej książki w nadziei, że ujrzę choć trochę realistyczną wizje antyutopijnej Polski... i nie do końca było to o czym myślałem.

Plusy:
- Dość ciekawy temat. Mało jest książek o Polsce w tego typu klimatach (Za wyjątkiem post-apo).
- Nieźle zarysowani niektórzy bohaterowie i ich problemy (Dymała czy Pisarz Piotr)
- Początkowy wszechobecny cynizm i wulgarność.

Minusy:
- Brakuje mi genezy tego JAK (Niech będzie nawet w mega naiwny sposób) powstała sytuacja w której Polska przeistoczyła się w skorumpowaną teokrację katolicką. Skutkuje to tym, że obraz który nam przedstawia Piekara jest niekompletny. Dla mnie jako osoby interesującej się polityką jest to ISTOTNY ELEMENT. Dostajemy tylko SKRAWKI informacji z przeszłości tego uniwersum.
- Za dużo bohaterów. Generalnie autor skacze jak żabka po kolejnych historiach. Wiem, że ten zabieg miał pozwolić na lepsze odwzorowanie Przenajświętszej, ale niestety wg mnie to nie udało się. Taka ilość bohaterów po prostu męczy.
- Fabuła. W książce nie ma czasu ani miejsca na utożsamianie z bohaterami, przez co cierpi sama fabuła. W pewnym momencie część historii zazębia się, lecz nie wszystkie. Czytając Przenajświętszą miałem z tyłu głowy taką myśl, że Piekara szykuje się na napisanie drugiej części. Generalnie rzecz ujmując fabuła jest według mnie NAIWNA, a przy tym wulgarna i w niektórych miejscach po prostu głupia.
- Z początku ta wulgarność mi się podobała, lecz potem nużyła. Nie miała ona wyższego celu poza szokowaniem czytelnika (Scena obiadu u Rosyjskiego Bosa). Takie rzeczy trzeba odpowiednio dawkować... Ten element w całości może podobać się tylko umysłowej Gimbazie ewentualnie fanatycznym zwolennikom Mastertona czy Markiza de Sade.
- Świat Piekary nie do końca trzyma się "kupy". Niby mamy teokrację katolicką z policją religijną, ale nadal utrzymują się urzędy: Sejmu, Senatu czy Prezydenta, które na pierwszy rzut oka działają normalnie (Oczywiście w swoim skorumpowanym znaczeniu). Brakuje mi tu wyraźnego zarysowania ustroju tego państwa. Bowiem nie do końca jest to teokracja jak sugeruje nam autor. Dużo jest tu pomieszania i poplątania zagadnień z doktryn politycznych niemających żadnego sensu.

Odnoszę wrażenie, że Piekara chciał napisać coś ambitniejszego a przy tym niepozbawionego wulgarno - cynicznego elementu (Coś ala film - Psy Pasikowskiego). Niestety chyba nie starczyło czasu i chęci nawet na to, by domknąć wszystkie wątki. Generalnie polecam tą książkę tym, którzy chcą przebrnąć przez jakąś polską antyutopię, lecz nie jest książka choć w połowie dorównująca dziełom Orwell czy Huxleya. Fani polityczno-wulgarnych dzieł takich jak komiks "Likwidator" też będą mieli niedosyt po tej lekturze. Dla mnie 4/10

Generalnie przysiadłem do tej książki w nadziei, że ujrzę choć trochę realistyczną wizje antyutopijnej Polski... i nie do końca było to o czym myślałem.

Plusy:
- Dość ciekawy temat. Mało jest książek o Polsce w tego typu klimatach (Za wyjątkiem post-apo).
- Nieźle zarysowani niektórzy bohaterowie i ich problemy (Dymała czy Pisarz Piotr)
- Początkowy wszechobecny cynizm i...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Karmazynowy_Slon

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
3
książki
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
15
razy
W sumie
wystawione
3
oceny ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
24
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]