Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Opowieść ta przypominała mi trochę mieszankę "Rebeki" i "Między ustami, a brzegiem pucharu". Nie wiem, dlaczego. Jednak w porównaniu do tamtych ta była dość męcząca. Tamte czytałam z zapartym tchem, a ta dłużyła mi się w nieskończoność. Chociaż lubię tego rodzaju książki. Po prostu ta do mnie nie przemawia.

Opowieść ta przypominała mi trochę mieszankę "Rebeki" i "Między ustami, a brzegiem pucharu". Nie wiem, dlaczego. Jednak w porównaniu do tamtych ta była dość męcząca. Tamte czytałam z zapartym tchem, a ta dłużyła mi się w nieskończoność. Chociaż lubię tego rodzaju książki. Po prostu ta do mnie nie przemawia.

Seria pan samochodzik bardzo mnie wciągnęła. "Księga Strachów" to jedna z moich ulubionych książek. Pełna niebezpieczeństw i zagadek w których czytelnik sam może uczestniczyć.

Seria pan samochodzik bardzo mnie wciągnęła. "Księga Strachów" to jedna z moich ulubionych książek. Pełna niebezpieczeństw i zagadek w których czytelnik sam może uczestniczyć.

Bardzo lubię smoki i książki fantasty. Kiedy tą czytałam trochę się rozczarowałam. Przyznaję Saphira, Roran, Eragon i Katrina. To były postacie, które naprawdę mi się spodobały. Książka jest też przewidywalna. Śmierć ojca Eragona? była do przewidzenia. Lubię książki, które zaskakują, a ta niestety taka nie była. Może trochę przesadziłam, ale ta książka mnie trochę zawiodła. Może Paolini próbował w niej przekazać jakąś ważną myśl? Ja chyba po prostu jej nie zauważyłam.

Bardzo lubię smoki i książki fantasty. Kiedy tą czytałam trochę się rozczarowałam. Przyznaję Saphira, Roran, Eragon i Katrina. To były postacie, które naprawdę mi się spodobały. Książka jest też przewidywalna. Śmierć ojca Eragona? była do przewidzenia. Lubię książki, które zaskakują, a ta niestety taka nie była. Może trochę przesadziłam, ale ta książka mnie trochę zawiodła....