rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Rzecz dzieje się w Albanii rządzonej przez komunistów podczas jednej z państwowych ceremonii. Bohater uwikłany w romans z córką jednego z partyjnych oficjeli, dziennikarz przeciwny jedynej słusznej ideologii dostaje zaproszenie na wejście na trybunę główną "zarezerwowaną" tylko dla członków partii, komitetów. Osią książki z początku staje się poświęcenie; oto dziennikarz czeka na swoją ukochaną, czy dołączy do niego, okazuje się, że nie. Jej wybór, bezimienny bohater łączy z mitem Ifigenii - córki Aganemnona, mającej zostać wydaną na ofiarę dla bóstw. Jednakże to wydarzenie staje się tylko pretekstem do kolejnych przemyśleń dotyczących życia w zindoktryzowanym państwie. Otóż, polityka potrafi rozdzielić nie tylko parę kochanków ale i całe rodziny (przykład bohatera i jego wujka - zdeklarowanego zwolennika partii), sama partia budzi taki strach w dygnitarzach, że sami nie wiedzą co myśleć, czynić by nie stracić swojej pozycji.
Inaczej mówiąc, ta powieść to wielki antykomunistyczny pamflet po części odsłaniający nam "mechanizmy" działania osób najsilniej związanych z władzą, a jaki miała wpływ na zwykłego człowieka w choćby najbardziej prozaicznej, niczym niezagrażającej jej rzeczy - miłości dwojga ludzi.
Ciekawa lektura na typowe niedzielne popołudnie

Rzecz dzieje się w Albanii rządzonej przez komunistów podczas jednej z państwowych ceremonii. Bohater uwikłany w romans z córką jednego z partyjnych oficjeli, dziennikarz przeciwny jedynej słusznej ideologii dostaje zaproszenie na wejście na trybunę główną "zarezerwowaną" tylko dla członków partii, komitetów. Osią książki z początku staje się poświęcenie; oto dziennikarz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Dom i świat" to moje pierwsze spotkanie z twórczością hinduskiego twórcy.

Książkę można określić jako romans z polityką w tle. Bohaterami powieści są trzy osoby: Bimala, jej mąż Nikhil, oraz Sandip - przyjaciel Nikhila lider ruchu radykalnego.
Fabuła książki skupia się na dwóch głównych wątkach: fascynacji Bimali Sandipem a także tworzeniem i działaniem ruchu narodowościego pod duchowym przywództwem Sandipa. Tagore z tych dwóch wątków wyprowadza kolejne - psychologiczne.
Powieść jest napisana oryginalnym językiem, każdy z trójki naszych bohaterów przedstawia świat własnymi oczyma, językiem, uczuciami, stąd możemy zobaczyć na jedną sprawę wiele punktów widzenia, aczkolwiek akcja nie stoi w miejscu, wciąż się coś dzieje (później podobny zabieg znajdę w "Szarańczy" Marqueza).

Rys psychologiczny książki jest jej bardzo wielkim atutem, bohaterowie w swoich opowieściach są autentyczni, możemy ich wszystkich usprawiedliwić. Dzielą się oni z nami swoimi przemyśleniami, bardzo mądrymi, z których można stworzyć prawdziwą kopalnię cytatów). Tagore przedstawia nam nie tylko swoje poglądy na temat miłości, ale też "wyzwalania" kobiety spod władzy mężczyzny, bądź też nacjonalizmu.

Zdecydowanie ją polecam wszystkim, choćby po to by spojrzeć na ww wymienione tematy z innej strony - dalekiego wschodu.

"Dom i świat" to moje pierwsze spotkanie z twórczością hinduskiego twórcy.

Książkę można określić jako romans z polityką w tle. Bohaterami powieści są trzy osoby: Bimala, jej mąż Nikhil, oraz Sandip - przyjaciel Nikhila lider ruchu radykalnego.
Fabuła książki skupia się na dwóch głównych wątkach: fascynacji Bimali Sandipem a także tworzeniem i działaniem ruchu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka nie jest traktatem jakim znamy. Kiedy myślimy o traktacie jako formie literackiej mamy zapewne przed sobą jakiś krótki naukowy wykład dotyczący jakiegoś specjalnego zagadnienia. Tymczasem "Traktat" Myśliwskiego jest traktatem odbiegającym od tej formy, może zostać ujęty tylko w cudzysłów.

