Najnowsze artykuły
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać6
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[3]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
8,4 / 10
1933 ocen
Ocenił na:
4 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (11 plusów)
Czytelnicy: 3905
Opinie: 181
Zobacz opinię (11 plusów)
Popieram
11
Cykl:
Trylogia Czasu (tom 1)
Średnia ocen:
7,9 / 10
8708 ocen
Ocenił na:
2 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 16541
Opinie: 1117
Zobacz opinię (2 plusy)
Zawsze czytam serie "do końca", ocenianie tylko części wydaje mi się nie fair - może końcówka będzie silną puentą i zmieni moje zdanie?
Niestety, mam mało do powiedzenia o tej książce, ba, o całej trylogii.
Bardzo się zawiodłam - słabo rozbudowana fabuła, płytkie postacie, nudne opisy, wątek miłosny dla dwunastolatek... i dobro ponad złem :)
Zawsze czytam serie "do końca", ocenianie tylko części wydaje mi się nie fair - może końcówka będzie silną puentą i zmieni moje zdanie?
Niestety, mam mało do powiedzenia o tej książce, ba, o całej trylogii.
Bardzo się zawiodłam - słabo rozbudowana fabuła, płytkie postacie, nudne opisy, wątek miłosny dla dwunastolatek... i dobro ponad złem :)
Popieram
2
Średnia ocen:
5,8 / 10
1482 ocen
Ocenił na:
4 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2446
Opinie: 123
Tyle nagród, pozytywnych opinii... skusiłam się. Może z kilku powodów warto, każda lektura to nowe doświadczenie. Ale TO jest jakiś tam słaby wyciskacz łezek, wprowadzający wrażliwe serduszka w stan rozpaczy... nienawidzę takich bajek. "Wzruszące".
Ciągle przypominają mi się słowa Hassana "Dla Ciebie, tysiąc razy", dodawanie przyrostka -dżan do imion "kochanych" osób, chlebek naan z dżemem, klimat Afganistanu... Takie detale, które mają jakieś miłe, symboliczne (może i idiotyczne?) znaczenie. Poza tymi detalami, było słabo. Wiało fikcją. Nienaturalnością. Scena z Amirem "wojownikiem o sprawiedliwość"... że co proszę!? Autor przedstawił rys psychologiczny jego postaci, a później w jakiś cudowny sposób robi z niego bohatera (tak, to miejsce na rzewne łzy, chlip).
To po prostu nic nie wnosząca, wzruszająca historia, jak z resztą wiele współczesnych bestsellerów czy blockbusterów. Amen.
Tyle nagród, pozytywnych opinii... skusiłam się. Może z kilku powodów warto, każda lektura to nowe doświadczenie. Ale TO jest jakiś tam słaby wyciskacz łezek, wprowadzający wrażliwe serduszka w stan rozpaczy... nienawidzę takich bajek. "Wzruszące".
więcej Pokaż mimo toCiągle przypominają mi się słowa Hassana "Dla Ciebie, tysiąc razy", dodawanie przyrostka -dżan do imion "kochanych" osób,...