Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra i wzruszająca książka. Pełen podziw, tego czego dokonał za życia Ksiądz Jan Kaczkowski. Sam mówił o sobie, że nie jest nikim wyjątkowym, że jest zwykłym człowiekiem. A to nieprawda, przyczynił się do poprawy ludzkosci,pomagał,założył Hospicjum, był przy umierających, dawał nadzieję.
Książkę gorąco polecam, charakter głównie nostalgiczny i smutny, ale momentami na twarzy pojawia się usmiech.

Bardzo dobra i wzruszająca książka. Pełen podziw, tego czego dokonał za życia Ksiądz Jan Kaczkowski. Sam mówił o sobie, że nie jest nikim wyjątkowym, że jest zwykłym człowiekiem. A to nieprawda, przyczynił się do poprawy ludzkosci,pomagał,założył Hospicjum, był przy umierających, dawał nadzieję.
Książkę gorąco polecam, charakter głównie nostalgiczny i smutny, ale momentami...

W książce podobał mi się jej klimat i forma (mogłam poczuć się jakbym to ja była na wymianie z USA do Francji). Pokazywała liczne różnice kulturowe pomiędzy tymi krajami. Autorka dzieliła się z nami swoimi odczuciami,błędami i zachwytami. Luźny poradnik na urlop :) Najbardziej podobały mi się jednak podsumowania, zaczynające się "Zapamiętaj, s'il vous plait..."!

W książce podobał mi się jej klimat i forma (mogłam poczuć się jakbym to ja była na wymianie z USA do Francji). Pokazywała liczne różnice kulturowe pomiędzy tymi krajami. Autorka dzieliła się z nami swoimi odczuciami,błędami i zachwytami. Luźny poradnik na urlop :) Najbardziej podobały mi się jednak podsumowania, zaczynające się "Zapamiętaj, s'il vous plait..."!

Jednyna książka z 3 tomów, która mi się podobała. Miała to "cos" czego książka pt:"Cień wiatru" nie miała. Mimo,że czytanie nie szło mi w zachywcającym tempie, skończyłam ją i...nie żałuję.

Jednyna książka z 3 tomów, która mi się podobała. Miała to "cos" czego książka pt:"Cień wiatru" nie miała. Mimo,że czytanie nie szło mi w zachywcającym tempie, skończyłam ją i...nie żałuję.