Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bez watpienia jest to dla mnie lepsza z książek tego autora. Kwintesencja tego, co właśnie buduje jego obecny fenomen

Czytałam już kilka pozycji Murakamiego, każda z nich na swój sposób mnie uwiodła. Robiły to różnymi sztuczkami, jedne szybciej inne trzeba było "poznać lepiej". Jednak ostateczny wynik był podobny.
"Kronika ptaka nakręcacza" należy do tej drugiej kategorii, stawała się atrakcyjniejsza z każdą przewracaną stroną. Jednak to zupełnie w niczym jej nie ujmuje - wręcz przeciwnie. Dodaje intymności, buduje więź między czytelnikiem,a bohaterem. Cała historia to nic innego jak próba poznania człowieka - począwszy od jego zewnętrznej strony, zwykłej szarej rzeczywistości, przyzwyczajeń i spostrzeżeń - brnąc dalej w świat wyobraźni, przemyśleń i kończąc na bardzo tajemniczej, nieodgadnionej jeszcze części natury ludzkiej, która staje się świetnym pretekstem do wprowadzenia odrobiny fantasy (lub nie).
Podążając za głównym bohaterem poznajemy wiele charakterystycznych, oryginalnych postaci, świetnie nakreślone portrety psychologiczne i utwierdzenie w przekonaniu, że nic na świecie nie dzieję się bez przyczyny i także, że każda z pozoru mała rzecz pozostawia w nas jakiś ślad i zmienia sposób życia.

Bez watpienia jest to dla mnie lepsza z książek tego autora. Kwintesencja tego, co właśnie buduje jego obecny fenomen

Czytałam już kilka pozycji Murakamiego, każda z nich na swój sposób mnie uwiodła. Robiły to różnymi sztuczkami, jedne szybciej inne trzeba było "poznać lepiej". Jednak ostateczny wynik był podobny.
"Kronika ptaka nakręcacza" należy do tej drugiej kategorii,...