Przeczytałam "Zapach Mazur" prawie za jednym posiedzeniem, a z pewnością "jednym tchem". Powieść ta jak najbardziej spełniła moje czytelnicze oczekiwania, niemałe zresztą. Bohaterkami są zwyczajne kobiety, takie jak każda z nas – Julianna i Gertruda. Z każdą przeczytaną stroną poznajemy ich problemy, wewnętrzne konflikty, tajemnice i demony przeszłości z którymi muszą mierzyć się każdego dnia. Autorka stopniowo buduje napięcie i krok po kroku wprowadza czytelnika w rzeczywistość "Zapachu Mazur". Wykreowany świat nie jest wyidealizowany a historie bohaterek przedstawione realistycznie, tak naprawdę Julianna czy Gertruda mogłaby być każdą z nas. Jest to dużą zaletą przedstawionej historii – jej uniwersalność i to, że każdy czytelnik – młody i ten starszy – znajdzie interesujące dla siebie treści, bo jest tu: miłość, wojna, problemy dnia codziennego a przede wszystkim człowiek – ten dobry, ale też jego gorsze, ciemne oblicze. Pomimo poruszanych również trudnych tematów – wojny, cierpienia, lęku, samotności powieść została napisana przystępnym językiem, w sposób przejrzysty i zrozumiały dla czytelnika. Powieść niewątpliwie skłania do refleksji, zmusza do zatrzymania się choć na chwilę i przemyślenia co jest w życiu istotne. Bardzo dobry debiut, brawa dla Autorki!
Przeczytałam "Zapach Mazur" prawie za jednym posiedzeniem, a z pewnością "jednym tchem". Powieść ta jak najbardziej spełniła moje czytelnicze oczekiwania, niemałe zresztą. Bohaterkami są zwyczajne kobiety, takie jak każda z nas – Julianna i Gertruda. Z każdą przeczytaną stroną poznajemy ich problemy, wewnętrzne konflikty, tajemnice i demony przeszłości z którymi muszą...
Przeczytałam "Zapach Mazur" prawie za jednym posiedzeniem, a z pewnością "jednym tchem". Powieść ta jak najbardziej spełniła moje czytelnicze oczekiwania, niemałe zresztą. Bohaterkami są zwyczajne kobiety, takie jak każda z nas – Julianna i Gertruda. Z każdą przeczytaną stroną poznajemy ich problemy, wewnętrzne konflikty, tajemnice i demony przeszłości z którymi muszą mierzyć się każdego dnia. Autorka stopniowo buduje napięcie i krok po kroku wprowadza czytelnika w rzeczywistość "Zapachu Mazur". Wykreowany świat nie jest wyidealizowany a historie bohaterek przedstawione realistycznie, tak naprawdę Julianna czy Gertruda mogłaby być każdą z nas. Jest to dużą zaletą przedstawionej historii – jej uniwersalność i to, że każdy czytelnik – młody i ten starszy – znajdzie interesujące dla siebie treści, bo jest tu: miłość, wojna, problemy dnia codziennego a przede wszystkim człowiek – ten dobry, ale też jego gorsze, ciemne oblicze. Pomimo poruszanych również trudnych tematów – wojny, cierpienia, lęku, samotności powieść została napisana przystępnym językiem, w sposób przejrzysty i zrozumiały dla czytelnika. Powieść niewątpliwie skłania do refleksji, zmusza do zatrzymania się choć na chwilę i przemyślenia co jest w życiu istotne. Bardzo dobry debiut, brawa dla Autorki!
Przeczytałam "Zapach Mazur" prawie za jednym posiedzeniem, a z pewnością "jednym tchem". Powieść ta jak najbardziej spełniła moje czytelnicze oczekiwania, niemałe zresztą. Bohaterkami są zwyczajne kobiety, takie jak każda z nas – Julianna i Gertruda. Z każdą przeczytaną stroną poznajemy ich problemy, wewnętrzne konflikty, tajemnice i demony przeszłości z którymi muszą...
więcej Pokaż mimo to