Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyznam rację ludziom, iż część pierwsza z pięcioksiągu dość wolno wprawia w zachwyt. Jest raczej męcząca na początku i nie ma w sobie jakiegoś wielkiego polotu. Sytuacja zmienia się pod koniec kiedy autor powoli zaczyna tworzyć pewien zarys epickiej historii, gdzie w losy dwóch światów zaczynają mieszać się zapomniani bogowie. Gdyby nie jeden człowiek, który bardzo polecał mi tą serie pewnie zakończyłbym swoją przygodę na pierwszej księdze. Ale na szczęście się tak nie stało i mnie więcej od połowy drugiej księgi połknąłem całą serię w tydzień. Wydaję mi się, że warto wytrwać do tego czasu ponieważ książki wynagrodziły mi moją cierpliwość z nawiązką i teraz jestem wielkim fanem tej serii.

Świat wykreowany przez autora, wymieszanie w odpowiednich proporcjach tego czego kocham najbardziej w fantasy czyli magia, elfy i bogowie sprawiło, żę z przyjemnością wrócę do tej serii ponownie.

Przyznam rację ludziom, iż część pierwsza z pięcioksiągu dość wolno wprawia w zachwyt. Jest raczej męcząca na początku i nie ma w sobie jakiegoś wielkiego polotu. Sytuacja zmienia się pod koniec kiedy autor powoli zaczyna tworzyć pewien zarys epickiej historii, gdzie w losy dwóch światów zaczynają mieszać się zapomniani bogowie. Gdyby nie jeden człowiek, który bardzo...