Adaris

Profil użytkownika: Adaris

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 tygodnie temu
86
Przeczytanych
książek
92
Książek
w biblioteczce
34
Opinii
79
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 cytat
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki Spotkamy się we śnie Marta Jednachowska, Jolanta Kosowska
Ocena 7,8
Spotkamy się w... Marta Jednachowska,...

Na półkach:

Jolanta kosowska Marta Jednachowska
Spotkamy się we śnie

Oliwia kobieta około lat 30 jest bohaterką książki :Spotkamy się we śnie Marty Jednachowskiej , Jolanty Kosowskiej, jest pisarką poczytnych książek, żoną Cezarego ,ma przy sobie przyjaciół
Iwonę i Tomka który pomaga jej przy wydawaniu książki oraz promocji : organizuje jej spotkania autorskie ,robi zdjęcia . Tomek, który, podobnie jak ona jest pisarzem. Odnajdują wspólną nić porozumienia, bardzo dobrze im się rozmawia, co w jeszcze większym stopniu odsuwa kobietę od Czarka. Iwona to taka dobra dusza tu nas zawsze wysłuchuje jej rozterek.
Oliwia i Cezary coraz bardziej oddalają się od siebie Mąż coraz więcej czasu spędza w pracy . Czarek zdaje się robić wszystko, by każdą chwilę spędzać w zaciszu własnego biura. Oliwia nagle zaczyna tracić wenę… nie podoba się jej pisana obecnie książka. Jest smutna rozbita. ukojenia szuka w snach ciągle powtarzających się w których pojawia się Miron i związane z nim wydarzenia. Zaczyna je spisywać (sny) analizować, eksperymentować. Czuje, że one rozbudzają jej wyobraźnię i ona jest jakby w kręgu tych snów. Fantastyczne, szalone sny przynoszą jej zapomnienie i ulgę. Powoli zaczyna zatracać granicę pomiędzy imaginacją ją a rzeczywistością. Ponadto nie jest rozumiana przez swoich rodziców ,zwłaszcza matkę. Jak potoczą się jej dalsze losy i pozostałych bohaterów. Książka ze względu na tematykę, świetne opisy charakterologiczne postaci czyta się dobrze. Autorki bardzo wnikliwie ukazały problemy bohaterów :miłość zmartwienia ,bezsilność czy odrzucenie ,samotność, szukanie zapomnienia snach. . Najmniej podobały mi się w książce również elementy fantastyczne, gdyż raczej stronię od tego gatunku w literaturze. Przedstawiony senny świat splata się z rzeczywistością, by otworzyć bohaterom oczy na to, co jest w życiu ważne
Dziękuję Book Tour Czytamdlaprzyjemności za możliwość przeczytania książki .

Jolanta kosowska Marta Jednachowska
Spotkamy się we śnie

Oliwia kobieta około lat 30 jest bohaterką książki :Spotkamy się we śnie Marty Jednachowskiej , Jolanty Kosowskiej, jest pisarką poczytnych książek, żoną Cezarego ,ma przy sobie przyjaciół
Iwonę i Tomka który pomaga jej przy wydawaniu książki oraz promocji : organizuje jej spotkania autorskie ,robi zdjęcia ....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

