Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Debiutancka powieść Jessie Burton wywołała we mnie mieszane uczucia. Akcja toczy się w XVII-wiecznym Amsterdamie i opowiada o losie młodej Nelli wydanej za mąż za bogatego kupca. Od samego początku sprawy komplikują się, wychodzą na jaw przeróżne rodzinne tajemnice, a na dodatek miniaturki mebli i postaci zamawiane do domku dla lalek podarowanego dziewczynie w prezencie ślubnym przez męża zdają się mieć trudną do rozszyfrowania proroczą moc.

Książka niby wciąga i szybko się ją czyta, jednak miejscami jest do bólu naiwna i przewidywalna. Bohaterowie przedstawieni są jako intrygujący i skomplikowani, jednak moim zdaniem wypadają dość płytko i płasko, za to podoba mi się w tej powieści język i sposób pisania.

Debiutancka powieść Jessie Burton wywołała we mnie mieszane uczucia. Akcja toczy się w XVII-wiecznym Amsterdamie i opowiada o losie młodej Nelli wydanej za mąż za bogatego kupca. Od samego początku sprawy komplikują się, wychodzą na jaw przeróżne rodzinne tajemnice, a na dodatek miniaturki mebli i postaci zamawiane do domku dla lalek podarowanego dziewczynie w prezencie...

Po przeczytaniu opinii na temat "Upraw (...)" byłam zaintrygowana. Książka miała przedstawiać magiczny, niecodzienny świat i zaskakiwać nowatorskim podejściem do rzeczywistości. Niektórzy czytelnicy uznawali to za zaletę, a część za wadę i muszę z rozczarowaniem stwierdzić, że zaliczam się do tych drugich. O ile początek nawet mnie zaciekawił, to jednak z czasem traciłam cierpliwość do szarpanego stylu, absurdalnych dialogów i chaotycznych, niemal sennych scen. Czekałam na jakąś myśl przewodnią, która by nadała sens spędzeniu czasu nad tą krótką na szczęście książką, jednak nie doczekałam się. Lubię absurdalny styl, ale nie w tym wydaniu.

Po przeczytaniu opinii na temat "Upraw (...)" byłam zaintrygowana. Książka miała przedstawiać magiczny, niecodzienny świat i zaskakiwać nowatorskim podejściem do rzeczywistości. Niektórzy czytelnicy uznawali to za zaletę, a część za wadę i muszę z rozczarowaniem stwierdzić, że zaliczam się do tych drugich. O ile początek nawet mnie zaciekawił, to jednak z czasem traciłam...

Nie zgadzam się ze snoggy, moim zdaniem książka jest przeznaczona właśnie dla młodzieży, stąd dosyć lekki styl, a tematyka nawiązuje do problemów i dylematów wieku dojrzewania. Nie ma tutaj niepotrzebnego moralizatorstwa, czytelnik sam może wyciągać wnioski i oceniać postępowanie bohaterów. Temat seksu nie jest tutaj tabu, co stanowi pewien powiew świeżości w literaturze młodzierzowej, a warto pamiętać, że ksążka ta została wydana cztery dekady temu (czego nie da się odczuć podczas lektury).

Nie zgadzam się ze snoggy, moim zdaniem książka jest przeznaczona właśnie dla młodzieży, stąd dosyć lekki styl, a tematyka nawiązuje do problemów i dylematów wieku dojrzewania. Nie ma tutaj niepotrzebnego moralizatorstwa, czytelnik sam może wyciągać wnioski i oceniać postępowanie bohaterów. Temat seksu nie jest tutaj tabu, co stanowi pewien powiew świeżości w literaturze...