Eunice

Profil użytkownika: Eunice

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
173
Przeczytanych
książek
175
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
16
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Książka dużo by zyskała na wyrzuceniu wątku "romansowego". Autorka tak się zaplątała w penisach i waginach, że nawet nie zauważyła niekonsekwencji czasowej i z czterech miesięcy zrobiło się sześć. "Sceny łóżkowe" napisane topornie i jakoś tak bez smaku, przynajmniej jak dla mnie. Pomiędzy nimi głównie bla, bla. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że szybko się to to czyta, ale czas i tak pozostaje bezpowrotnie zmarnowany. A jakby któraś z pań nie wiedziała, to jedyną rzeczą jakiej się pragnie tuż po wypadku samochodowym, mając rozcięty łuk brwiowy, który krwawi wystarczająco, żeby się przestraszyć własnego odbicia w lustrze, jest oczywiście... seks. Ja wiem, że z założenia to nie miała być literatura wysokich lotów, ale może bez przesady.
Kilka opinii, które czytałam porównywały książkę do harlequinów. Nope. Zdecydowanie gorsza.

Książka dużo by zyskała na wyrzuceniu wątku "romansowego". Autorka tak się zaplątała w penisach i waginach, że nawet nie zauważyła niekonsekwencji czasowej i z czterech miesięcy zrobiło się sześć. "Sceny łóżkowe" napisane topornie i jakoś tak bez smaku, przynajmniej jak dla mnie. Pomiędzy nimi głównie bla, bla. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że szybko się to to czyta, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przez pierwsze pięćdziesiąt stron wmawiałam sobie, że jakoś się rozkręci.
Przez kolejne sto miałam nadzieję, że się rozkręci.
Czytając kolejne, wmawiałam sobie, że muszę ją skończyć, bo skoro już kupiłam, to szkoda pieniędzy.
Zmęczywszy całość uważam, że wydane 15 złotych nie było warte czasu poświęconego na jej przeczytanie.

W skrócie jest to opowieść o kobiecie, która się zachowuje jak idiotka, pod koniec książki sobie ten fakt uzmysławia i... nic z tego nie wynika. Całość okraszona hipokryzją i egocentryzmem. Miłość natomiast, tak ślicznie zareklamowana na okładce, jest zwyczajnie mylona z pożądaniem (z jednym wyjątkiem, przynajmniej mnie się udało tyle wychwycić).

W nocie do czytelnika, umieszczonej na początku i zapowiadającej nie wiadomo jakie cuda, autorka stawia wyzwanie: "Spróbujcie przeczytać całą książkę, nie sięgnąwszy ani razu po choćby okruszek czekolady. Ja nie potrafiłam!". Ja natomiast, mimo że czekoladę uwielbiam niemal tak bardzo jak książki, nawet nie pomyślałam o uszczupleniu domowych zapasów.

Z technicznego puntu widzenia: niektóre fragmenty książki wyglądają, jakby tłumaczka posiłkowała się Google Translate. Nawet nie tyle posiłkowała, co kopiowała z niego całe fragmenty.

Podsumowując: bardzo rozczarowująca książka.

Przez pierwsze pięćdziesiąt stron wmawiałam sobie, że jakoś się rozkręci.
Przez kolejne sto miałam nadzieję, że się rozkręci.
Czytając kolejne, wmawiałam sobie, że muszę ją skończyć, bo skoro już kupiłam, to szkoda pieniędzy.
Zmęczywszy całość uważam, że wydane 15 złotych nie było warte czasu poświęconego na jej przeczytanie.

W skrócie jest to opowieść o kobiecie, która...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Eunice

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
173
książki
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
16
razy
W sumie
wystawione
171
ocen ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
1 032
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]