SNY PACHNĄCE IGLIWIEM -Wioletta Piasecka
I znów spotkamy się w kolejnej części powieści pt . Sny pachnące igliwiem Wioletty Piaseckiej wśród zaśnieżonych sosnowych lasach w zimowo-świątecznej aurze z mieszkańcami leśniczówki w Górkach :Kamilem ,Lena , Małgorzata; z ich krewnymi i przyjaciółmi oraz zwierzakami i Szyszka i Szarikiem. Lena stęskniona wraca z Warszawy ,gdzie studiuje do domu. Dla Leny jest to najpiękniejsze miejsce na świecie ,bliskie jej sercu. To tu w leśniczówce spędziła z tata swoje dzieciństwo i młodość, kochała go całym sercem, nie wyobrażała sobie, by mogła zamieszkać z dala od ukochanych miejsc, ale wystarczyło tak niewiele, by ten dom utracić.
(…)Kochała tę dzicz, te wyboje, nierówności, nieokiełznaną ciemność nocy, poruszane wiatrem czubki sosen i świerków. To był jej ukochany świat. Minęli wielką łąkę pod lasem i wjechali między kłaniające im się ośnieżone konary dębów i sosen.. Za sosnowym lasem spomiędzy splatanych gałęzi żywopłotu bajkowo mieniła się przystrojona kolorowymi lampkami choinka. Gdy mijali Kijkową Ścieżkę, Lenie ze wzruszenie ścisnęło się gardło. Kiedy życie pozbawiło ją ukochanego domu, zakradała się właśnie tutaj, za sosny, siadała na starym ściętym pniu i wdychając zapach igliwia, śniła o utraconym domu. Sny pachnące igliwiem były marzeniem o utraconym raju – pomy­ślała z westchnieniem. Tutaj i tylko tutaj w tym domu oddychała bardziej, kochała mocniej, żyła głębiej. Tu było jej miejsce(…)
Małgorzata Lebioda wspomina swoją trudną przeszłość. Teraz czuję się bardzo samotna, a i zdrowienie już nie jest takie samo jak wcześniej. Samotność zaostrzyła jej wrażliwość i wyczuliła duszę. Cieszy się więc ogromnie na perspektywę spędzenia świąt w leśniczówce, bo brakuje jej Leny i bardzo za nią tęskni. (…)Ja też za tobą tęskniłam, kochanie. Świadomość, że jesteś tak daleko, odbierała mi siły. Przywiązałam się i bardzo cię pokochałam. Jak dobrze mieć przy sobie kogoś bliskiego, kto wesprze i naprawi skrzydła, gdy te są niezdolne do lotu (…) Lena spotka na cmentarzu swoja przyrodnia siostrę Iwonę - przeraziła się jej wyglądem. Sińce pod oczami, blade policzki i sinawe usta, do tego załamana ,okradziona ,w szarej czapce i w czarnej kurtce . które potęgowały bladość i wymizerowanie młodziutkiej twarzy. Lena bardzo przezywa to spotkanie i myśli jak pomoc siostrze. Zaprasza ją do siebie na wigilię. Iwona odmawia. Ponadto Lena podjęła ważną życiową decyzje ,która skłania do refleksji nad wartościami i priorytetami życiowymi. Jednak Lena nie jest w stanie uciec od traumy koszmarnych snów , które zakłócają jej spokój i rzutują na przyszłość.
„Życie nie patrzy na nasze pragnienia, plany, marzenia, tylko toczy się własnym trybem, a my albo się podporządkujemy, albo będziemy cierpieć, wyklinając zły los – pomyślała „
W dniu wigilii zjawia się w leśniczówce Iwona i zostaje w nim ciepło przyjęta, mimo swych tajemnic i problemów. Zostaje otoczona wsparciem, opieką i życzliwością. Najbardziej wzruszyła ją pomoc Małgorzaty ,która ofiarowana jej swój dach nad głową.”(..) Była najżyczliwszą osobą na świecie. pomagała wszystkim. . Powtarzała, że dobro powraca i że dobra na świecie jest więcej niż zła. Nie robiła wielkiej sprawy z ogromnej pomocy, jaką oferowała potrzebującym. (..)”
Autorka w powieści funduje nam dużą dawkę emocji i tych dobrych ,dzięki którym czujemy się pewniejsi , mamy więcej optymizmu ,wiary oraz tych bardziej trudnych wobec których nieraz jesteśmy bezradni .. ale one sprawiają ze nasze skrzydła stają umocnione utwardzone gotowe do lotu. Czujem się silniejsi. „Sny pachnące..” to opowieść o miłości, szacunku do samego siebie jak i walka o marzenia a też o spokojną przyszłość dla swojej rodziny.. Porusza problemy bezradności ,bezdomności , samotności ,ukazuje jak ważna jest rodzina ,bliski człowiek. Pełna ciepła, wzruszeń i dobrych emocji zimowa opowieść o rodzinie, która zrobi wszystko by być szczęśliwą! Daje kojące ciepło
Niech się wam szczęści w nowym roku. Niech będzie dla was hojny, spokojny i dobry. Niech ulecą wszelkie tro­ki i zmartwienia, jak ulatuje dym z komina, i polecą w nieznane, a w waszych sercach niech zagoszczą radość i szczęście.
Dziękuję Book Tour Ewelkowe Czytanie za możliwość przeczytania książki. Serdecznie polecam!

