rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Bywały chwile, gdy trudno było się oderwać... Były też takie, że nudziłam się niemiłosiernie i miałam ochotę książkę odłożyć... Tych pierwszych jednak było na szczęście więcej :)

Bywały chwile, gdy trudno było się oderwać... Były też takie, że nudziłam się niemiłosiernie i miałam ochotę książkę odłożyć... Tych pierwszych jednak było na szczęście więcej :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie była to łatwa lektura... Taka, którą mogłabym przeczytać w jeden wieczór. Za to pełna trafnych spostrzeżeń i przemyśleń na temat społeczeństwa i... człowieczeństwa.
Powieść skłania do zatrzymania się w biegu i zrobienia sobie krótkiej przerwy w tej codziennej gonitwie. Warto po nią sięgnąć :)
Dwie rzeczy nieco mi przeszkadzały. Po pierwsze na początku zabrakło mi obszerniejszego "wyjaśnienia" nt. linków (to już dla wtajemniczonych). Przez to miałam problem, by wciągnąć się w lekturę, bo gdzieś z tyłu głowy pojawiały się pytania, na które w tamtej chwili nie było odpowiedzi. Po drugie: przypisy. Wyjaśnianie niektórych pojęć, tych doskonale wszystkim znanych, bo używanych na co dzień, było - wg mnie - niepotrzebne. Chyba każdy z nas wie, czym jest np. trauma, medytacja, ego...
Jednak to naprawdę niewielkie "minusy" :)
Lektura godna uwagi :)

Nie była to łatwa lektura... Taka, którą mogłabym przeczytać w jeden wieczór. Za to pełna trafnych spostrzeżeń i przemyśleń na temat społeczeństwa i... człowieczeństwa.
Powieść skłania do zatrzymania się w biegu i zrobienia sobie krótkiej przerwy w tej codziennej gonitwie. Warto po nią sięgnąć :)
Dwie rzeczy nieco mi przeszkadzały. Po pierwsze na początku zabrakło mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachwyciła mnie okładka, zachwycił mnie opis i niestety na tym koniec zachwytów. Dawno nie czytałam tak chaotycznie napisanej powieści. Brnęłam w nią dalej mając nadzieję, że w końcu coś się zmieni, że coś zostanie uporządkowane... Jednak dalej było tylko gorzej. Według mnie czas przeznaczony na tę lekturę jest czasem po prostu straconym.

Zachwyciła mnie okładka, zachwycił mnie opis i niestety na tym koniec zachwytów. Dawno nie czytałam tak chaotycznie napisanej powieści. Brnęłam w nią dalej mając nadzieję, że w końcu coś się zmieni, że coś zostanie uporządkowane... Jednak dalej było tylko gorzej. Według mnie czas przeznaczony na tę lekturę jest czasem po prostu straconym.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba zbyt dużo czasu upłynęło od przeczytania poprzednich tomów, bo miałam ogromny problem z wciągnięciem się w "Rozkwit magii"...

Chyba zbyt dużo czasu upłynęło od przeczytania poprzednich tomów, bo miałam ogromny problem z wciągnięciem się w "Rozkwit magii"...

Pokaż mimo to

Okładka książki PS I życzę Ci dużo miłości Ilona Gołębiewska, Magdalena Knedler, Agnieszka Krawczyk, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Katarzyna Misiołek, Natasza Socha, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz
Ocena 7,7
PS I życzę Ci ... Ilona Gołębiewska,&...

Na półkach:

Kilka z tych opowiadań to wspaniały materiał na powieść :) I po nich pozostał niedosyt :( Za szybko się skończyły :(

Kilka z tych opowiadań to wspaniały materiał na powieść :) I po nich pozostał niedosyt :( Za szybko się skończyły :(

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby można ocenić oddzielnie fabułę i sposób dotarcia do czytelnika, powieść ode mnie otrzymałaby dwie prawie skrajne oceny :( (7/10 to średnia tych dwóch moich ocen). I tak jak treścią byłam zachwycona, tak niestety taka kumulacja narracji odstraszała mnie do tego stopnia, że kilka razy zamierzałam książkę po prostu odłożyć. Planowałam w przyszłości sięgnąć po inne powieści tej autorki, ale jeśli taki jest po prostu Jej styl pisania, to chyba niestety nieprędko to zrobię (o ile w ogóle) :(

Gdyby można ocenić oddzielnie fabułę i sposób dotarcia do czytelnika, powieść ode mnie otrzymałaby dwie prawie skrajne oceny :( (7/10 to średnia tych dwóch moich ocen). I tak jak treścią byłam zachwycona, tak niestety taka kumulacja narracji odstraszała mnie do tego stopnia, że kilka razy zamierzałam książkę po prostu odłożyć. Planowałam w przyszłości sięgnąć po inne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tytuł nie zachęcał mnie do sięgnięcia po tę książkę. Byłam przekonana, że to kolejna książka z cyklu tych, w których autor mówi co trzeba, co powinno się, a czego nie należy robić. Nawet nie zerknęłam na opis, z którego jasno wynika, że jest to powieść a nie poradnik :)
Książka wpadła w moje ręce przypadkiem. Postanowiłam, że przeczytam kilkadziesiąt stron i ewentualnie odłożę. Tyle że to nie było takie proste, bo mimo, że powieść nie wciągnęła od razu to nie dało jej się odłożyć. Dobrze się ją czytało i ciągle pojawiało się pytanie: co będzie dalej? Czy Pat, niepoprawny optymista, udowodni sobie i nam, że jeśli bardzo wierzymy w pozytywne zakończenie, to będzie ono dokładnie takim, jakim je sobie wymarzyliśmy? I nawet nie zauważyłam, gdy jednak dałam się wciągnąć bez reszty :)
„Poradnik pozytywnego myślenia” naprawdę zaskakuje. To książka, która zupełnie niepozornie wkrada się w umysł zmuszając do dążenia do własnego szczęścia. Czy będzie ono takim, jakim my je widzimy? Czy może życie przygotuje swoją wersję? To jednak nie ma znaczenia, bo ważne jest to, że zaczynamy wierzyć w szczęście. Jeśli go teraz nie ma, to na pewno czyha gdzieś za rogiem, by dopaść nas znienacka…

Tytuł nie zachęcał mnie do sięgnięcia po tę książkę. Byłam przekonana, że to kolejna książka z cyklu tych, w których autor mówi co trzeba, co powinno się, a czego nie należy robić. Nawet nie zerknęłam na opis, z którego jasno wynika, że jest to powieść a nie poradnik :)
Książka wpadła w moje ręce przypadkiem. Postanowiłam, że przeczytam kilkadziesiąt stron i ewentualnie...

więcej Pokaż mimo to