Fabuła książki jest banalnie prosta. Nieznajomy z imienia człowiek spotyka drugiego człowieka i nawiązuje się między nimi długa rozmowa. Właściwie trudno wskazać tu bohatera owego "traktatu", czy jest nim ten nowo przybyły człowiek, czy osoba przez całą książkę opowiadająca nie tylko o swoim życiu ale i spostrzeżeniach. Ja skłaniam się ku tej drugiej osobie i jego będę nazywał bohaterem.

Sama książka ma ciekawą formę, właściwie jest monologiem, może spowiedzią jednego człowieka, słyszymy tylko wyłącznie jego głos, z niego też możemy dowiedzieć się co mówi drugi. Bohater wspomina swoje dzieciństwo, życie po wojnie a także obecny etap swojego życia - starość. Każda historia, nawet najbanalniejsza zawiera w sobie pewną życiową mądrość, refleksję, czasem pytanie bez odpowiedzi.
Kończy się ona gdy bohater odrywa się od łuskania fasoli by obejść swoje domki a gość zostaje sam.

Jest to moje pierwsze spotkanie z Myśliwskim, po przeczytaniu "Traktatu..." jestem pewny, że nie ostatnie. Doskonały, niemal namacalny klimat tej powieści, mądrość autora, dojrzałe przemyślenia sprawiły, że poznałem nowego autora, może mędrca, którego trudno znaleźć w obecnych czasach.

Ta książka nie jest traktatem jakim znamy. Kiedy myślimy o traktacie jako formie literackiej mamy zapewne przed sobą jakiś krótki naukowy wykład dotyczący jakiegoś specjalnego zagadnienia. Tymczasem "Traktat" Myśliwskiego jest traktatem odbiegającym od tej formy, może zostać ujęty tylko w cudzysłów.

Fabuła książki jest banalnie prosta. Nieznajomy z imienia człowiek spotyka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To trudna książka. Na pewno czytając ją nie zrozumiemy bez odpowiedniej dozy koncentracji tego co chce nam przekazać duński myśliciel, a jest o czym czytać; począwszy od refleksji nad religijnym fundamentalizmem, po rozpacz. Tematy jakże nam bliskie zwłaszcza w dzisiejszych czasach.

To trudna książka. Na pewno czytając ją nie zrozumiemy bez odpowiedniej dozy koncentracji tego co chce nam przekazać duński myśliciel, a jest o czym czytać; począwszy od refleksji nad religijnym fundamentalizmem, po rozpacz. Tematy jakże nam bliskie zwłaszcza w dzisiejszych czasach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wracam często do tej książki a właściwie księgi. Jest ona najbardziej zniszczoną książką w mojej kolekcji, i żałuję, że nie ma jej wersji elektronicznej ponieważ chętnie bym ją wszędzie zabierał. Książka jest bardzo ciężka, ma około 1500 stron. Zdecydowanie polecam wszystkim domatorom

Wracam często do tej książki a właściwie księgi. Jest ona najbardziej zniszczoną książką w mojej kolekcji, i żałuję, że nie ma jej wersji elektronicznej ponieważ chętnie bym ją wszędzie zabierał. Książka jest bardzo ciężka, ma około 1500 stron. Zdecydowanie polecam wszystkim domatorom

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam wiersze z tego tomu. Ich liryzm bardzo do mnie przemawia.

Uwielbiam wiersze z tego tomu. Ich liryzm bardzo do mnie przemawia.

Pokaż mimo to

Okładka książki Korespondencja Julia Hartwig, Artur Międzyrzecki, Czesław Miłosz
Ocena 7,2
Korespondencja Julia Hartwig, Artu...

Na półkach:

Bardzo ciekawa korespondencja trójki pisarzy. Jest ona dobrym kompasem dla tych, co nie mają co czytać. Pojawia się w niej wiele inne innych tytułów czy autorów.

Bardzo ciekawa korespondencja trójki pisarzy. Jest ona dobrym kompasem dla tych, co nie mają co czytać. Pojawia się w niej wiele inne innych tytułów czy autorów.

Pokaż mimo to