SNY PACHNĄCE IGLIWIEM -Wioletta Piasecka
I znów spotkamy się w kolejnej części powieści pt . Sny pachnące igliwiem Wioletty Piaseckiej wśród zaśnieżonych sosnowych lasach w zimowo-świątecznej aurze z mieszkańcami leśniczówki w Górkach :Kamilem ,Lena , Małgorzata; z ich krewnymi i przyjaciółmi oraz zwierzakami i Szyszka i Szarikiem. Lena ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Agata Sawicka -Zapisane w sercu
Kiedy Ela porządkuje rzeczy, bo zmarłym dziadku natrafia na tajemniczy notes, w którym spisane są wspomnienia z życia na Ukrainie. Zachęcona i zaciekawiona przez notatki postanawia odwiedzić miejsca, w których żyli jej przodkowie-bliscy jej dziadka. Będąc tam spotyka się z ostatnio z ostatnią żyjących przyjaciółek cioci Heleny i dowiaduję się o ich dalszych losach. W jednej z ukraińskiej wsi Usicze koło Łucka na kartach powieści Zapisane w słońcu przedstawione zostały losy trzech przyjaciółek Heleny, Wiry i Chajki. – Ukrainki, Polki i Żydówki. Każda z nich była inna, ale żyły poczuciu przyjaźni, radości, beztroski, pracowitości i młodości. Poznajemy je, gdy w sierpniowy wieczór 1939 roku spędzają tradycyjnie w swoim ulubionym ‘’Tajemniczym Zakątku nad jeziorem, gdzie rozmawiają, snują marzenia, wspominają.” Było to od lat ulubione miejsce. Ich trzech. Na tym brzegu nikt im nigdy nie przeszkadzał. Nikt ich nigdy nie znalazł. Wśród gęstych drzew mogły przesiadywać do woli, ukrywać się przed światem. To właśnie tu spotykały się, by przedyskutować najważniejsze sprawy. Odpocząć. Pomyśleć. Albo po prostu pobyć razem. Tajemniczy zakątek stał się symbolem ich wieloletniej przyjaźni, która zaczęła się, gdy poszły do szkoły i trwała nadal, mimo że od tamtego momentu upłynęło wiele lat. Wszystkie miały po 17 lat. Ale w tym miejscu wciąż wydawało im się, że są małymi dziewczynkami. Tutaj czuły się beztroskie i wolne. No w tajemniczym zakątku czas się zatrzymywał. A gdy mają się rozstać Chajka kreśli na drzewie trzy litery B(W), H, CH – „TZ”1939 na znak przyjaźni, ale i spotkania po latach- „gdy przyjdziemy w to miejsce i pod to drzewo, przypomnimy sobie wspólnie spędzony czas, nasza prawdziwa przyjaźń i cudowna młodość. Cokolwiek się stanie, tutaj zawsze będziemy wolne i beztroskie, zawsze będziemy razem i będziemy sobą”
Piękną sielankę przerywa wybuchł II wojny światowej. Niemcy wkraczają na Ukrainę. Panuje przemoc, grabieże, śmierć. Rodzina Chajki zostaje zamknięta w getcie. Zaczyna się ciężkie życie, walka o wolność, przetrwanie…ich los wcale nie jest w ich rękach. Ktoś inny decydował za nie, a one mogły jedynie oszukać przeznaczenie. Z ręki Ukraińców ginie ojciec Heleny. W ich domu ukrywa się żydówka Chajka -przyjaciółka Helenki, która uciekła przed śmiercią widząc wcześniej jak Niemcy rozstrzelają jej rodzinę i innych Żydów. Helena zakochuje się z wzajemnością w Ukraińcu Juriju. Nie akceptuję tej miłości jej brat -bardziej ze strachu oraz brat Jurija, który walcząc w imię odzyskania Niepodległości Ukrainy nienawidzi Polaków i ich zabija.. Helena musi uciekać przed ukraińskim prześladowcą. Jak dalej pod potoczą się ich losy? (Jurija i Heleny) Co się z nimi stanie? Czy miłość przetrwa zawierucha wojenną? Czy jeszcze się spotkają? Czy Wiera okaże się lojalna?
Kiedy czytałam o tamtych wydarzeniach to wątek wołyński wywołuje nadal we mnie silne emocje. Bardzo to przeżywam, robi to na mnie bardzo dużo wyrażenie. Jakoś nie mogę do końca zrozumieć, że ludzie, którzy żyli obok siebie, przyjaźnili się, ba byli rodziną stają się dla siebie wrogami i zabijają zimną krwią, siejąc pogrom zabijając niewinnych ludzi, w tym dzieci.
_Ta wojna …ci ludzie …Oni kradną moje życie, niszczą moje marzenia! To wszystko jest takie niesprawiedliwe! Dlaczego nie mogę po prostu żyć jak wcześniej… (…) -jest coś, czego nigdy nikt nie może ci zabrać. To twoje serce. Wraz ze wszystkimi uczuciami, marzeniami i myślami. Nawet jeśli wokół szaleje wojna, w twoim sercu może panować pokój. Gdy wszyscy nienawidzą, ty możesz kochać. Twoje serce jest wolne i niezależne, dopóki sama nie wpuścisz do niego wojny. Te słowa Chajkę ożywiły.. Było w nich coś magicznego. Pokrzepiały i dodawały siły. Napawały optymizmem i nadzieją.
Dziękuję BookTour Czytam dla przyjemności za możliwość przeczytania książki.

