Profil użytkownika: kangyooni
miasta Nie podano
Biblioteczka
Opinie
Kolejna krytyczna recenzja, ale mam nadzieję - pomocna, bo większość "recenzji" to frazy skopiowane z okładki. Opowieści są naprawę nędzne! Większość z nich to takie "zabili go i uciekł", czyli absolutnie nie wciągająca, prosta narracja bez zagadkowości, napięcia, morału. Ledwie może dwie z nich (w tym pierwsza) są jako-tako interesujące (ale w ogóle niezbyt kryminalne!!!),...
więcej Pokaż mimo toMiała to być "mistrzowska powieść którą po prostu się smakuje". No cóż, smak notorycznych błędów gramatycznych niezbyt mi podszedł do gustu. Co do reszty - przepis na tą książkę był prosty: banał, trywialne migawki z życia, na siłę okraszone nadmiarem poetyckich ozdobników. Krótko mówiąc: bebły a'la Paulo Coelho, ale jednak poziom niżej. W połowie czytania zostawiłem w...
więcej Pokaż mimo to
Ogromne oczekiwania - trochę zawiedzione.
Zbierałem się długo do tej książki i w końcu nabyłem. Duże miałem oczekiwania, bo historia niezwykle ciekawa a sam z Koreą byłem związany i zawodowo i emocjonalnie.
A teraz do rzeczy.
Robota dziennikarska - w sensie zebrania informacji - pierwsza klasa. Widać ze autorka nie szczędziła zaangażowania. Dokopała się nie tylko do...
Aktywność użytkownika kangyooni
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie