Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[8]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Cykl:
Panna Marple (tom 12)
Średnia ocen:
7,2 / 10
1687 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3612
Opinie: 95
Cykl:
Panna Marple (tom 5)
Średnia ocen:
6,9 / 10
791 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1645
Opinie: 29
Średnia ocen:
5,7 / 10
416 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 976
Opinie: 27
Cykl:
Herkules Poirot (tom 9)
Średnia ocen:
7,6 / 10
220 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 343
Opinie: 22
Cykl:
Herkules Poirot (tom 2)
Średnia ocen:
7,2 / 10
1224 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2241
Opinie: 73
Przeczytała:
2017-03-13
2017-03-13
Średnia ocen:
8,0 / 10
8484 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (69 plusów)
Czytelnicy: 14193
Opinie: 646
Zobacz opinię (69 plusów)
Popieram
69
Cykl:
Tommy i Tuppence (tom 4)
Średnia ocen:
6,8 / 10
845 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1702
Opinie: 40
Cykl:
Herkules Poirot (tom 13)
Średnia ocen:
7,3 / 10
1126 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (94 plusy)
Czytelnicy: 1982
Opinie: 86
Zobacz opinię (94 plusy)
Czytałam tą powieść ładnych parę lat temu, więc trudno jest mi ją ocenić z perspektywy czasu. To było moje pierwsze spotkanie z Agatą Christie i już wtedy wiedziałam, że nie będzie ostatnie. Pamiętam, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Genialna intryga - zostać seryjnym mordercą tylko po to by ukryć jedno zabójstwo.
Czytałam tą powieść ładnych parę lat temu, więc trudno jest mi ją ocenić z perspektywy czasu. To było moje pierwsze spotkanie z Agatą Christie i już wtedy wiedziałam, że nie będzie ostatnie. Pamiętam, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Genialna intryga - zostać seryjnym mordercą tylko po to by ukryć jedno zabójstwo.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Popieram
94
„I nie było już nikogo” to jedna z najbardziej cenionych powieści Christie. Wydana została w roku 1939. Od tamtej pory była wielokrotnie przenoszona na ekran i funkcjonowała pod kilkoma tytułami. Ten jednak wydaje mi się najbardziej właściwy, bo zgodny z oryginałem.
Bohaterowie tej opowieści, w odpowiedzi na zaproszenie, przybywają na Wyspę Żołnierzyków. Pozornie nie łączy ich zupełnie nic (poza państwem Rogers, którzy są małżeństwem). Gdy cała dziesiątka stawia się na miejscu, okazuje się, że gospodarze są nieobecni. Służba nic nie wie i żadne z gości nigdy nie poznało osobiście ani pana Owena, ani pani Owen. Postanawiają na nich zaczekać, ale nim zdążą zaniepokoić się sytuacją, w domu na wyspie rozlega się głos, który oskarża każdego z osobna o popełnienie zbrodni, która uszła mu płazem. Zaczyna się odliczanie i chwilę później pierwsza osoba pada trupem. Z czasem staje się jasne, że wszystkie wydarzenia są częścią misternego planu mordercy. Wygląda na to, że na odciętej od świata Wyspie Żołnierzyków ktoś bierze sprawiedliwość w swoje ręce. Między gośćmi zawiązują się koalicje, każdy ma inną teorię i swojego podejrzanego. Ufać mogą jednak tylko sobie samym.
Powieść od początku do końca trzyma w napięciu. Dzieje się tak pewnie za sprawą tego, że średnio co dwadzieścia stron mamy nowego trupa. Każdy zgon myli trop. Mordercą może być właściwie każdy i nikt. Może wierny miłośnik kryminałów mógłby rozszyfrować intrygę, ale ja znów okazałam się marnym detektywem. Osoba na którą stawiałam zginęła na samym końcu, jakby drażniąc się ze mną. Udało mi się jednak odgadnąć kryjówkę i kamuflaż mordercy, a to już coś. Może jeszcze będą ze mnie ludzie.
„I nie było już nikogo” to jedna z najbardziej cenionych powieści Christie. Wydana została w roku 1939. Od tamtej pory była wielokrotnie przenoszona na ekran i funkcjonowała pod kilkoma tytułami. Ten jednak wydaje mi się najbardziej właściwy, bo zgodny z oryginałem.
więcej Pokaż mimo toBohaterowie tej opowieści, w odpowiedzi na zaproszenie, przybywają na Wyspę Żołnierzyków. Pozornie nie łączy...