Agata Sawicka -Zapisane w sercu
Kiedy Ela porządkuje rzeczy, bo zmarłym dziadku natrafia na tajemniczy notes, w którym spisane są wspomnienia z życia na Ukrainie. Zachęcona i zaciekawiona przez notatki postanawia odwiedzić miejsca, w których żyli jej przodkowie-bliscy jej dziadka. Będąc tam spotyka się z ostatnio z ostatnią żyjących przyjaciółek cioci Heleny i dowiaduję...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Adaris

z ostatnich 3 m-cy
Adaris
2024-03-15 13:45:54
Adaris ocenił książkę Spotkamy się we śnie na
6 / 10
i dodał opinię:
2024-03-15 13:45:54
Adaris ocenił książkę Spotkamy się we śnie na
6 / 10
i dodał opinię:

Jolanta kosowska Marta Jednachowska
Spotkamy się we śnie

Oliwia kobieta około lat 30 jest bohaterką książki :Spotkamy się we śnie Marty Jednachowskiej , Jolanty Kosowskiej, jest pisarką poczytnych książek, żoną Cezarego ,ma przy sobie przyjaciół
Iwonę i Tomka który pomaga jej przy...

Rozwiń Rozwiń
Adaris
2024-02-27 14:33:21
Adaris ocenił książkę Sny pachnące igliwiem na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-02-27 14:33:21
Adaris ocenił książkę Sny pachnące igliwiem na
9 / 10
i dodał opinię:

SNY PACHNĄCE IGLIWIEM -Wioletta Piasecka
I znów spotkamy się w kolejnej części powieści pt . Sny pachnące igliwiem Wioletty Piaseckiej wśród zaśnieżonych sosnowych lasach w zimowo-świątecznej aurze z mieszkańcami leśniczówki w Górkach :Kamilem ,Lena , Małgorzata;...

Rozwiń Rozwiń
Sny pachnące igliwiem Wioletta Piasecka
Cykl: Sny pachnące… (tom 2)
Średnia ocena:
7.7 / 10
154 ocen
Sylwia Kubik W cieniu wierzb Zobacz więcej
Sylwia Kubik W cieniu wierzb Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
86
książek
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
79
razy
W sumie
wystawione
28
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
494
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]